reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

hej dziewczyny,byłam dziś na pobraniu krwi -morfologia,toxop...i cytop... zł wydane wyniki może jutro i wtedy dopiero rejestruje się na następną wizytę:-)miłego dnia
 
reklama
A no właśnie...pierwsze dzidzi (z trzech) moja przyjaciółka próbowała urodzić naturalnie...i podobnie jak u Ciebie Avo...po kilkunastu godzinach wylądowała na CC...drugie i trzecie rodziła naturalnie...ze wszystkich trzech porodów najlepiej wspomina trzeci - naturalny bez znieczulenia...powiedziała, że przez brak znieczulenia czuła wszystko dokładniej i czuła jaką pracę wykonuje każdym parciem co pozwoliło jej urodzić bardzo szybko :)
 
Witam :-)
Widzę, że temat porodów pełną parą. Ja tam chcę rodzić naturalnie. Pamiętam jak to bolało, ale pocieszam się, że za drugim razem idzie znacznie szybciej (tak przynajmniej twierdzą dziewczyny które rodziły co najmniej 2 razy:laugh2:). Moja skóra bardzo źle się goi i wiem, ze z cesarką nie było by tak wesoło.

Ja to znowu strasznie cherlam:baffled: Ten syrop -*spam*, nic mi nie pomógł:no: Znalazłam na necie przepis na syrop z cytryny, miodu i czosnku. Działa super, ale co z tego skoro, za każdym razem gdy go piłam to żygałam (ten czosnek:baffled:). Wczoraj, zdesperowana przyniosłam syrop do łazienki, przygotowałam szczoteczkę do zębów z bardzo miętową pastą i kubek herbaty z miodem i cytryną. Wypiłam syrop, odrazu zabrałam się za szorowanie zębów i zaraz po popiłam herbatą. SUKCES! Nie wymiotowałam i przespałam noc bez kaszlu:-D Jaka ulga. Teraz ten zabieg muszę powtarzać kilka razy dziennie (niedługo zabraknie mi pasty:-D) ale syropek super. Kaszel gruźlika nagle znika:-D:-D:-D

Przepis:
- 750ml przegotowanej ostudzonej wody wlac do szklanej butelki
- 1 duży zabek czosnku zetrzec na drobnj tarce i dodac do wody (ja mam 3 małe)
- wycisnc sok z 3 cytryn i dodac do wody
- dodac 5 lyze stolowych naturalnego miodu
Wszystko dokladnie wymieszac i wstawic do lodowki (moze dlugo stac)
Pic 1-3 lyzki stolowa 3x dziennie.
 
Ostatnia edycja:
Witam :-)
Widzę, że temat porodów pełną parą. Ja tam chcę rodzić naturalnie. Pamiętam jak to bolało, ale pocieszam się, że za drugim razem idzie znacznie szybciej (tak przynajmniej twierdzą dziewczyny które rodziły co najmniej 2 razy:laugh2:). Moja skóra bardzo źle się goi i wiem, ze z cesarką nie było by tak wesoło.

Ja to znowu strasznie cherlam:baffled: Ten syrop -*spam*, nic mi nie pomógł:no: Znalazłam na necie przepis na syrop z cytryny, miodu i czosnku. Działa super, ale co z tego skoro, za każdym razem gdy go piłam to żygałam (ten czosnek:baffled:). Wczoraj, zdesperowana przyniosłam syrop do łazienki, przygotowałam szczoteczkę do zębów z bardzo miętową pastą i kubek herbaty z miodem i cytryną. Wypiłam syrop, odrazu zabrałam się za szorowanie zębów i zaraz po popiłam herbatą. SUKCES! Nie wymiotowałam i przespałam noc bez kaszlu:-D Jaka ulga. Teraz ten zabieg muszę powtarzać kilka razy dziennie (niedługo zabraknie mi pasty:-D) ale syropek super. Kaszel gruźlika nagle znika:-D:-D:-D

Przepis:
750ml ostudzonej wody
3 cytryny
5 łyżek miodu
1 ząbek czosnku duzego (ja mam 3 małe:-p)

musze wypróbować już 9 dzień jestem chora:( katar i kaszel właśnie- z ciagłymi nudnościami tworzą neizłe trio.....do tego moja córeczka chora, po 4 dniach braku gorączki, znowu jej dostała. Dzisiaj rano zrobilam morfologię z rozmazem, crp i czekam. Bardzo się martwię:(
 
