reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Leleth przy karmieniu tak moze byc a ktory masz dc? Bo chyba jakos na poczatku? Ja normalnie zawsze mialam cykle 27dni a teraz podczas karmienia 36dni.Wiec moze sie wszystko wydluzy u Ciebie..


Olam gratuluje.;)


Kredka moja corka jest z codziennych staran bez zadnego odstepu.

Co do statystyk u mnie w kosciele w 2017 bylo 66 chrztow 40 chlopcow, 26 dziewczynek.
Ja rodzilam to tez sami chlopcy byli i moja jedna.
A znow u nas w najblizszym sasiedztwie w 2017 urodzily sie same dziewczynki z moja Jagoda az 6 a nie ma zadnego chlopaka.

Napisane na LG-K350 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Maciurka przypominam staranka, może ktoś zaczerpnie coś dla siebie i będę mogła pomóc tak jak to forum pomogło mi. Podczytywałam je już po urodzeniu pierwszego syna w 2008r. :D Pózniej drugi pojawił się niespodziewanie ;) w 2010. Mam 29 lat a mój mąż bedzie miał wymarzony prenent na 30stkę. Urodziny ma 9 lipca a ja termin na (piątek!) 13.09. Lepiej nie mogliśmy sobie tego wymyślić. Chwilo trwaj...

Starania o moje Marzenie <3
Od lutego czyli ok 8 miesiecy suplementy wg starej szkoły Piranhi dla mnie i dla męża w polecnych przez nią dawkach. Dieta ta sama dla mnie i meża z wykluczeniem chłopczykowych produktów. Jedliśmy mięso z kurczaka, unikałam soli i słodyczy. Ok 4 miesiecy przed ciążą zaczełam jeść dwa posiłki dziennie - obiad i kolację. Schudłam przez to mocno aż miałam niedowagę bo ogólnie jestem szczupła i mam duże zapotrzebowanie kaloryczne. W konskwencji w sierpniu owulacja nie wystąpiła jak zawsze w okolicach 14 dnia tylko dopiero 27 (jak podjadlam troche na wakacjach )gdzie zwykle w tym czasie był już okres. Wykorzystałam sytuację, że coś jest nie tak i poszłam do gina zdobyć Clo. Niechętnie przepisał mi na dwa cykle. Po pierwszym byłam w ciązy, testy blade, beta wynik 70, nie rosła i 6 dni po terminie okres (Biochemiczna). Nie doczekałam kolejnego i w drugim cyklu z clo byłam w obecnej ciąży. Mąż był po miesięcznej przerwie w braniu lukrecji, (zostawił szyszki chmielu) wczesniej łykał 7 miesięcy bez przerwy.

Piłam mięte ok 3x dzienie do tego herbatki typu "cukier stop" i kawe z cynamonem, szczególnie do owlacji 2x dziennie obowiązkowo. Piwko lubie więc piłam ale nie regularnie chociaż w lato sporo ;) Mąż herbate żurawinowo - malinowa i piwo. Kawy nie pił.

Staralismy się najpierw dwa cykle O+12, mam baby compa ale było ciężko i nieskutecznie.
Pózniej próby z jednym razem blisko owulacji po abstynecji powyżej 7 dni. Co najmniej 10+.
Potem już codziennie od zakonczenia okresu do jednego dnia po owulacji czyli w szczęśliwym cyklu wyszło 8 razy. Bez odstępu. Po przerwe 7 dniowej. Synów mam z jednego razu więc pomyślałam, że zaryzykuje tym bardziej, że byłam już mega głodna i chciałam być w ciąży .

pH przed dietą ok 5,5. Po kilku miesiącach ok 4 mierzone miernikiem cyfrowym, męża do 7,5.
Z zakwaszania zrezygnowałam bo do owulacji miłam pH 3,5 a w owu ledwo 4, max 4,3.
Po staranich aplikowałam Lactovaginal (pH 4,7) żeby troche zredukować pH spermy ale tez nie zlikwidować wszystkiego. Sprawdzałam często i było w normie. Do tego płyn do higieny pH3,5. W nieudanych cyklach stosowałam Abiofem, on ma pH chyba 3,7.

Brałam prysznic zawsze do 10 min po stosunku (bez orgazmu) ale dwa dni przed owu mi sie zasnęło i wstałam po 40 minutach :D

Mąż przed wieczornymi seksami zawsze brał gorący prysznic. Ja łykałam sudafed. Nie miałam śluzu do mometu brania Clo po nim w owulację dużo bardzo wodnistego nie ciągnącego.

