Czerwiec 2012

[polaa]

Hej,

Avo racja, z dwojką to już nie przelewki, zgadzam się z Tobą
Jak nie jedno to drugie cos chce i tak w kółko, a Kuba od wczoraj jakiś nieznośny, mam dość momentami, dzisiaj klepnął Wojtka w plecki bo Go na rękach trzymalam i mu to nie pasowało sama z Nimi siedzie praktycznie cały dzien, mąż wraca kolo 10 z pracy, posiedzi z Nami 2 godziny i idzie spac, budzę Go przed samą pracą, szybko Kubię wykąpie, zje coś i jedzie byle do weekendu, jeszcze dwie nocki tylko.

Klusia a nie jest to trądzik niemowlęcy??

U mnie wszyscy śpia, idę coś porobić

 

[mamina karierowiczka]

Czekam na polozna.dowiem sie ile i czy mala przybiera na wadze. Potem moze spacer jesli znow nie bedzie padac. Mala budzi sie tylko na cyca i dalej w kime idzie tak to moge miec nawet czworaczki

 

[josie]

AVO na wątku karmiacym wklejalam linka z poradami jak wznowić laktacje. U mnie słabo co prawda te wszystkie porady skutkuja :-/

 

[klusiaM]

Pamka[/B]_;8772681]Klusia- z wysypką idz do lekarza bo może to być ŁZS- tak jak u mojego Julka, ja tez myślałam na początku, że to potówki.

polaa[/B];8772903]
Klusia a nie jest to trądzik niemowlęcy??

Byłam u pediatry, ona nie do końca chyba pewna... że to raczej pokrzywka. w necie piszą, że to trwa 4 godz, a u nas to jakoś już ze 2 tygodnie, tzn nasiliło się z tydzień temu jakoś. Najczesciej jak ją przytulam,karmię, dotykam... Kapałam 2 razy w wodzie z dodatkiem krochmalu i nie widze poprawy. Kupiłam dziś nadmanganian, spróbuję. A pediatra kazała przemywać te zaognione miejsca octeniseptem. Raczej tego nie zrobię, bo moim zdaniem, to mądre nie jest.
Dała mi kilka ulotek, m.in. o AZS, mam nadzieję, że to nie to, że minie jak mina upały.
Trafiłam na pediatrę u której zwykle sa opóżnienia 2h. Dlaczego? Ona lubi duzo pisac i gadać, np. bym zwróciła uwagę na dietę, bym kapała w delikatnym płynie itd, jak juz dziecko większe to przypomina za każdym razem by ograniczać słodycze i wietrzyć mieszkanie. I pisze to w książeczce oraz rodzic dostaje na kartce w punktach....

stokrotka[/B];8772721]Klusia moj maly tez ma takie krostki. Na poczatku mial pojedyncze na brzuszku, pytalam pediatre ale kazala sie nie przejmowac, teraz ma na buzi i ma ich coraz wiecej i tez niewiem co z tym zrobic. Wczoraj sie porzadzilam i posmarowalam mu buzie emoilium ale niewiem czy madrze zrobilam.My tez wyjezdzamy we wtorek, a wy gdzie wyjezdzaciejesli mozna spytac? Bo my mielismy dylemat jechac na wczasy czy nie bo dziecko za male i postanowilismy jechac ale w spokojne miejsce, chcielismy nad morze ale to nie bylby chyba dobry pomysl, sama zreszta niewiem...

Morski Osrodek wczasowy JANTAR _,.-*'`'*-.,_,.-*'`'*-.,_,.-*'`'*-.,__,.-*'`'*-.,_,.-*'`'*-.,_,.-*'`'*-.,_
Pomysł jak najlepszy moim zdaniem. Jod to najlepsze dla dziecka co może być. A my będzie mieszkać w lesie sosnowym, to już w ogóle super.

Aylin[/B];8772895]
Wysypka - ta u twojej Nadi wygląda tak jak u mojej niuni. Pediatra powiedziała ze to trądzik niemowlęcy spotęgowany przegfrzaniem dziecka.ja nawet nie przegrzałam - u nas 2 tydzień temperatura 34 stopnie i młoda w pampku tylko leży. I zalecono nam przemywac kilka razy dziennie nadmanganianem potasu - tj tak aby woda miala delikatnie rózowy kolor. I pomogło. Wysypki juz prawie nie ma.

