reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

reklama
:tak::tak::tak:



a zupy też można
w restauracjach często tak robią ;-)

Długo nie miałam takich pojemników do mrożenia, a pokramy stałe to w torebkę wrzzucam i tyle. A zresztą u mnie zupy znikają w jeden, góra dwa dni. Nawet jak K. nie ma ochoty na następny dzień jej jeść to ja pochłonę bo uwielbiam zupki.
Ale super pomysł ze zrobieniem z nich po rozmrożeniu kremów....
 
słuchajcie, ale z tymi mielonymi to mrozicie kotlety już podsmazone czy zwykłe mielone mięso?

JEstem totalną melepetą w kuchni, nie umiem gotować i nie lubię gotować. Ale za to uwielbiam zmywać naczynia ręcznie i robić pranie, w tym ręczne :D Taki fetysz :)
 
Ja juz usmażone czasami mrożę, jak za dużo zrobię, mozna podzielić na porcje i obiad gotowy jak znalazł, gdy się nie ma pomysłu lub ochoty robić...
Właśnie dziś nie mam nic w lodówce, a do sklepu nie chce się, bo pada...
Syn jakiś podejrzany, nie wiem czy alergia, czy przeziębienie: katar, załzawione oczy, kichanie...:-(
 
słuchajcie, ja regularnie podczytuję mamy kwietniowe. Fajnie tam piszą o karmieniu, pielęgnacji itd. A teraz rozpoczeły wątek połogowy. Przeczytałam jednego posta o szwach w pochwie i zrobiło mi się słabo... Jezu, zawsze myślałam, że jestem totalnym hardkorem i nic mnie nie rusza i nagle opis szwów na pęknięciach i nacięciach rozwalił mnie na łopatki. Potwornie się tego boję! Zacytuję Wam opis martolinki:

Połóg pod względem krwawienia powoli sie u mnie kończy. Teraz tylko plamie w kolorze kawy z mlekiem więc pewnie lada dzień przerzucę się na wkładki. Bardziej martwi mnie ,że wczoraj w kąpieli na granicy wejścia do pochwy wyczułam szew. Położna mówiła , że ściągnęła wszystkie oprócz wewnętrznych rozpuszczalnych. M zajrzał mi do środka i wyciągnął 4 cm szew, który do tej pory się nie rozpuścił. W środku widział jeszcze kilka i spory supełek. Niestety bezboleśnie nie da się tego wyciągnąć. Ten "dziad" , który est bardziej na zewnątrz niemiłosiernie mnie drażni. M próbował go ruszyć , ale chyba wrósł w skórę. Może więc położna przegapiła jeszcze jeden nierozpuszczalny?

Ręce mi opadły...czy ja też będę na jakieś szwy natrafiała i supły w cipce? Japierdziu!

PS> Dzięki za te pomysły mrożeniowe! Póki co apetyt mi uciekł jak niewierny kochanek...
 
Kamila ciesze sie, ze juz lepiej u Ciebie, juz niedlugo choroba calkiem odpusci.

Mloda K zamiescilabys przepis na nalesniki ze szpinakiem w naszym kulinarnym watku? Smaka mi narobilas :tak:

Aylin prosze mi natychmiast wywrozyc cos innego :-p Ja nie chce czekac do polowy czerwca. Ja chce byc w tych pieciu procentach, ktore rodza w terminie ;-)

Aga wspolczuje problemow ze spaniem... Zanim wrocilas do Polski chyba tez mialas z tym problem?

Munka ja tez cos przeciekam, wiec to chyba normalne...

Katrina wszystkiego naj dla Alinki, no i oby maluszek nie robil niespodzianek tylko grzecznie na tate czekal :)

Stokrotka filmu zobaczylam tylko kawaleczek, az serce peka. Bylo tam napisane, ze kobieta zostala skazana na 18 miesiecy wiezienia - powinna na wiecej :crazy:



Kotleciki mielone tez mroze, nie wiedzialam, ze zupy tez mozna... Chociaz u mnie to niewiele zmienia, bo zamrazalnik mam wielkosci szuflady :/
Dzisiaj u mnie ladna pogoda (w koncu) a malz w pracy. Chyba sie przejde do sklepiku po make i upieke bulki, albo chlebek (moje nowe hobby ;) ) Jesli ktos ma jakis sprawdzony przepis to ja bardzo prosze o wklejenie.
 
Kamila ciesze sie, ze juz lepiej u Ciebie, juz niedlugo choroba calkiem odpusci.

Mloda K zamiescilabys przepis na nalesniki ze szpinakiem w naszym kulinarnym watku? Smaka mi narobilas :tak:

Aylin prosze mi natychmiast wywrozyc cos innego :-p Ja nie chce czekac do polowy czerwca. Ja chce byc w tych pieciu procentach, ktore rodza w terminie ;-)

Aga wspolczuje problemow ze spaniem... Zanim wrocilas do Polski chyba tez mialas z tym problem?

Munka ja tez cos przeciekam, wiec to chyba normalne...

Katrina wszystkiego naj dla Alinki, no i oby maluszek nie robil niespodzianek tylko grzecznie na tate czekal :)

Stokrotka filmu zobaczylam tylko kawaleczek, az serce peka. Bylo tam napisane, ze kobieta zostala skazana na 18 miesiecy wiezienia - powinna na wiecej :crazy:



Kotleciki mielone tez mroze, nie wiedzialam, ze zupy tez mozna... Chociaz u mnie to niewiele zmienia, bo zamrazalnik mam wielkosci szuflady :/
Dzisiaj u mnie ladna pogoda (w koncu) a malz w pracy. Chyba sie przejde do sklepiku po make i upieke bulki, albo chlebek (moje nowe hobby ;) ) Jesli ktos ma jakis sprawdzony przepis to ja bardzo prosze o wklejenie.

Się robi :-).

Ja tylko na sprawdzoną chałkę mam przepis. Chleba jakoś nie miałam odwagi nigdy zrobić.
 
reklama
Ja też prawie wszystko mrożę, nawet zupę w garnku :))
Ale generalnie obiady to teraz dla mnie udręka...okropnie nie chce mi się gotować!! zupę zawsze mam, ale problem największy z drugim daniem.


Wczoraj tak pisałam, że mnie nic nie boli, a dziś trochę brzuch mnie okresowo ciągnie i lędźwie tak samo.
 
Do góry