Hormonów nie badałam.

Trochę poskakałam na skakance 3x w tygodniu po 20 min, ale to max 2 miesiace przed ciążą.

Z głupotek( wg mnie) nosiłam bransoletkę emitującą jony ujemne, w sypialni miałam lampę solną, a owulacja wypadła kiedy księżyc był w nowiu (ale znak męski;).

Genetycznie to wyglada słabo ale nie tragicznie. U teściów pierwsza była córka, potem 3 synów. My mamy dwóch chłopców, a jego brat jednego. Więcej dzieci nie ma. Dalsze pokrewieństwo nie wiem czy jest ważne, ale rodzeństwo teścia 2x2. Dziewczynek z ich strony jest mniej ale gdzieś tam się pojwiają co nie zmienia faktu, że gen męski przeważa. U mnie mieszane rodziny.
Beta 11dpo była 39, później musialam zbadać w 14 bo było święto to wyszło 202 czyli średni przyrost na 48 godzin ok 200 % no ale wyniki robione po 72h.

Wg Ramziego, w którego nie wierze - "chyba"dziewczynka. Nub i potty shot z 13t4d dla wielu chłopiecy ale ekspertki były jednak za dziewczyną. Usg z 15t4d lekarka twierdzi, że jest pewna kobietki, ja też ją widzę <3 i modlę się żeby już tak zostało.
 
Ostatnia edycja:
W załaczniku 2 pierwsze fotki wyrostka i od dołu z 14 tygodnia i aktualne 2 zdjęcia potty shot z 16tego. Na pierwszym widać, że nic nie wisi, a na drugim mam nadzieję, że to części dziewczynki, są trochę powiekszone ale to podobno normalne na tym etapie.
 

Załączniki

  • IMG_20180109_215303.jpg
    IMG_20180109_215303.jpg
    489,4 KB · Wyświetleń: 124
  • IMG_20180110_143851.jpg
    IMG_20180110_143851.jpg
    387,6 KB · Wyświetleń: 129
  • IMG_20180124_081419.jpg
    IMG_20180124_081419.jpg
    145,6 KB · Wyświetleń: 144
  • IMG_20180124_081526.jpg
    IMG_20180124_081526.jpg
    152,8 KB · Wyświetleń: 123
olaaam wielkie gratulacje! Jak pierwsze zdjęcia mnie nie przekonywały, że to córka tak to ostatnie od dołu gdzie widać 3 kreseczki to faktycznie dziewunia jak się patrzy. Mam takie samo zdjęcie swojej więc porównuję:) Kurcze, chciałabym zaznać takiego uczucia jak Ty wczoraj....
W ogóle- cudne starania,
dziewczyny jesteście super sumienne naprawdę!

Ja mam dziś 2dc. Zakładam, że to ostatni normalny cykl niestarankowy, jeszcze czekam ąz to tsh mi spadnie i od następnego dołączam do Was. Nie wiem jaką przyjąć taktykę, chyba zrobię podobnie jak z córką, że na 4 dni przed owu staranka z zabezpieczeniem a potem baby dust. Co sądzicie? Szczypiorku, podczytuję Twoje staranka będą dla mnie pomocne:)

Niezłe te statystyki, ale ja mam takie samo spostrzeżenie, co krok chłopcy w wózkach, co chwila rodzi się u znajomych chłopak. Już trzeci rok jak nie ma wśród moich bliskich znajomych dziewczynki, jedynie moja rodzina się nie wyłamuje- w marcu u siostry ciotecznej córka ma się urodzić. No przydałby się ten pierwiastek męski w rodzinie, oj przydałby się:) z drugiej strony Kitqa i Szczypiorkowa- możemy mówić że dobrych strzelców mamy z naszych mężów:)

Lele, ja myślę że to dlatego że to pierwszy cykl i dlatego szaleje, chyba że to plamienie owulacyjne?? Ja bym na Twoim miejscu poszła na usg i zobaczyła czy tam dobrze macica się oczyściła. Pamiętam że mój cykl pierwszy po/przy karmieniu też był dziwny dopiero jak całkiem odstawiłam to wróciło w do normy.
 
