Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Megi_Meg]

@Jivka co u Ciebie ? Kiedy testujesz ?

@mis0890 a kiedy Żona powinna dostać @ ?

Mi test pozytywny wyszedł jakies 5 dni po spodziewanej @, ale wtedy kreski były już takie mocne, że oczy chciały mi wybić. Natomiast kilka dni przed spodziewaną @ bolały mnie strasznie stawy, test był negatywny, myślałam, że grypa mnie bierze, a tu brała mnie, ale ciąża

 

[Jivka]

@Megi_Meg dziś 29dc więc pewnie na dniach o ile @ nie przyjdzie [emoji4] Ale mam dobre nastawieniw, wróciłam przedwczoraj z tygodniowego urlopu - baseny, opalanie, drinki z palemką więc wyjątkowo żadnych wkrętów nie mam[emoji16]

 

[Megi_Meg]

@Megi_Meg dziś 29dc więc pewnie na dniach o ile @ nie przyjdzie [emoji4] Ale mam dobre nastawieniw, wróciłam przedwczoraj z tygodniowego urlopu - baseny, opalanie, drinki z palemką więc wyjątkowo żadnych wkrętów nie mam[emoji16]

Wow zazdroszczę resetu ! Też przydałby mi się urlop, ale musze sobie jeszcze poczekać z pół roku, mąż przygotowuje się do ważnego przetargu i wszelki resety są wykluczone Trzymam mocno kciuki, za zdrową ciąże i niebieską fasolkę grunt, to dobre nastawienie, jak tylko coś się dowiesz - daj znać

 

[mis0890]

@Jivka co u Ciebie ? Kiedy testujesz ?

@mis0890 a kiedy Żona powinna dostać @ ?

Mi test pozytywny wyszedł jakies 5 dni po spodziewanej @, ale wtedy kreski były już takie mocne, że oczy chciały mi wybić. Natomiast kilka dni przed spodziewaną @ bolały mnie strasznie stawy, test był negatywny, myślałam, że grypa mnie bierze, a tu brała mnie, ale ciąża

Prognozowana @ na 22 za tydzień. No zobaczymy...trochę smutno nam było wczoraj

 

[belle81]

@gorligorligor grunt że Ty z mężem macie pozytywne nastawienie na kolejne dziecko
Więc według mnie,w takiej sytuacji nie ma mowy o wpadce. A jak już to z takich "tuli wpadkowych" lubią być Dziewczynki,dbaj dużo takich przypadków. U mnie samej to dziecię które noszę jest z "bezpicznych dni".
@Grabcia123 trzymam kciuki za twoje zdrowie,oby ta ciąża była dla Ciebie łaskawa.
A plan na trzecie dziecko...decyzja należy do obojga Was. Myślę jednak że ta myśl,że bramka jeszcze nie zamknięta,że jest szansa na spełnienie marzeń dodaje skrzydeł
@mis0890 jeszcze jest szansa,czekajcie
@Jivka czekam na twoje dwie kreseczki

 

[Jivka]

@mis0890 skoro było Wam smutno to trzymam kciuki [emoji16]
@belle81 bardzo dziękuję! Mimo że sama się w tym miesiącu nie nastawiam i chyba nawet lepiej gdyby ciąży nie było bo trochę poszalałam [emoji4]

 

[Megi_Meg]

@Jivka ja zanim dowiedziałam się, że jestem w ciąży tak szalałam, że jak poszłam do ginekologa, to wstyd było mi się przyznać, a chciałam mieć pewność, że moje szaleństwo nie miało wpływu na dziecko, ale ginekolog mnie uspokoił i powiedział, że dopóki zarodek odżywia się ciałkiem żółtym, to szaleństwa nie mają na to wpływu, ale jak już wiem, że jestem w ciąży, to należałoby przystopować hehe

 

[belle81]

@mis0890 skoro było Wam smutno to trzymam kciuki [emoji16]
@belle81 bardzo dziękuję! Mimo że sama się w tym miesiącu nie nastawiam i chyba nawet lepiej gdyby ciąży nie było bo trochę poszalałam [emoji4]

Kochana,ja zaszlam w 7cs i zupełnie się tego nie spodziewałam. Też było chucznie..miałam 18syna i po drodze też się zdarzały różne okazje. Miesiąc na bogato i bach ciąża. Ale tak jak pisze @Megi_Meg bez obaw,na tym etapie dziecku nie zaszkodziła bo tak naprawdę nie wiesz czy jest
Polecam artykuł mamy ginekolog "Hipoteryczna Hania" tam jest wszystko ładnie opisane.

 

[Grabcia123]

@gorligorligor grunt że Ty z mężem macie pozytywne nastawienie na kolejne dziecko
Więc według mnie,w takiej sytuacji nie ma mowy o wpadce. A jak już to z takich "tuli wpadkowych" lubią być Dziewczynki,dbaj dużo takich przypadków. U mnie samej to dziecię które noszę jest z "bezpicznych dni".
@Grabcia123 trzymam kciuki za twoje zdrowie,oby ta ciąża była dla Ciebie łaskawa.
A plan na trzecie dziecko...decyzja należy do obojga Was. Myślę jednak że ta myśl,że bramka jeszcze nie zamknięta,że jest szansa na spełnienie marzeń dodaje skrzydeł
@mis0890 jeszcze jest szansa,czekajcie
@Jivka czekam na twoje dwie kreseczki

Oj nie wiem..moze za kilka lat bym się zastanowila..narazie chce żeby teraz dobrze sie skończyło

 

[Megi_Meg]

Ja po pierwszej ciąży zarzekałam się, że nigdy więcej dzieci, jeszcze 2 miesiące po porodzie trafiłam na stół operacyjny, wtedy już byłam prawie pewna, że to była ostatnia ciąża i ostatnie dziecko. Praktycznie wszytko co miałam po córce, oddałam do domu dziecka. Zostało mi kilka uniwersalnych ubranek z pierwszych dwóch miesięcy ( musiałam przez przypadek pominąć ten karton ) i gondola, do której mam dziwny sentyment. Jest czarna i bardzo elegancka do tego prawie nowa, ponieważ urodziłam w zimę, a na wiosnę już wyjechałam spacerówką. Mąż jakiś czas temu kazał mi ją sprzedać, stwierdził, że robie w garażu gratowisko ale po mimo jego męskiego „okresu ” nie sprzedałam jej. Teraz wiem, że się kiedyś przyda czasami żal mi, że już nic mi nie zostało po córce, w przypadku gdybym miała drugą, a czasami nachodzą mnie myśli, że może tak musiało być, bo druga wyprawka będzie koloru niebieskiego