Kochani to pytanie przyszło do redakcji i może umiecie pomóc.
"Jestem mamą cudownej 2- latki. Od zawsze chciałam mieć jedno dziecko i już. Ostatnio na placu zabaw widziałam, jak bawią się dzieci i pomyślałam, że może fajnie , gdyby moja córeczka miała kogoś w podobnym wieku, z kim spędzałaby czas. No i teraz zastanawiam się, czy przez wzgląd na nią zdecydować się na drugie dziecko żeby ona miała lepiej? Sama nadal nie czuję takiej potrzeby, a w dodatku wydaje mi się, że to drugie dziecko mogę później traktować, jako "dodatek" i nie kochać go
Wiem, że to głupie, ale nie wiem, jaka podjąć decyzję
"Jestem mamą cudownej 2- latki. Od zawsze chciałam mieć jedno dziecko i już. Ostatnio na placu zabaw widziałam, jak bawią się dzieci i pomyślałam, że może fajnie , gdyby moja córeczka miała kogoś w podobnym wieku, z kim spędzałaby czas. No i teraz zastanawiam się, czy przez wzgląd na nią zdecydować się na drugie dziecko żeby ona miała lepiej? Sama nadal nie czuję takiej potrzeby, a w dodatku wydaje mi się, że to drugie dziecko mogę później traktować, jako "dodatek" i nie kochać go
każdy ma prawo czuć się zagubiony...to normalne że chcesz jak najlepiej dla córy ale czy gwarancją na szczęście jest rodzeństwo? Sama mam mieszane uczucia...mam 1,5 rocznego synka i na dzień dzisiejszy nie chcę kolejnego dziecka...otoczenie czasem miesza mi w głowie słyszę teksty typu "jedynakowi będzie w życiu źle" albo "jedynaki są rozpuszczone i samolubne" to strasznie irytujące oczywiście że może kiedyś zmienię zdanie ale na pewno nie dlatego by "uszczęśliwić" synka albo innych...tylko gdy sama poczuje że chce i jestem gotowa Pozdrawiam i wierze że podejmiesz najlepszą decyzję;-)