Kochana na fasolkę zapraszam serdecznie w każdej chwili :-)po pierwsze to ktoś Ci tę colę uprzejmie proponował a nie szczułale dzielna jesteś, nie skusiłaś się
opowiedziałam o tym mężowi i jego komentarz: "a widzisz?? można"
po drugie: kuuurde jakbym wiedziała że to o fasolkę i tak słynną, to siłą bym Cię zmusiła do odebrania telefonu a potem pod jakimś pretekstem wtarabaniła Ci się do domu
po trzecie: czyli Lulka już wyzdrowiała;-) super!
po czwarte: cholerka faktycznie u Was wieje jakbyś w innej strefie mieszkałamało mi głowy nie urwało, a już na alei - cisza spokój
ogólnie ja padłam, coś się słabo czuję i ciekawe czy to nie 4 okres wciągu 2 miesięcy nie jest tego powodem![]()
Oczywiście cały dzień mam chęć na tą cholerną colę