reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czy jest jeste szansa przeżycia płodu

kasik220

poronienia
Dołączył(a)
15 Maj 2008
Postów
4
Miasto
rugby
3 dni temu pojawiło się u mnie lekkie krwiawienie. Poszałam do lekarza, aby dowiedziec się co może byc przyczyna. Lekarz skierował mnie do szpitala na usg.
Dziasiaj wróciłam cała zapłakana. Okazało się, że jestem w siódmym tygodniu ciaży.
Dowiedziałam się, że mój płód ma znikome szanse na przeżycia ponieważ tętno jest bardzo spowolnione. Teraz mam coroz mocniejsze krwawienie i ból w podbrzuszu. Jestem przerażona. Za dwa tygonie mam zgołosic się do szpitala na powtorne usg.
Czy moje dziecko ma szanse na przeżycie?
 
reklama
3 dni temu pojawiło się u mnie lekkie krwiawienie. Poszałam do lekarza, aby dowiedziec się co może byc przyczyna. Lekarz skierował mnie do szpitala na usg.
Dziasiaj wróciłam cała zapłakana. Okazało się, że jestem w siódmym tygodniu ciaży.
Dowiedziałam się, że mój płód ma znikome szanse na przeżycia ponieważ tętno jest bardzo spowolnione. Teraz mam coroz mocniejsze krwawienie i ból w podbrzuszu. Jestem przerażona. Za dwa tygonie mam zgołosic się do szpitala na powtorne usg.
Czy moje dziecko ma szanse na przeżycie?

Kasik, kochana! Jak mozesz, idz jutro do MADREGO prywatnego gina z dobrym USG bo inaczej osiwiejesz ze zmartwienia przez te dwa tygodnie. A poza tym lez plackiem!!!!!

Nie chce Ci dawac zludnej nadziei, ale lekarze lubia wydawac takie stanowcze osady, ale nie sa nieomylni. Dopoki serduszko bije jest nadzieja! W siodnym tygodniu jeszcze tak malo widac. Martwi mnie to Twoje krwawienie, ale moze byc z jakiegos krwiaka.
Trzymaj sie kochana i pisz jak sie czujesz, najlepiej na glownym watku poronieniowym ``ciaza po poronieniu``. wszystkie przez to przeszlysmy i bedziemy sie modlic i trzymac kciuki jak tylko potrafimy, zeby Tobie sie jednak udalo.
 
kasik nie czekaj dwa tygodnie tylko idź do innego lekarza i pamiętaj szansa jest zawsze dopóki bije serduszko. proszę idź do lekarza
 
Już jest za póżno. Właśnie poroniłam. Nigdy nie życz.ę nikomu aby przeżywał to ja teraz z moim mężem.. Staram się znajdowac sobie coś do roboty, ale nie jest to proste. Nie wiem co będzie dalej.Mam nadzieję, że ból z czasem minie.
 
kasik mocno przytulam i wysyłam ciepłe fluidki i możesz być pewna że ten ból z czasem złagodnieje nauczysz się z nim żyć i już niedługo będziesz gotowa zacząć staranka
 
kasik - kochana, pewnie miałaś ciężką noc? ja też wiem co czujesz... napisz, wylej to z siebie, czasem lepiej wypłakać swój żal niż na siłę próbować o nim zapomnieć. Wszystko ma swój czas, ból też. Ale nie zawsze będzie tak źle. Któregoś dnia rano wstaniesz i jeżeli to nie będzie pierwsza rzecz o której pomyślisz po obudzeniu, to będzie znaczyło że się podnosisz.
 
Raz jest lepiej raz jest gorzej.
Czy możecie mi powiedziec jakie badania musimy zrobic przed proba zajscia w nastepna ciaze, zeby nie bylo drugiego poronienia.
 
kasik - kochana, pewnie miałaś ciężką noc? ja też wiem co czujesz... napisz, wylej to z siebie, czasem lepiej wypłakać swój żal niż na siłę próbować o nim zapomnieć. Wszystko ma swój czas, ból też. Ale nie zawsze będzie tak źle. Któregoś dnia rano wstaniesz i jeżeli to nie będzie pierwsza rzecz o której pomyślisz po obudzeniu, to będzie znaczyło że się podnosisz.

Niestety to jest pierwsza rzecz onjakiej mysle po obudzeniu!
Jak dlugo to moze trwac? Mam chec zamknac oczy i spac dalej....najlepiej nie wychodzic z lozka wcale.... To juz 3 tyg i 5 dni jak
Odeszles synku....
 
reklama
Martyynaa, jak dlugo to potrwa to zalezy od czlowieka - jednym przychodzi latwiej, inni z zaloba borykaja sie dluzej. Wazne, zeby kazdy etap zaloby przejsc, przezyc, nie blokowac w sobie, nie tlumic. To TYLKO 3 tygodnie i dni - daj sobie czas. Liczony w miesiacach, nie tygodniach. Bol pozostanie w nas juz na zawsze, ale z czasem jest znosniejszy.
Kasik, wspolczuje Ci. Jakkolwiek to zabrzmi, to sie czasem zdarza. Kiedy lekarz mi tak powiedzial, bylam na niego wsciekla. Jakie "czasem zdarza"? Tak po prostu? Tak po prostu - medycyna nie potrafi dojsc przyczyny, choc pewnie jakas jest... Nie zmniejsza to naszego bolu w zaden sposob - po prostu sie dzieje.Badania bym porobila, przynajmniej te podstawowe, zeby wiedziec co i jak, czuc sie bezpieczniej w nastepnej ciazy.
 
Ostatnia edycja:
Do góry