reklama
Megi_Meg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2019
- Postów
- 5 256
Trzymam za Ciebie kciuki. Ja będę szczęśliwa nawet jeśli się okaże że jestem w ciąży w grudniu. Najważniejsze by ciaza przebiegła bez problemów i dziecko urodziło się zdrowe.
Ja za Ciebie również trzymam kciuki
młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
Tak ale u mnie się @ spóźnia 6 miesiąc z rzędu więc poczekam do soboty jeśli nie dostane@ to zatestuje w niedziele z samego rana. W poprzednim cyklu mi się spóźnił 4 dni więc czekam teraz do środy Może się pojawi w 34 dc. Nie ma co się spieszyć z testem bo potem będzie rozczarowanie
Megi_Meg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2019
- Postów
- 5 256
Tak ale u mnie się @ spóźnia 6 miesiąc z rzędu więc poczekam do soboty jeśli nie dostane@ to zatestuje w niedziele z samego rana. W poprzednim cyklu mi się spóźnił 4 dni więc czekam teraz do środy Może się pojawi w 34 dc. Nie ma co się spieszyć z testem bo potem będzie rozczarowanie
Masz rację, w takim razie trzymam kciuki, żeby jednak @ nie przyszła i czekam na wieści
Ann_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2014
- Postów
- 8 315
U mnie 37+5 dzisiaj i juz i wyczekuje, ale nie widać porodu jakoś [emoji33]No mi do tej pory tez zleciało ale teraz masakra...juz bym chciala chociaż 37 tc
Jak sie czujecie??
Grabcia123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2016
- Postów
- 2 219
Moze wezmie z zaskoczeniaU mnie 37+5 dzisiaj i juz i wyczekuje, ale nie widać porodu jakoś [emoji33]
U mnie tuz przed organizm sie oczyścil czop odszedl sprztalam do 2 w nocy a o 4 wody odeszły zastanawiam sie jak będzie teraz..czekamy na maluszka z Tobą
martoosia04
Fanka BB :)
U mnie 37+5 dzisiaj i juz i wyczekuje, ale nie widać porodu jakoś [emoji33]
To jeszcze wcześnie. Malutka ma czas jeszcze by posiedzieć w ciepełku u mamy.
Ann_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2014
- Postów
- 8 315
Martusia zobaczymy jaka ty bedziesz cierpliwa w połowie sierpnia [emoji12]To jeszcze wcześnie. Malutka ma czas jeszcze by posiedzieć w ciepełku u mamy.
Wiem że ma czas, dlatego nie mam ogromnego parcia. Czekam cierpliwie. Tylko marzy mi się żeby nie było konieczności jechać na wywołanie bo wtedy to dużo godzin w szpitalu a wolałabym nie zostawiać bez taty chłopców na wiele godzin. Ostatnio jak rodziłam drugiego synka to byłam w szpitalu z mężem od 8 rano a mąż wrócił do synka o 2 w nocy więc mały miał wtedy trochę traume. Nie chce żeby teraz było podobnie z tym mlodszym. Wiesz my ty żyjemy sami, bez dziadków i rodziny. Mamy bliskich sąsiadów którzy służą pomocą o każdy porze dnia i nocy i zostaną ż nimi ile będzie trzeba, ale przy wielogodzinnym rozstaniu może być ciężko takiemu dziecku które nigdy na noc się nie rozstaje z rodzicami. W w sumie tylko to mi leży na sercu myśląc o rozpoczęciu akcji, a im bliżej terminu to ta wizja wywołania jest bardziej realna.
reklama
martoosia04
Fanka BB :)
Wiem co to czekać na poród - Tobiasz urodzony równo w 42tc tez miałam wtedy próbę wywołania - nic to nie dało. Po 8h męki nawet rozwarcie na 1 cm nie poszło.
Wiem, ze w sierpniu mogę krzyczeć najgłośniej o poród [emoji23][emoji23] ale w planach poród nie wcześniej niż w 38/39 tc mam wiec do tego czasu musze być cierpliwa. Jedynie moge sie modlić o brak wielkich upałów.
Wiem, ze w sierpniu mogę krzyczeć najgłośniej o poród [emoji23][emoji23] ale w planach poród nie wcześniej niż w 38/39 tc mam wiec do tego czasu musze być cierpliwa. Jedynie moge sie modlić o brak wielkich upałów.
Podziel się: