reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Ja jak zaszłam w pierwszą ciąże to chciałam żeby to były bliźniaki. W drugiej tez tak chciałam, no może trochę mniej :) ale teraz tylko pojedyncza ciąża mi się marzy.
Ja miałam na odwrót :D w dwóch pierwszych ciążach panicznie się bałam ciąży bliźniaczej a teraz wiem, ze sobie dam radę to mogą być bliziaki ;) byle zdrowe!
 
reklama
Hej
Dawno mnie tu nie było przepraszam ale duzo sir działo ale wracam do was podczytywac co u was i wspierać ;)
@mis0890
@martoosia04
@belle81 może mnie jeszcze pamiętacie;) co u was??? @mis0890 Trzymam kciuki :)

Witaj kochana [emoji178][emoji178][emoji178][emoji178]
Jak sie macie? Zdrowie dopisuje?

U nas w porzadku choc obecnie walki z katarem.
IMG_8840.jpg
 
@Grabcia123 - hej jak się masz ? Jak Twoi chłopcy ? ;)

@princess_88 - powiem szczerze, że troje może i mogłabym mieć, ale wiem że nie będę miała. Raz, że mamy mieszkanie 80m z hakiem i na takim metrażu będzie ciasno, nawet nie z małymi dziećmi ale z dorastającymi. Co prawda jeden pokój stoi pusty, ale jest to poddasze i 2 łóżka nie wejdą, a ja napewno nie zrezygnuje z mojego królestwa które nazywa się „sypialnia” :). Teraz też jesteśmy na takim etapie życia, że wolimy dzieciom zapewnić odpowiedni start, niż zawracać sobie głowę kupnem nowego większego mieszkania. Także u nas na liczbę dzieci wpływają również inne czynniki.
 
Jest kreseczka! 💕
Niby jest i dzisiaj rano jakby ciemniejsza ale pod wieczór ledwo widoczna, prawie w ogóle. Ach znów pewnie nic z tego. Lepiej, żeby w ogóle tej kreseczki nie było albo porządna a nie tysiąc myśli na minutę. W sobotę mam wizytę u ginekologa. I ciekawe czy będzie @ czy pójdę spytać co robić skoro dwie biochemiczne i poronienie już było. „Uwielbiam” taki stres
 
Niby jest i dzisiaj rano jakby ciemniejsza ale pod wieczór ledwo widoczna, prawie w ogóle. Ach znów pewnie nic z tego. Lepiej, żeby w ogóle tej kreseczki nie było albo porządna a nie tysiąc myśli na minutę. W sobotę mam wizytę u ginekologa. I ciekawe czy będzie @ czy pójdę spytać co robić skoro dwie biochemiczne i poronienie już było. „Uwielbiam” taki stres
To akurat normalne, bo z porannego moczu test wychodzi najwyraźniej! Trzymam kciuki za fasolkę 🙏
 
reklama
Hej
Dawno mnie tu nie było przepraszam ale duzo sir działo ale wracam do was podczytywac co u was i wspierać ;)
@mis0890
@martoosia04
@belle81 może mnie jeszcze pamiętacie;) co u was??? @mis0890 Trzymam kciuki :)
Też pamiętam z doczytywania ;) Planujecie trzecie podejście? Wiem, że przy drugim była to już ciężka decyzja.

@Grabcia123 - hej jak się masz ? Jak Twoi chłopcy ? ;)

@princess_88 - powiem szczerze, że troje może i mogłabym mieć, ale wiem że nie będę miała. Raz, że mamy mieszkanie 80m z hakiem i na takim metrażu będzie ciasno, nawet nie z małymi dziećmi ale z dorastającymi. Co prawda jeden pokój stoi pusty, ale jest to poddasze i 2 łóżka nie wejdą, a ja napewno nie zrezygnuje z mojego królestwa które nazywa się „sypialnia” :). Teraz też jesteśmy na takim etapie życia, że wolimy dzieciom zapewnić odpowiedni start, niż zawracać sobie głowę kupnem nowego większego mieszkania. Także u nas na liczbę dzieci wpływają również inne czynniki.
Dobrze, że kwestia metrażu nigdy nie była dla Nas priorytetem bo nie wiem czy na kota mogłabym sobie wtedy pozwolić ;) O drugie dzieciątko staraliśmy się na całych 40m2 ;)
Pieniądz nigdy nie miał żadnej większej wartości, może dlatego, że Nasze domy rodzinne to życie od wypłaty do wypłaty. Ale tamto życie mimo wszystko było jakieś takie lepsze, ciekawsze, nic łatwo nie przychodziło więc człowiek doceniał każdy dzień. Naszym chłopakom dzisiaj moglibyśmy spełnić każde pragnienie o nowej zabawce itp. ale celowo tego nie robimy aby i oni nauczyli się walczyć o marzenia :) Nie sztuką jest dać rybę ale podarować wędkę i nauczyć łowić - jedno z moich ulubionych powiedzonek :)
Teraz niby żyje Nam się znacznie lepiej patrząc na finanse ale jestem przekonana, że z Naszym podejściem to i na 40m2 realizowalibyśmy marzenie o trzecim dziecku ;) Najważniejsze, żeby w sercu miejsca nie zabrakło :)
Uwielbiam czasy Naszych dziadków, czy rodziców gdzie całe życie często i 7osobowej rodziny kręciło się w dwóch Izbach, po środku jednej z Nich piecyk a przy nim wesoła gromadka czekająca na świeży chleb :D Od dawna twierdzę, że powinnam się urodzić właśnie wtedy bo dzisiejszy wyścig szczurów mocno mnie przeraża a mając w domu już właściwie nastolatka widzę w jak kiepską stronę to wszystko idzie, Jego klasa mimo że integracyjna nie ma za wiele tolerancji, jeśli tylko Ktoś odstaje, zostaje wykluczony, nie doceniają nic bo wszystko się należy. Z całych sił próbuje Synom przekazać wszelkie wartości pozamaterialne ale to naprawdę ciężka praca, najcięższa. Za to pękam z dumy, jak Starszy jako jedyny staje w obronie koleżanki, z której kolejny raz klasa szydzi bo nie stać Jej na Airmaxy czy inny markowy ciuch.

Niby jest i dzisiaj rano jakby ciemniejsza ale pod wieczór ledwo widoczna, prawie w ogóle. Ach znów pewnie nic z tego. Lepiej, żeby w ogóle tej kreseczki nie było albo porządna a nie tysiąc myśli na minutę. W sobotę mam wizytę u ginekologa. I ciekawe czy będzie @ czy pójdę spytać co robić skoro dwie biochemiczne i poronienie już było. „Uwielbiam” taki stres
Dlatego po ostatnich cieniach nie chcę sobie tego stresu fundować, do dziś mi się śni moment pojawienia się drugiej kreseczki 07.11 i te wyniki.z krwi ehhhh
Nie robisz bety?

Duphaston skończył się w Andrzejki a @ która powinna przyjść dzisiaj chyba drogi zapomniała :(
Co wieczór czuję, że to już a od rana nic :/ Tego mi było trzeba :/ Chyba powoli zaczynam odpuszczać, Numer3 pojawi się w swoim czasie :)

Się rozpisałam ;) a miałam jeszcze pospać godzinę ;)
 
Do góry