Czerwiec 2012

[klusiaM]

Witam popołudniowo i zaraz znikam
dopadła mnie przeziębienie, zero sił,ból kości, gardło, katar, głowa. po całości.
Na szczęście kropeczka moja była bardzo grzeczna, jedynie po 12 jeść nie chciała, to dałam butlę, wciągnęła, zasnęła na macie i długo spała. Gdyby nie to, że Kuba wrócił z przedszkola to bym się wyspała.
A pani z przedszkola mówi, że Kuba bardzo ładnie je. Wiecie co...nie wierzę. To, ze zjadł chałkę z dżemem to jasne, ale nic nie mówiła o kotlecie czy zupie. Sam mi powiedział, że spróbował kotleta i był niedobry a zupka też była niedobra. Może panie same zjadają te obiadki i mówią tak dla świętego spokoju? Moja koleżanka jest przedszkolanką i czasami opowiadała, że nie jest możliwością zapamiętać kto ile zjadł i wszystkim odpowiadają: ładnie je

 

[zaza26]

Na macierzyńskim to na pewno się nic nie nalezy, ale jak już będziemy na zwykłych urlopach wypoczynkowych to wydaje mi się że chyba tak. No bo dni wypoczynkowego to się liczy od poniedziałku do piątku i nie wlicza się świąt. Logika mi mówi że powinnyśmy też mieć je do odbioru bo w końcu urlop wypoczynkowy to co innego niż macierzyński.

myślę tak samo

ja swojej kadrowej teraz nie będę zadręczać, bo jak wylicza wypłaty to nigdy nie ma humoru ;-) ale w następnym tyg na pewno się jej podpytam co i jak, bo chyba już najwyższy czas się zorientować na czym się stoi...

 

[Aylin]

Na macierzyńskim to na pewno się nic nie nalezy, ale jak już będziemy na zwykłych urlopach wypoczynkowych to wydaje mi się że chyba tak. No bo dni wypoczynkowego to się liczy od poniedziałku do piątku i nie wlicza się świąt. Logika mi mówi że powinnyśmy też mieć je do odbioru bo w końcu urlop wypoczynkowy to co innego niż macierzyński.

Sprawdziłam - ani w listopadzie ania w grudniu ani na dodatek w całym 2013 r. żadne z świąt nie wypada w sobote. Więc nic nam się nie nalezy

 

[hatszept]

Violu, tak-muszę wykorzystac zaległy urlop, ale to "tylko" 15 dni, wiec właśnie wrócę przed świętami. Urlop z 2012 musimy wykorzystac do września 2013.

Iwon, gratuluję udanego dnia ))

A peter meeeeeeeeeggggga marudny teraz....już nie mam siły...

 

[Aylin]

moja jak nic przechodzi skok - 2 dni temu urządzila mi dwie awantury z rykiem po 45 minut - rano
Wczoraj - awnatura po południu
dziś - rano
Jutro ide na siłownie - jak schemat sie powtórzy to niech maż się martwi

A i kupilam znów cos na allegro....

 

[hatszept]

Moje dziecko padło......cud jakiś...ale to oznacza pewnie wcześniejsze pobudki...sama jestem ciekawa nocy...

Co Wy z tym allegro??? :-) no dobra...sama biorę się za szukanie jakiś fajnych koszul nocnych, bo wszystkie oprócz jednej idą do kosza...mam je od lat i zdecydowanie nadszedł już ich czas...wish me luck...:-)

 

[Rysica]

Ja na allegro coś szukam jak wiem co chcę kupić, a najczęściej kończy się na oglądaniu bo u nas wiecznie kasy brak

 

[sicilpol]

mlodak- odnosnie tej wysypki, a czy np maly gdzies nie dotykal wczesniej policzkiem? np jakiegos materialu, poscieli? nasz tak czasem dostanie, jak spi dotyka dziwnych materialow (czyt. posciel u tesciowej ;-))

Wiecie co, u nas to chyba taki instynkt lowczyn hihihih, przeszlo z facetow na nas ja tez lubie cos ekstra okazyjnei kupic Do tego stopnia, ze kupne ot tak, mnie nie za bardzo rajcuje ;-)

U mnie dzis Julcio-Armegedon nawet matka chrzestna co go tak chwalila, juz kima zmeczona ;-)
A gruszke trzeba bylo skrobac z odleglosci 30cm od niego
Padam na ryjak, ide spac


Milego wieczorka i dlugich spokojnych nocy zycze Wam mamuski!!

 

[zaza26]

a u nas miła odmiana - młody po kąpieli zjadł w miarę grzecznie i usnął bez histerii, nawet bez bujania się obyło, bo sprytny tatuś pojeździł w te i we wtę łóżeczkiem a spodziewalam się innego zakończenia dnia, bo takim marudzeniu jakie nam dzisiaj zafundował


od allegro też jestem uzależniona dzisiaj przyszły 3 paczki, a czekam na jeszcze 3 ale usprawiedliwia mnie to, że to nic dla mnie - albo dla małego, albo dla psów

 

[josie]

widze ze wszystkie szaleja na zakupach po wyplacie... ja tez obkupilam malego we wszelkie mozliwe smoczki gryzaczki butelki miseczki i lyzeczki do karmienia, do tego suszarka na butelki bo ciagle mi sie walaja na blacie i juz mnie to irytuje. no i jedna maskotke mu kupilam bo.. jeszcze nie mial wibrujacej a sobie kupilam spodnie dresowe na silke zeby mobilizacji nie stracic. acha i jeszcze komplet sztuccow bo od kiedy mamy zmywarke to ciagle brakuje - nie wiedzialam ze sztucce sa takie drogie!!!!

bylismy na szczepieniu, moge juz dawac zupki zamiast jednego mleka, na poczatek kazala dynie z ziemniakiem dawac. wazy 6300 - w koncu w normie!!!! - i ma 62 cm. no i pani mowila ze sliczne dziecko i jakie pogodne (akurat byl wyspany a caly dzien mi histerie odstawial) wiec mama w piorka obrosla :-)


maz byl w kosciele zalatwic chrzciny. kancelaria od 19-20, byl o 19, a tam kolejka na godzine i mu powiedzieli ze ksiadz nie zostaje nigdy dluzej niz napisane i ze on to juz raczej sie nie zalapie no wiec dupa , nadal nie wiem kiedy go ochrzcimy

acha no i tez mamy skok. dzis non stop na rekach, co go odkladalam to ryk na maksa. a na lezaco to juz w ogole. no i spac oczywiscie tez nie i tylko raz zdrzemnal sie na pol siedzaco w wozku. padam
haha aylin widze ze nasze dzieci w tym samym wieku i jednoczesnie ten skok maja