Munka ja mam i tableta i lapka ale z laptopa meeega rzadko korzystam do przegladania neta, raczej tylko jak mam cos do zrobienia w dokumentach lub jakies pliki do obrobienia, zdjecia do zgrania... Tablet jesli jest dobry to idealnie sie czyta. Chyba ze jakis oporny kupizz to moz wkurzac
No właśnie też mi się wydaje, że lapek, jeśli już, to będzie mi potrzebny do napisania czegoś, ewentualnie zrobienia prezentacji ze zdjęć itp. a tak to tablet załatwi resztę. No i oczywiście, jeśli już się zdecydujemy, to na porządny, bo nie mam zamiaru użerać się z jakimś badziewiem. A jakiego Ty masz?? jesteś zadowolona??
Dziękuję :*
Zakupy w sumie tak miałam dokupić prezent siostrzenicy córci i się udałojeszcze do jutra mam zniżkę 20% i korci trochę, bo np. wybrałam sobie śliczne skarpetki i co zanim doszłam do kasy zgubiłem je
Fajne, ze spodnie się trafiły i jeszcze w takiej ceniejak Gabi na choinkę??
Muńka co do spania to ja zazwyczaj czekam az A będzie na tyle zmęczony, ze nie będę leżała godzinę z nim, a i tak pierwsza usnęstaram się zrobić popołudniowy spacerek bez wózka. No i wiadomo kąpiel/ kolacja i mówię mu idziemy spać, a on rzuca wszystko bierze mnie za rękę i idziemy się kłaść
chwila cyca potem smok i się próbuję rzucać po łóżku więc go przytulam i w 3min usypia.
Gabi była choinką przejęta, bo powiedziałam jej na początku, że musi uważać, bo jest kuj kuj (mamy żywą), więc wczoraj przez cały dzień chodziła, pokazywała na choinkę i mówiła "oooo kuja kuja" :-)
Dziś ubierałyśmy, ale tym już nie była tak zainteresowana, to znaczy była, ale roznoszeniem po domu dekoracji. W tym roku tylko filcowe i drewniane ozdoby

To w sumie nie masz tak źle ze spaniem Młodego ;-)
Munka - ja sie do rad dawania w kwestii spania z pewnoscia nie nadaje ale jako rekordzistka w problemach w zasypianiu moge Ci powiedziec, jak to u nas wyglada. Otoz jak dziec nie jest zmeczony to... nie zasnie. I juz. W lozeczku swoim dostaje furii. A po naszym skacze, bryka, zlazi oczywiscie z niego, gania wszedzie, wspina sie - po prostu party pizamowe, no przeciez uwiazac sie nie da. Wylaczanie swiatla, niereagowanie nic nie daja. Jak sie zmeczy to chce na rece, wtulic sie, ululac. Ale nie wczesniej. Oczywiscie przez to doba latwo moze sie przesunacNa to najskuteczniejszym sposobem wydaje sie byc budzenie rano i pilnowanie dlugosci drzemek za dnia. Generalnie potrzeba na to duuuuuuuuuuuuuzo sily. Kiedy wystarczylo mu UU do zasniecia bylo prosciej
![]()
My nadal bez choinki, bez zakupow i na dodatek bez swiat, bo pozarlismy sie z tesciami (a psa pozarla im 2 kury) i bedziemy w domu we czworke (wlaczajac pse)![]()
Właśnie ta doba zaczyna nam się przesuwać, co mnie martwi, bo ja wolę wcześniej wstać, ale mieć wieczór dla siebie i tak zawsze było. Teraz G niestety coraz później chodzi spać i później wstaje :-(
A mieszkacie niedaleko siebie, że psa pożarła teściom kury?