W irlandii nie chca robic cesarek wogole traktuja to jak mega operacje...babki rodza sn i wychodza do domu czesto po 24h

ja tam z tego powodu plakac nie bede :) , chociaz ciekawa jestem jakie preferuja tutaj porody przy ciazach mnogich ..

ja dzis pol nocy nie przespalam, a jak juz udalo mi sie zasnac to mialam tak straszne sny, ze sie obudzilam.. do tego bardzoo bardzo bolal mnie brzuch..i lezalam i sie zadreczalam czy z dzieciaczkami wszystko ok :(
zreszta teraz tez o niczym innym myslec nie moge.. najchetniej polecialabym do mojej gp ,zeby sie upewnic , no ale przeciez jeszcze dwa dni i bede miala robione usg.. ehh to teraz czekaja mnie 2 dni strachu..
 
AVO no to nieciekawie. Ja też zaraziłam się od syna, który wciąż ma jak nie katar, to kaszel:baffled: Dopiero go podleczyłąam kiedy sama zaczełam cherlać. Przedwczoraj w nocy mały także zaczął kaszleć i od razu podałam mu swój syrop (pomyślałam, że skoro ciężarna może to dwulatek też) rano wstał zdrowy:-) Nawet katar mu przeszedł:tak:.
Także szybko bierz się do robienia syropku i trzymam kciuki, żeby na ciebie i na małą też tak szybko zadziałał.:-)
 
AVO no to nieciekawie. Ja też zaraziłam się od syna, który wciąż ma jak nie katar, to kaszel:baffled: Dopiero go podleczyłąam kiedy sama zaczełam cherlać. Przedwczoraj w nocy mały także zaczął kaszleć i od razu podałam mu swój syrop (pomyślałam, że skoro ciężarna może to dwulatek też) rano wstał zdrowy:-) Nawet katar mu przeszedł:tak:.
Także szybko bierz się do robienia syropku i trzymam kciuki, żeby na ciebie i na małą też tak szybko zadziałał.:-)


a Twój synek chodzi do złobka?Moja nie chodzi i tu takie choróbska. Ja też zaraziłam się od niej. Siedze jak na szpilkach czekając na wyniki.

A ta dawka 0,75 to rozumiem na cały dzień ?
 
Witam dziewczynki;) nie było mnie troszkę, bo miałam dosyć zabiegany weekend. :-) I wyjątkowo dobrze się w ten weekend czułam, pomijając ten ból brzucha. Myślę nawet, że jestem tak bardzo zagazowana, bo to takie własnie uczucie.

Byłam w sobotę na zakupach z mężem. Niestety po jakis dwóch godzinach miałam serdecznie dosyć;-) I wyszło na to że mój mąż kupił sobie dwie kurtki a ja nic bo nie miałam już siły łazic po sklepach;p tak mnie wszystko bolało jakbym w 9 miesiącu była;-)kręgosłup mi padał., na dodatek ubrałam na te zakupy jeansy i umierałam tak mnie uwierało w brzuch;/ bo tak to dresik lub legginsy i nic wiecej.

Parę dni nie miałam już mdłości. A tu dzisiaj rano zonk. Musiałam wcześniej wstać bo byłam na badaniach krwi i moczu( m.in. na toxoplazmoze- musiałam być na czczo. Ledwo wróciłam do domu... Mało brakowało a bym zemdlała po drodze:(

Bałam sie trochę o dzidzię przez ten ból brzucha, ale tak myślę, że skoro znow mnie mdli to może jednak wszystko wporządku.

Oglądałam też wózki i inne niezbędne rzeczy dla dziecka jak na zakupkach byliśmy. Ojjjjjjjj byłam w swoim żywiole..:tak:

Rozpisałam się trochę;) Buziaki dziewczyny;0
 
reklama
Tak, mój synek jest żłobkowy:-D

Z tych 750ml przegotowanej wody wychodzi cały duży słoik (w dwa dni wypiłam prawie pół :blink:, ale pomogli mi syn z mężem). Ja piję po dużym łyku, w przepisie było 1-3 łyżek stołowych 3x dziennie.
A synkowi dałam 10ml na raz:tak:
 
Do góry