@olaaam to troche zawalczyłaś! Sporo sie namęczyłaś i nakombinowałaś. Ogromnie gratuluje spełnienia marzenia! Życze Ci aby zdrowa córcia została zdrową corcią :)

U nas w towarzystwie przewaga chłopców. Ogólnie od 2010 roku urodzilo sie 8 chłopców i 2 dziewczynki.

Dzisiaj mój kochany synek kończy 4 lata. Pewnie nie odkryję Ameryki jak powiem że nie wiem kiedy to zleciało i że nie mogę pojąć tego jaki jest już duzy mądry i samodzielny.
Przydałoby sie mu rodzeństwo (siostra hihi) ale już wiem na bank że to nie wcześniej jak na 5 urodziny.
 
Ostatnia edycja:
@Miciur-ka tak, zrobiłam ja sobie z e3,4d :) takie były odstępy
Szczypiorkowa z jakiego regionu Polski jesteś? Dziwnie (jak dla mnie) piszesz o dziewczynkach - "dziopy" nigdy tego nie słyszałam :)

Napisane na WAS-LX1A w aplikacji Forum BabyBoom
 
Siemka. Opowiem wam ciąg dalszy mojej historii. Nie wytrzymałam ciągłego oglądania i porównywania nubów i dla własnego zdrowia psychicznego umówiłam się na kolejne USG dokładnie 2 tygodnie po poprzednim czyli w 15t4d. Pani doktor szukała chłopca o którym cały czas jej mówiłam ale NIC nie znalazła. Dziecko pięknie pokazywało co trzeba z każdej strony ale to nie był chłopak tylko PIPKA! Jako mama dwóch chłopców sama też dostrzegłam tą różnice. Powiedziała to kilka razy, oglądając dziecko z każdej strony. Stwierdziła, że jest pewna. Myślałam, że nie bedę mogła uwierzyć jeśli przydarzy mi się taki cud ale wierze jej! To zdrowa dziewczynka <3 Płakałam... uczucie nie do opisania i życze tego każdej z was z całego serca. Marzenia się spełniają, warto próbować.

Jestem wykończona ale nie wiem czy dzisiaj zasne....

Pozdrawiam i trzymam kciuki!

Gratuluje i strasznie zazdroszczę!
Niech zdrowo rośnie [emoji173]️

U mnie na razie bez plamien, wkładka czysta wiec może to owulacyjne? To teraz zupełnie nie wiem co robić ? Czekac na następny cykl czy wszystko na jedna kartę?


atdc9vvjktz16vlw.png
 
Wczoraj przeczytałam o fajnej metodzie planowania, pewnie część z was ją zna. To metoda Schoena. Ale co w niej mnie zaciekawilo to fakt o polaryzacji jaja, które przyciąga naładowane dodatnio/ujemnie plemniki. Żeńska komórka jajowa przez 60-70 dni w różnych okresach roku jest naładowana dodatnio i przez tyle samo czasu - ujemnie. A co najfajniejsze to można wpłynąć dieta na jej polaryzacje! Co teraz dla mnie ma sens trzymania diety. A najlepsze jest to że można zamówić sobie w internetach indywidualne opracowanie kalendarza polaryzacji co kosztuje ok 400 dolarów:)
 
Olaaam widzielam hehe moje gratulacje!! Wiec jednak coś się na tych nubach znam [emoji41]
Leeleeth moja znajoma ma 3 miesięcznego syna i tez co chwile dziwne krwawienia. Ja akurat tak nie miałam. Jak już dostałam @ to miałam jedynie ta przerwa na początku ze jeden cykl bez krwawienia dopero po trzecim już regularnie.
Kitqa czytałam kiedyś o tym i niestety ale tez nie ma pewności a te 400$ to masakra cena!


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Cześć dziewczyny. Tak teraz usiadłam i zaczęłam was czytać nawet kilkadziesiąt stron wstecz i powiem że już nic nie rozumiem. Wcześniej czytałam że na dziewczynkę to trzeba jeść dużo słodyczy. Teraz piszecie że dieta i 0 slodkosci. Pogubiłam się:) z mężem staramy się o dzidzie i jeśli ten cykl pójdzie na marne to kolejna próba w maju. Zacznę stosować wasze rady. Będę chyba potrzebowała tłumacza bo widzę że się poslugujecie skrotami. Zglupialam ! Ale podziwiam was za determinację! :) I gratuluję tym mamusiom które już pod serduszkiem noszą swój mały cud :)
 
Do góry