reklama
Aska - ja Swarzędz obstawiam ;D ale jako ze nie ma watku mamus ze Swarzedza, to dolanczam do Poznania - w koncu mam rzut beretem
Tez ciekawam co u Katki ??? ??? ??? Slowiczek - odezwij sie.
Monika M. - witamy na watku regionalym
Chyba Cie już kojarzę z BB 
Tez ciekawam co u Katki ??? ??? ??? Slowiczek - odezwij sie.
Monika M. - witamy na watku regionalym
Hej, co tu taka posucha?
Ja rozumiem, że wieje, ale żeby tak wszystkich wywiało?
Wanda-23, moja cecha carakterystyczna to "wielki" wzrost :laugh:. Przeważnie plącze się przy mnie mój pieseczek.
Piszcie Kobietki, piszcie, bo Poznań spadł na drugą stronkę
A czy u hospitalizowanej forumowiczki wszystko ok? Co u katki?
Ja rozumiem, że wieje, ale żeby tak wszystkich wywiało?
Wanda-23, moja cecha carakterystyczna to "wielki" wzrost :laugh:. Przeważnie plącze się przy mnie mój pieseczek.
Piszcie Kobietki, piszcie, bo Poznań spadł na drugą stronkę
A czy u hospitalizowanej forumowiczki wszystko ok? Co u katki?
Hej, co tu taka posucha?
Ja rozumiem, że wieje, ale żeby tak wszystkich wywiało?
Wanda-23, moja cecha charakterystyczna to "wielki" wzrost :laugh:. Przeważnie plącze się przy mnie mój pieseczek.
Piszcie Kobietki, piszcie, bo Poznań spadł na drugą stronkę
A czy u hospitalizowanej forumowiczki wszystko ok? Co u katki?
Ja rozumiem, że wieje, ale żeby tak wszystkich wywiało?
Wanda-23, moja cecha charakterystyczna to "wielki" wzrost :laugh:. Przeważnie plącze się przy mnie mój pieseczek.
Piszcie Kobietki, piszcie, bo Poznań spadł na drugą stronkę
A czy u hospitalizowanej forumowiczki wszystko ok? Co u katki?
Monika M. pisze:Wanda-23, moja cecha carakterystyczna to "wielki" wzrost :laugh:. Przeważnie plącze się przy mnie mój pieseczek.
Monika M. pisze:Wanda-23, moja cecha charakterystyczna to "wielki" wzrost :laugh:. Przeważnie plącze się przy mnie mój pieseczek.
Monia - ale nie musisz się powtarzać
A tak serio, to to chyba do Aski było, ona jest z Kosmonautów, ja ze Swarzędza
słowiczek
mama pisklaczków
Już jestem.
Przeprowadzona i podłączona ;D
BIEDRONKA u Katki różnie bywało...teraz już leży i ma zakaz wstawania. Kroplówką fenoterol + isoptin. Miała kilka krwawień w tym jedno groźne i leżała na porodówce...później na oddziale a potem spowrotem na porodówce a teraz już na oddziale. Wyciszają skurcze...Lekarze chcą ją przetrzyamć do 36 tygodnia, choć Katka twierdzi, że to na pewno się nie uda i wcześniej urodzi...
Leży na Polnej...
Witaj Monika M.
Przeprowadzona i podłączona ;D
BIEDRONKA u Katki różnie bywało...teraz już leży i ma zakaz wstawania. Kroplówką fenoterol + isoptin. Miała kilka krwawień w tym jedno groźne i leżała na porodówce...później na oddziale a potem spowrotem na porodówce a teraz już na oddziale. Wyciszają skurcze...Lekarze chcą ją przetrzyamć do 36 tygodnia, choć Katka twierdzi, że to na pewno się nie uda i wcześniej urodzi...
Leży na Polnej...
Witaj Monika M.
reklama
Ojej... Biedna Katka - uściski dla niej ogromne i niech się bidulka trzyma dzielnie !!! Będę trzymac za nią kciuki, żeby chociaż do tego 36 tygodnia dotrwała - w brzuszku dzidzi najlepiej przecież..
A daleko ma jeszcze do tego 36 tygodniai ???
Słowiczku - a Ty juz przeprowadzona ??? skad dokad jeśli mogę spytać ???
A ja ostatnioe zgubiłam się w Poznaniu - nie znam przecież tego miasta. odwoziłam koleżankę na dworzec główny - zaparkowałam na Głogowskiej i jak miałam wracać, to bałam się zawrócić na Głogowskiej - nie wiedziałam czy jest zakaz jakiś, czy nie... No to sobie pomyślałam, ze pojadę prosto, skręcę w prawo, znowu w prawo i znowu w prawo i jakoś dojadę (a kierunek Swarzędz)...
No więc jak zobaczyłam kierunkowskaz, że na Ławicę prosto
to się zatrzymałam - okazało się ze jechałam Polna właśnie i minęłam Grunwaldzka, Bukowską i byłam na Dąbrowskiej
Nie pytajcie jak to zrobiłam, bo nie wiem
Ale miałam ubaw jak spytałam gościa w którą stronę do Dworca PKP myśląc, że potwierdzi moje przypuszczenia, a on pokazał w zupełnie przeciwnym kierunku
A daleko ma jeszcze do tego 36 tygodniai ???
Słowiczku - a Ty juz przeprowadzona ??? skad dokad jeśli mogę spytać ???
A ja ostatnioe zgubiłam się w Poznaniu - nie znam przecież tego miasta. odwoziłam koleżankę na dworzec główny - zaparkowałam na Głogowskiej i jak miałam wracać, to bałam się zawrócić na Głogowskiej - nie wiedziałam czy jest zakaz jakiś, czy nie... No to sobie pomyślałam, ze pojadę prosto, skręcę w prawo, znowu w prawo i znowu w prawo i jakoś dojadę (a kierunek Swarzędz)...
No więc jak zobaczyłam kierunkowskaz, że na Ławicę prosto
Nie pytajcie jak to zrobiłam, bo nie wiem
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 346
Podziel się: