reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Setana - moja macica zaczyna się nad wzgórkiem i jest gdzieś do pępka. Tak więc to co Ty wyczuwasz, to może być macica. Mi ph w ciąży skoczyło aż do 8, więc piłam sok z żurawiny. pH obecnie jest 6,5 niby dr powiedziała, że jest dobrze, ale zanim zaczął się problem, to ph miałam 5,0 więc na wszelki wypadek łykam sobie żurawit po 1 tabl dziennie.
Izka mam pytanie odnośnie tego soku z żurawiny (maż kupił mi wczoraj chyba z oleofarmu). Ile tego soku wypijałaś dziennie? Bo tam nigdzie nie ma dawkowania. Ja od poczatku ciąży pH mam 7 (przed też miałam 5) do tego mam liczne moczany bezpostaciowe, a miałam już kiedyś piasek i wiem co to kolka nerkowa. Dlatego postanowiłam też spróbować soku z żurawiny. Zobaczę teć co w czwartek powie lekarz.
Cieszę się, że skurcze już Ci odpuściły i mam nadzieję, że tak zostanie.

Traschka koniecznie napisz co i jak po powrocie.

U szwagra na działce były sobie sosny a z racji tego, że będzie tam od wiosny budował to załatwił sobie zgodę na wycinkę no i porozdawał je całej rodzince tzn te sosny.
Szkoda mi ich było - też mam takie skrzywienie zawodowe... ale cóż
A przyglądałam się z okna jakieś 100 m dalej
Bo ja sobie już myślałam, że gdzieś w lesie wycinaliście ;)
Mam ogromny sentyment do sosny i trochę Ci tej sosny zazdroszczę, bo u mnie pewnie skończy się na świerku. U mnie w domu u rodziców zawsze była sosna do samego sufitu. Niestety we Wrocku dostanie sosny jest niemożliwe, tu wszyscy na pytanie o sosnę robią wielki oczy :/
 
Weźmy to pod uwagę

1292774557_by_BestSwimmer_500.jpg
 
witam sie po południowo
dopiero z miasta wróciłam,wiatrzysko wieje,ale choinkę ubrałam tylko łańcucha nie mam.
idę zaraz po małego,dziś nie było problemów z przedszkolem
a co do żurawiny,to pozwolę sobie wtrącić,że jest pyszna z oscypkiem w panierce na gorąco;-)
 
No, 3 prezenty z głowy:) Postanowiłam pójśc na łatwiznę i zakupiłam prezenty w osiedlowych sklepach, na szczęście mam pod domem rossmana, księgarnię i kilka innych fajnych sklepów. Może prezenty nie są takie jak sobie wymarzyłam, ale nie mam siłę w taką pogodę jechać do miasta.

Traschka, tyle naopowiadałaś o tej duszonce, że dziś u mnie będzie na obiad. NIe wiem czy wyjdzie, bo nigdy czegoś takiego nie robiłam:))
 
Iza ja mam ten piewszy,jestem zadowolona.Używałam od 13tc i słyszałam serduszko za kazdym razem.Jedyny raz to był chyba w zeszłym tygodniu musiałam sie naszukac bo widocznie ułożyło sie w innym miejscu niż zwykle.
Myśle że nie ma sensu wydawac prawie 2 stów na taka zabawkę,ale nie ukrywam że jestem ciekawa jaki jest ten drugi detektor.Pewnie jest bardziej czulszy i seduszko przy małym płodzie słychac wyraźniej,ale pewnie chodzi o to żeby wogóle było cokolwiek słychac.
 
Tusen - na tym drugim wyświetla się tętno dziecka. Na tym, który Ty masz, chyba można tylko słuchać i nagrywać, prawda? Ten za 180zł jest w Wawie, więc poprosiłabym męża o odbiór osobisty...
 
reklama
No, ja już wróciłam:) Z dzidzi wszystko super, opiszę wszystko w odpowiednim wątku. Udało mi się dziś załatwić mas spraw, ogromnie się cieszę. Wydział komuniakcji, 2 ubezpieczalnie, 2 lekarzy i kupiłam 3 prezenty!!! Wreszcie coś mam... :)

Traschka, tyle naopowiadałaś o tej duszonce, że dziś u mnie będzie na obiad. NIe wiem czy wyjdzie, bo nigdy czegoś takiego nie robiłam:))

Aestima koniecznie daj znać jak wyszły! Dolną warstwę ziemniaków trzeba posolić i popieprzyć (jak duzo soli zależy od tego jak słony masz boczek). Wrzucasz to do piekarnika i jak po ok 50 minutach zacznie bardzo konkretnie pachnieć to trzeba otworzyć i wymieszać. I jeszcze do piekarnika aż ziemniaki będą miękkie. Powodzenia:)

Ironia ja mam zawsze takie ciśnienie jak piszesz. Średnia to 138/86. I mam takie stałe, niespecjalnie skacze w dół czy w górę. Mam przepisany dopegyt który mam wziąć jakby skoczyło powyżej 140/90 więc mierzę 2x dziennie.
 
Do góry