Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Jivka]

Przepis jest taki że matka musi wyrazić zgodę po cc na sn, ale różnie wygląda to w szpitalu, dają zgodę do podpisania,ale nie informują wprost że może się nie zgodzić . Trzeba wybrać dobry szpital.

No właśnie o tym pisałam Trzeba wiedzieć co się podpisuje, ja tam tego nie zamierzam podpisać
Ale mam świetnego, młodego lekarza, ciekawa jestem jak jego podejście do tego tematu bo jeszcze zdecydowanie za szybko by o tym rozmawiać

 

[Megi_Meg]

Też mam świetnego młodego lekarza, od dobrych kilku lat mnie prowadzi, właściwie już jesteśmy kumplami. Dlatego ja nawet nie czytam forum jaki poród mi się należy i kto ma racje, bo jak już wcześniej pisałam, w ciąży nie jestem, wszytko ze mną jest ok, a mam już zagwarantowaną w przyszłości cesarkę i tak na prawdę mało mnie interesuje jak to lekarz załatwi. Tak chce i tak będę miała.

 

[cytrusowa85]

Radzę się zorientować w obecnych przepisach ty możesz sobie chcieć, ale bez wskazania (a pierwsze cc nie jest już obecnie wskazaniem decydującym), lekarze najpierw każą ci rodzić SN. Najlepiej dowiadywać się u lekarza prowadzącego, który zna szpital, w którym będziesz rodzić. Jak wiadomo, chęci chęciami a rzeczywistość swoje.

Pierwsza cc nie jest wskazaniem do drugiej cc

 

[Megi_Meg]

Może piersza cesarka nie jest wskazaniem do drugiej. Ale jeśli kobieta miała pierwszą i chce drugą, to lekarz prowadzący wypisuje skierowanie do szpitala, że poród ma się zakończyć cięciem, a że w rubryce musi podać wskazanie, bo jest, to potrzebne do dokumentacji, to wpisuje, że wskazaniem jest cesarskie cięcie w przeszłości. U mnie w ogole nie ma z tym problemu, dlatego pierwsze słysze, że kobiety muszą kombinować drugi i kolejny poród.

 

[Megi_Meg]

Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo, to chyba ok 36 / 37 tyg lekarz umawia się na poród na konkretny dzień i godzine. Mi lekarz powiedział, że jeżeli stałoby się tak, że może go wtedy nie być, to na pewno jakiś jego dobry kolega ją zrobi. A gdybym trafiła wcześniej na porodówkę jeszcze bez skierowania, to na początku ciąży da mi zaświadczenie, że nie moge rodzić SN.

 

[Megi_Meg]

Zresztą jak kobieta bardzo chce cesarkę, a nie ma wskazań i ciężko jej zdobyć albo nie chce się prosić, to może umówić się na cesarkę na żądanie. Cięcie kosztuje chyba ok 2 tys, a szpital i leki pokrywa już NFZ. Tzw. droga na skróty. Gdybym wcześniej wiedziała, jak wygląda poród naturalny, to nigdy w życiu nie dopuściłabym do porodu SN. Ale człowiek w pierwszej ciąży mało wie i nie potrzebnie ludzi słucha.

 

[Aguu]

Jak na Twoje oczekiwania to trafił Ci się bardzo współpracujący lekarz Stety/niestety rekomendacje są ciut inne (zwłaszcza co do terminu planowego cc - bez dodatkowych wskazań po 1cc to bodaj min 39tc oraz zgody: "W przypadku samoistnego rozpoczęcia porodu oraz niewystępowaniu czynników zwiększających ryzyko rozejścia się blizny u ciężarnej po przebytym cięciu cesarskim, nie jest wymagana zgoda rodzącej na poród drogami natury").
Link do: Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników dotyczące cięcia cesarskiego | Wielgoś | Ginekologia i Perinatologia Praktyczna

 

[Megi_Meg]

Widocznie ja i moje znajome mamy szczęście Jak lekarz chce współpracować, to jest wstanie ominąć bez konsekwencji przepisy.

 

[młoda1994]

Dokładnie tak. Moja siostra miała cc 10 lat temu i 1.5 roku temu otrzymała od razu wpis że ma być cc i teraz tak samo w lipcu rodzi i cc będzie po raz 3. Koleżanka też 5 lat temu rodziła przez cc i w sierpniu drugie dziecko skończy rok i też bez problemu zrobili cc przy drugim dziecku.

 

[Megi_Meg]

Dokładnie, procedury procedurami, ale jak lekarz chce pomóc swojej pacjentce, to dla niego nie ma żadnych problemów, zwłaszcza, że na nim też leży odpowiedzialność. Gorzej jak się trafi na lekarza, który tylko " leczy " według tego co jest w kodeksie. Czyli mam umierać rodząc naturalnie bo w przepisach nie widzi podstaw do cesarki, artykuł XXX kodeksu XXX nie mówi, że kobieta może nie mieć siły hahaha. Zresztą, więcej tragedii jest po naturalnym porodzie niż po CC. Cesarka jest za dużym kosztem dla NFZtu dlatego chcą aby było ich mniej, a nie że są niebezpieczne. Czasami czuję się jak w epoce kamienia łupanego...