reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Andzia - poszeperałam troche po stronach fizjo, napisałam maila w sprawie tego drogiego kursu i zamówiłam w końcu G ocieplacze na nóżki, bo już dawno o nich wspominałam i wciąż mi to umykało. No i jeszcze jakieś ploty poczytałam :)

Josie- dzielny chłopak!

No to szperanie całkiem owocne było:-)

Aylin - powodzenia ze żłobkiem. Zachowanie pzry zostawaniu w żlobku raczej nie zależy od schematu, ale ogólnie od dziecka i jego humoru.
Mati ostatnio szedł sam na sale, a dziś odstawił cyrk.
 
reklama
Andzia - ale mała mojej kumpeli chodzi do złobka od pół roku i inaczej sie nie da bo sie o drzwi rozbije inaczej :0 nie protestowała ani raz. Żłobek uwielbia odkad zaczeła tam chodzic
 
kurcze no mnie to troche stresuje, bo nie dosc ze te akcje nocne teraz to jeszcze na to zlobek sie naklada.... on juz chyba calkiem ochrypnie jak jeszcze w zlobku bedzie tak plakal... chociaz dzis w nocy bylo lepiej, po kilku minutach zasnal no ale jednak:-(

jutro chyba sama po niego pojde i wybadam sytuacje, popytam pania co i jak... kurcze on w domu nigdy godzine nie plakal bez przerwy
 
Andzia - ale mała mojej kumpeli chodzi do złobka od pół roku i inaczej sie nie da bo sie o drzwi rozbije inaczej :0 nie protestowała ani raz. Żłobek uwielbia odkad zaczeła tam chodzic

no własnie -uwilebia żlobek i chetnie zostaje ale do tego musi byc odważna i samodzielna dziewczynka :tak:
Jest taka jak moj Adrian, zawsze był odważny, otwarty, nie bał sie ludzi i od początku zostawał z uśmiechem w przedszkolu.

Witam

Czytam na bieżąco ale mega leń mnie dopadł:zawstydzona/y:;-):sorry2:

każdej z nas moze sie to zdarzyć ;-):-)

kurcze no mnie to troche stresuje, bo nie dosc ze te akcje nocne teraz to jeszcze na to zlobek sie naklada.... on juz chyba calkiem ochrypnie jak jeszcze w zlobku bedzie tak plakal... chociaz dzis w nocy bylo lepiej, po kilku minutach zasnal no ale jednak:-(

jutro chyba sama po niego pojde i wybadam sytuacje, popytam pania co i jak... kurcze on w domu nigdy godzine nie plakal bez przerwy

Josie - przyzwyczai sie, pewnie nie zauważył,że niania poszła i dlatego płakał, jak zorientował sie,ze jest sam wsród obcych. Dlatego takie ważne jest, żeby, mimo płaczu dziecka, pożegnać sie z nim. Bedzie lepiej:tak:
 
Ostatnia edycja:
Ja na temat żłobków nie wypowiadam sie bo nie mam doczynienia Kubuś będzie szedł do przedszkola i dopiero mi sie zacznie. A mam nadzieje ze nie ;D

Właśnie wróciliśmy z dworku miało być 15 min a wyszła prawie godzinka. Przy okazj spaceru kupiłam coś na drugie danie bo nie było nic w domu.

teraz sobie czekamy aż zaczną wracać ze szkoły z pracy i w końcu będzie z kim pogadac.:-D

asik mnie czesto to dopada.
 
My dziś spacerowałyśmy nieco ponad godzinę a potem zakupy, bo jadę do teściów pojutrze na 4 dni:/// A że w górach zima to musiałam Polę zaopatrzyć w sanki. W sklepach nic, ale wyhaczyłam te co ma Josie z Decathlona za 35zł (używane, ale kilka razy - stan idealny):)

Młoda więc dopiero dostała obiad i wsunęła całą miskę rosołu wypchaną po brzegi...normalnie chyba będę ją częściej tak przegładzać:D
 
reklama
Do góry