Wstalam 4.50 i zaczelam liczyc skurcze wlaczylam kompa bo chcialam cos zalicytowac a aukcja konczyla sie o 12 

,
wiec weszlam tez na BB 

. Po stwierdzeniu regularnosci i telefonie do niani przed 7 pojechalismy do szpitala.
Na izbie polozna stwierdzila ze czynnosc  skurczowa marna ale przyszedl lekarz zbadal i stwierdzil 5-6cm rozwacia-
pol porodu za pania. O 7.30 bylismy na bloku porodowym caly czas mowilam ze chce ZO wiec zadzwonili po anestezjologa
ale okazalo sie ze moja morfologia byla troche stara i trzeba zrobic nowa, i chociaz jej wynik byla bardzo szybko to
rozwarcie bylo juz 8cm wiec na  ZO jest za pozno, wiec nie powiem bylam rozczarowana tymbardziej ze potem wszystko
stanelo w miejscu bole byly ale rozwarcie sie nie powiekszalo, wiec stwierdzili ze trzeba podac oksytocyne. A po niej
to juz bylo gorzej bole szybie i ostre bole a wychnac tak duze dziecko to tez bylo nielatwo, za pierszymi probami
to mialam wrazenie ze nie mam na to zadnego wplywu 

 i mialam bardzo duza ochote wstac bo mialam wrazenie ze 
tak byloby mi duuuzo latwiej 

, ale po kilku skurczach jakos dalam rade bez wspomagaczy 

i o 13.15 Julka byla na
swiecie 

. Tylko zaraz po porodzie zlapaly mnie dreszcze a dla Pani poloznej wazniejsze bylo montowanie lozka niz
podanie mi porannika ;(.
Tygrynka Dziekujemy 

, no waga byla duzym zaskoczeniem 

. A wy znow na Mazury ? Na dlugo ?
Patrycja Dziekujemy 
 
Marciaa Dziekujemy 
 
lilou Dziekujemy 

, cos dawno cie tu nie bylo 

.
jagmar A wygladasz i tak swietnie 

. no tez czasem marze o takich czasach 

.
NabAwe Jestes spostrzegawcza 

 a wiesz dlaczego o 5 ? 
Bo wstalam liczic czestotliwosc skurczy 

, ale nie wspomialam o tym fakcie zeby nie zapeszyc 

.
Ishi Dziekujemy, o to fajnie posmakowaliscie zimy 

.
Wspolczujemy chorobska i zyczymy zdrowka.
jarzebinka Dziekujemy 

.
Gosia Dzieki
Olinkaaaaaa  Gratulacje to wymarzony porod a do jakiego szpitala pojechals?
W domku jestesmy od srody tylko w drodze ze szpitala mielismy zonka z autem i modlilismy sie zeby dojechac i narazie
nic nie udalo nam sie z nim zrobic ;(. A ja rozlozylam sie zupenie wczoraj i przedwczoraj goraczkowalam do 38,7 wiec
bylo ciezko dzis mam tem w granicach 37,3 wiec mam nadzieje ze nie bede musiala szukac pomocy lekarza bo po 3 dniach
takiej temperatury u mamy karmiacej powinno sie wlaczyc antybiotyk ;(.
z karmieniem jakos idzie mala czasem przesnie na dluzej wiec znaczy ze musi sie najadac 

 mam nadzieje ze bedzie
dobrze 

. Buziaki dla wszystkich pa