Ja dziś po pracy w końcu ruszę swoje szanowne dupsko do USC. Muszę załatwic odpis aktu urodzenia bo w tym tyg. bedziemy w końcu załatwiać formalności związane ze ślubem cywilnym. Jak wszystko dobrze pójdzie to w maju będziemy już małżeństwem :-) Koscielny weźmiemy jak Zosia troszkę podrośnie. Hehe bedę grubaśną panna młodą w 8 miesiącu. Co ja ubiorę??
reklama
gosiaczek30
Fanka BB :)
Melduje sie,ze u nas ok. Pogoda super,ale powoli mi juz ciazy brzuszek,do tego bol czasem przy chodzeniu itd. sporo by wymieniac - kazda chyba to juz zna 
Kamila nie spiesz sie,masz caly dzien na odkurzenie
Super ze u Asii ok - dlugo nie dawala znac i kazda sie martwila - Asiu kciuki za was trzymam.
Ktoras miala wczoraj urodzinki (przelecialam pobierznie i wylecialo mi z glowy
) tak wiec STO LAT
Moi starsi w przedszkolu - po 14 musze po nich jechac,a moj najmlodszy wlasnie usnal pod stolikiem

Milego dnia

Kamila nie spiesz sie,masz caly dzien na odkurzenie

Super ze u Asii ok - dlugo nie dawala znac i kazda sie martwila - Asiu kciuki za was trzymam.
Ktoras miala wczoraj urodzinki (przelecialam pobierznie i wylecialo mi z glowy

Moi starsi w przedszkolu - po 14 musze po nich jechac,a moj najmlodszy wlasnie usnal pod stolikiem


Milego dnia
Ja dziś po pracy w końcu ruszę swoje szanowne dupsko do USC. Muszę załatwic odpis aktu urodzenia bo w tym tyg. bedziemy w końcu załatwiać formalności związane ze ślubem cywilnym. Jak wszystko dobrze pójdzie to w maju będziemy już małżeństwem :-) Koscielny weźmiemy jak Zosia troszkę podrośnie. Hehe bedę grubaśną panna młodą w 8 miesiącu. Co ja ubiorę??
Fajna tak pana młoda

Fajna tak pana młodana pewno znajdziesz coś ładnego. Moja szwagierka uszyła sobie sukienkę na cywilny, była wtedy też w 7msc.
Szyć to chyba nie będę musiała bo mieszcze sie w większośc ciuchów tylko takich troche luźniejszych (zaczynałam od S więc nie mam tak drastycznej zmiany). Tyle, że smiesznie będzie wyglądał taki duży brzuchol na ślubie - dlatego nie chcialam od razu brać kościelnego (pomijając oczywiscie kwestie niemożności napicia się na własnym weselu)
:-)
Szyć to chyba nie będę musiała bo mieszcze sie w większośc ciuchów tylko takich troche luźniejszych (zaczynałam od S więc nie mam tak drastycznej zmiany). Tyle, że smiesznie będzie wyglądał taki duży brzuchol na ślubie - dlatego nie chcialam od razu brać kościelnego (pomijając oczywiscie kwestie niemożności napicia się na własnym weselu)
:-)
Nie myślałam tu pod kątem tego, że pewnie teraz jesteś "wielka" i w nic się nie mieścisz

zaza26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2012
- Postów
- 2 260
Kamila co się odwlecze, to nie uciecze
tym sposobem przeleżałam przedpołudnie na kanapie
ale czas się zabrać za siebie w końcu
Esperanza myślę, że nie będziesz miała problemu ze znalezieniem sukienki na allegro
a swoją drogą to troszkę zwlekaliście hehe


Esperanza myślę, że nie będziesz miała problemu ze znalezieniem sukienki na allegro
a swoją drogą to troszkę zwlekaliście hehe
Ja dziś po pracy w końcu ruszę swoje szanowne dupsko do USC. Muszę załatwic odpis aktu urodzenia bo w tym tyg. bedziemy w końcu załatwiać formalności związane ze ślubem cywilnym. Jak wszystko dobrze pójdzie to w maju będziemy już małżeństwem :-) Koscielny weźmiemy jak Zosia troszkę podrośnie. Hehe bedę grubaśną panna młodą w 8 miesiącu. Co ja ubiorę??
Pamiętam jak miałam stracha przed swoim Ślubem abym nie była w ciąży :-) Zwłaszcza jak już kupiłam sukienkę - to było szaleństwo - kupiłam zbyt małą z myślą, że to mnie zmobilizuje do schudnięcia - i się udało, ale jak teraz o tym myślę to tylko mam jedno w głowie - nienormalna!!

No własnie ono dalej jest? Bo cos mi sie o uszy obiło , że w 2012 mieli je zlikwidować bo Kraków nie ma kasy :/
no wlasnie czytalam ze jedyne co zmienili to ze trzeba na żądanie przedstawic rachunki na ten 1000zl na potrzeby dziecka, poza tym sie nie zmienilo
powodzenia z tym slubem
reklama
no wlasnie czytalam ze jedyne co zmienili to ze trzeba na żądanie przedstawic rachunki na ten 1000zl na potrzeby dziecka, poza tym sie nie zmienilo
powodzenia z tym slubem)
No to pięknie
Zaza, a bo myśmy się tak zbierali troche do tego jak pies do jeża. U nas przez ostanie pół roku było tyle zmian, że nie nadążaliśmy. Ja dostałam nową pracę, przeprowadzilismy się na nowe mieszaknie, zaręczyliśmy, dowiedzielismy o dziecku.....Cięzko było to wszystko ogarnąć dlatego ten slub był tak spychany na dalszy plan. No ale w końcu nadszedł czas na ten kolejny ważny krok. Nasi rodzice chcieli oczywiście od razu koscielny, ale nie dajmy się zwariować. Postawiliśmy na swoim, że wszystko w swoim czasie. Jesteśmy z soba już 4 lata, kochamy się, mieszkamy razem i tak na prawde ten slub niewiele zmienia poza kilkoma formalnościami w urzędach.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 251 tys
Podziel się: