gorligorligor
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2012
- Postów
- 552
Leelee no właśnie to samo zauwazylam u siebie. Maluszki to zerowy problem. Gorzej jak starszaki dokazują. A jak się trafi dzień, w którym starszaki grzeczne i POSŁUSZNE i jeszcze chętne do pomocy, to wtedy jest tak lekko i przyjemnie i jest się odrazu mniej zmęczonym....no ale u mnie to rzadkość; )