Przemywac na wacik?czy całą kapać też? Kiedyś miałam tabletki, teraz w proszku, jak to się robi?jakie proporcje?

 

[stokrotka:)]

A ja jeszcze gdzies czytalam zeby szalwia przemywac te krostki ale niewiem czy to w praktyce sie sprawdza.i

Klusia a czym bedziesz smarowac dzieci przeciw owadom?bylam w aptece i nic nie dostalam a juz napewno nie dla malego... jakos te nasze dzieci trzeba zabezpieczyc od kleszczy i innego robactwa. My tez bedziemy w lesie a ja sie boje zeby kleszcz sie nie zameldowal u nas. Niewiem czy to tylko ta nasza apteka malo zaopatrzona czy naprawde niczym nie mozna smarowac dzieci. A wogole pytanie do mam posiadajacych zielone wozki cczy nie leci wam robactwo do tego kolorku? strasznie mnie wnerwia to ze jak ide na spacer to robaczki mi siadaja na wozku!!!!

 

[klusiaM]

A ja jeszcze gdzies czytalam zeby szalwia przemywac te krostki ale niewiem czy to w praktyce sie sprawdza.i

Klusia a czym bedziesz smarowac dzieci przeciw owadom?bylam w aptece i nic nie dostalam a juz napewno nie dla malego... jakos te nasze dzieci trzeba zabezpieczyc od kleszczy i innego robactwa. My tez bedziemy w lesie a ja sie boje zeby kleszcz sie nie zameldowal u nas. Niewiem czy to tylko ta nasza apteka malo zaopatrzona czy naprawde niczym nie mozna smarowac dzieci. A wogole pytanie do mam posiadajacych zielone wozki cczy nie leci wam robactwo do tego kolorku? strasznie mnie wnerwia to ze jak ide na spacer to robaczki mi siadaja na wozku!!!!

Miałam zielony i robactwo szło
są offy dla dzieci, na pewno nie dla takich małych, ale delikatnie ja będę psikać. Sa też jakieś opaski,ale ja w nie nie wierzę. Jeszcze się nie zaopatrzyłam, a w pomieszczeniu koniecznie raid do gniazdka, sprawdzony, zapas mam.

 

[josie]

Klusia moj ma takie krostki na buzi, dekolcie, czasem i na rekach mu sie pojawia pojedyncze. rano wyglada super, ale pod koniec dnia czerwienieja. i jak mu goraco to tez. polozna i pediatra powiedzialy ze to tradzik niemowlecy i przejdize samo ale mozna przemywac wlasnie szalwia. chyba jest coraz lepiej ale trwa to juz ze 3 tygodnie u nas.

 

[stokrotka:)]

no i jak sobie poradzic z tymi robaczkami na wozku? myslalam zeby moze troche daszek i tam gdzie siadaja posmarowac olejkiem jakims eterycznym... kupilam plastry dla malego i one one sa nasaczone olejkiem eterycznym ale g... daje.Jak siadaly tak siadaja....wiec w sumie to Klusia to slusznie ze nie masz zaufania do nich. Ja je tylko kupilam na probe

 

[alijenka]

Hej
Ja też mam zielony wózek i to robactwo to koszmar !!!!!!!!!!!!!!!

Byłam dziś z mała u okulisty bo była naświetlana i trzeba było iść na kontrolę, wszystko jest oki tylko że od przedwczoraj wieczorem zaczęło jej oczko ropieć co się okazało to zatkany kanalik łzowy i niestety u dzieci często tak bywa że przy porodzie on sie nie otworzy i dlatego później ta ropa, mam robić 3 razy dziennie masaż tego kanalika, uczyła mnie jak to się robi i kurdę jak narazie faktycznie pomaga :-)

 

[mamina karierowiczka]

Boze mojej poszlo mleko nosem i ustami. Przerazilam sie :’(