reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy bycie FIT ma sens? A może polubić siebie taką jaką się jest?

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

First BIKE Ania

Fanka BB :)
Dołączył(a)
30 Wrzesień 2011
Postów
224
Tyle się mówi o zdrowym stylu życia, aktywności fizycznej, dietach, utrzymaniu lub powrocie do formy, młodym wyglądzie... Ci w stylu fit podobno mają w życiu łatwiej...

Tyle, że to prawie nigdy nie przychodzi bez bólu...
To WALKA! Każdego dnia z kolejnym (zbędnym) kęsem, centymetrem, kilogramem...

A może polubić siebie właśnie w tym większym rozmiarze? Po jednym, drugim czy trzecim dziecku...
Czy właśnie za wszelką cenę starać się wrócić do tego JA sprzed roku, dwóch?

Próbowałyście? Warto? A jeśli tak, to jak zrobić to najprościej?
Spacery z dzieckiem na First BIKE-u to tylko jeden ze sposobów :-)
Maluch na rowerku a mama w adidasach. Na joggingu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Spacery z dzieckiem na First BIKE-u to tylko jeden ze sposobów :-)
Maluch na rowerku a mama w adidasach. Na joggingu.

o nie... za rowerkiem tatuś będzie pomykał truchtem:-D
a tak poważniej - uważam, że najważniejsze to dobrze czuć sie we własnej skórze - czy w rozmiarze 36 czy 48 - wszystko jedno, pod warunkiem że przed samym sobą uczciwie mozemy przyznać że jest nam dobrze:tak:
oczywiscie pobiegać, poćwiczyć, popływać czy cokolwiek innego nigdy nie zaszkodzi, ale to raczej dla zdrowia dla zachowania sprawnosci, wszak fizycznie aktywni jesteśmy nie tylko z powodu diety czy wracania do rozmiarów sprzed porodu;-)
 
Wszystko, tylko nie bieganie!!:)

Osobiście uważam to za jeden z najbardziej idiotycznych sposobów aktywności fizycznej. Bieganie mnie nudzi, męczy, irytuje. Kompletnie się w tym nie odnajduję. Zdecydowanie wolę jakąś gimnastykę w grupie typu wszelkie odmiany aerobiku. gdybym mogła najchętniej chodziłabym na basen, niestety regularne korzystanie z basenu jest zabójcze dla mojej skóry i odpada na dłuższą metę.
I dodam jeszcze, że miałam bardzo duże "ciśnienie" żeby wrócić do swojej wagi najchętniej sprzed dwóch porodów, aż zrozumiałam że pewnych rzeczy już nie przeskoczę. Mam już powyżej 30 lat a nie dwadzieścia parę i ciało moje też zmienia się w sposób nieodwracalny niestety, tak jak zmienia się jego fizjologia. Wiem ze na pewno nie będę ważyć już 50 kg. Ale gdybym ważyła 3 kg mniej to na pewno bym się nie obraziła. Potrafię być zawzięta i wytrwała w postanowieniach niejedzenia słodyczy tyle że ostatnio nie mam motywacji. Na co dzień staram się odżywiać dość zdrowo i w sumie to jestem zadowolona z tego jak wyglądam. :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry