Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Kevinka]

Mercedesowa nadzieją umiera ostatnia póki okresu niema zawsze jest nadzieja
Jak nie ten to następny cykl

 

[Mecenasowa27]

Mercedesowa nadzieją umiera ostatnia póki okresu niema zawsze jest nadzieja
Jak nie ten to następny cykl

zgadza się no ale cóż... zawsze każda z nas chce by się udało już w 1 cyklu starań

 

[Kevinka]

zgadza się no ale cóż... zawsze każda z nas chce by się udało już w 1 cyklu starań

Ja o średniego starałam się półtora roku, miałam wysoki testesteron lekarz dał mi tabletki na obniżenie. Ten cykl traktowałam jak stracony bo myślałam że przy tych tabletkach nie zajdę. A tu niespodzianka
Z najmłodszym około 14 cykli i kiedy odpuściłam bo za bardzo tym planowaniem zylam zaskoczyło
No ale tym razem też nie chciałabym tyle czekać, najlepiej żeby szybko się udało.
Tym razem jest nieco inaczej mąż współpracuje bo też bardzo chcę, wcześniej to ja bardzo chciałam on jak bedzue to będzie i nie współpracował.

 

[Mecenasowa27]

Ja o średniego starałam się półtora roku, miałam wysoki testesteron lekarz dał mi tabletki na obniżenie. Ten cykl traktowałam jak stracony bo myślałam że przy tych tabletkach nie zajdę. A tu niespodzianka
Z najmłodszym około 14 cykli i kiedy odpuściłam bo za bardzo tym planowaniem zylam zaskoczyło
No ale tym razem też nie chciałabym tyle czekać, najlepiej żeby szybko się udało.
Tym razem jest nieco inaczej mąż współpracuje bo też bardzo chcę, wcześniej to ja bardzo chciałam on jak bedzue to będzie i nie współpracował.

ojejku to długo mysleliscie czekać domyślam się tylko jak bardzo to musi być frustrujace mój mąż też właśnie wychodzi z założenia jak będzie to będzie i w ogóle go nie obchodzi czy mam owulacje czy nie itd. On nawet nie wie że ja robiłam testy owulacyjne w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek żeby zobaczyć czy owu będzie i teraz w drugim cyklu też. Ja niby mu też mówię że tak samo do tego podchodzę bo myślałam że tak będzie ale ja tak chyba poprostu nie umiem

 

[hania4899]

zgadza się no ale cóż... zawsze każda z nas chce by się udało już w 1 cyklu starań

Ach jak ja bym chciała, żeby się udało w pierwszym lub drugim cyklu starań.
Z kolei takie długie starania na pewno sa męczące i dobijające. Bardzo współczuję. Może teraz szybko się uda i będziesz miała niespodziankę, czego Ci serdecznie życzę. Mnie dobija samo oczekiwanie na starania i to mnie denerwuje. Liczę, że chociaż potem mile się zaskoczę.

Ja mam z kolei za niski testosteron i liczę, że się poprawił, bo jednak libido podskoczyło i jestem bardziej pełna energii. Ale aż strach to znowu zbadać.

 

[Mecenasowa27]

Ach jak ja bym chciała, żeby się udało w pierwszym lub drugim cyklu starań.
Z kolei takie długie starania na pewno sa męczące i dobijające. Bardzo współczuję. Może teraz szybko się uda i będziesz miała niespodziankę, czego Ci serdecznie życzę. Mnie dobija samo oczekiwanie na starania i to mnie denerwuje. Liczę, że chociaż potem mile się zaskoczę.

Ja mam z kolei za niski testosteron i liczę, że się poprawił, bo jednak libido podskoczyło i jestem bardziej pełna energii. Ale aż strach to znowu zbadać.

jeszcze troszkę i ty będziesz się mogła starać a wtedy coś czuję że szybko u was pojawia się dwie kreseczki
No właśnie jakoś tak u mnie w głowie narodziła się teoria i nadzieja że skoro z pierwszym nie było problemu to z drugim też nie powinno być.. ale czas pokaże.

 

[PragneSyna]

Ja w pierwszej i drugiej ciazy zaszła przy pierwszych cyklach staraniach. Poprostu zdecydowalismy że chcemy dzidziusia i tak mozna powiedzieć na zyczenie mielismy. Teraz myślałam że tez tak będzie. A tu jeden cykl nie udany a czy drugi to sie okaże. Nie nastawiam sie. Co bedzie to będzie. Juz nawet patrzyłam ile testów jeszcze mi zostało żeby dokupić na następny cykl

 

[Mecenasowa27]

Ja w pierwszej i drugiej ciazy zaszła przy pierwszych cyklach staraniach. Poprostu zdecydowalismy że chcemy dzidziusia i tak mozna powiedzieć na zyczenie mielismy. Teraz myślałam że tez tak będzie. A tu jeden cykl nie udany a czy drugi to sie okaże. Nie nastawiam sie. Co bedzie to będzie. Juz nawet patrzyłam ile testów jeszcze mi zostało żeby dokupić na następny cykl

a stosowaliscie wcześniej jakieś zabezpieczenia hormonalne ?
Ja przed pierwszym dzieckiem brałam tabletki anty przez kilka dobrych lat ale robiłam czasami krótki przerwy w stosowaniu. Nawet jakoś w ostatnim roku przed staraniami robiłam przerwe. Później jak urodziłam syna to karmić piersią brałam tabletki anty jednpskladnikowe a po zakończeniu karmienia czyli od marca 2019 brałam cały czas normalne anty dwuskladnikowe, czyli od jakiś 2,5 roku brałam cały czas hormony więc to też może mieć teraz jakiś wpływ na płodność chociaż niby testy owu już w pierwszym cyklu po odstawieniu pokazały owu

 

[PragneSyna]

a stosowaliscie wcześniej jakieś zabezpieczenia hormonalne ?
Ja przed pierwszym dzieckiem brałam tabletki anty przez kilka dobrych lat ale robiłam czasami krótki przerwy w stosowaniu. Nawet jakoś w ostatnim roku przed staraniami robiłam przerwe. Później jak urodziłam syna to karmić piersią brałam tabletki anty jednpskladnikowe a po zakończeniu karmienia czyli od marca 2019 brałam cały czas normalne anty dwuskladnikowe, czyli od jakiś 2,5 roku brałam cały czas hormony więc to też może mieć teraz jakiś wpływ na płodność chociaż niby testy owu już w pierwszym cyklu po odstawieniu pokazały owu

 

[PragneSyna]

Nie stosowalismy zabezpieczenia hormonalnego.