No właśnie trzeba spróbować i sprawdzić i mieć z tyłu głowy, że może to potrwać. Bardzo dużo kobiet nie zachodzi, pewnie to chodzi o jakość nasienia, ale jak nie sprawdzimy to się nigdy nie dowiemy. A nóż się uda w 1 cykluWłaśnie też tego się obawiam. Jakoś wydaje mi się że zmniejszamy tym szanse na zajście w ciążę w ogóle. Zobaczymy...
Szkoda ze trzeba tak długo czekać na owulacje. Może być jutro a może i pojutrze. Ja nie mam żadnych bóli... a chciałabym. To jutro jest sens robić dalej test?
reklama
No to ja raczej myślałam że ten peak wskazuje największy poziom LH i wtedy jest owulacja, ale jeśli nie jest tak i owulacja może przyjść dopiero po 36h to chyba starając się o dziewczynkę można śmiało zaprzestać seksu dopiero w dzień w którym wystąpi ten peak
Hej! Poczytałam kilka twoich postów i z tego co się zorientowałam to chciałabyś zajść w ciążę I urodzić dziewczynkęHalo dziewczyny. Zrobiłam test. Dziś wyraźne dwie kreski. Wczoraj i przedwczoraj były starania. To znaczy że dziś już pas? Bo na instrukcji testu jest napisane że owulacja powinna nastąpić w ciągu 24-48h od pozytywnego wyniku.



Jeżeli dojdzie do zbliżenia między 72 a 24 godziny przed owulacją, szansa na zajście w ciążę jest największa. - Tak podobno jest.No właśnie trzeba spróbować i sprawdzić i mieć z tyłu głowy, że może to potrwać. Bardzo dużo kobiet nie zachodzi, pewnie to chodzi o jakość nasienia, ale jak nie sprawdzimy to się nigdy nie dowiemy. A nóż się uda w 1 cyklu![]()
Co mnie trochę dziwi bo powiedziałabym że największe prawdopodobieństwo powinno być gdy dojdzie do stosunku dzień przed owulacją, e dniu owulacji albo dzień po...
Ja tez mam wątpliwości co do tej teorii z płcią i jeśli się nie uda teraz to w przyszłym miesiącu spróbuję jeszcze się starać w dniu piku na teście. Aż tak bardzo mi na tej płci kobiecej nie zależy, było by fajnie ale to nie sklepHej! Poczytałam kilka twoich postów i z tego co się zorientowałam to chciałabyś zajść w ciążę I urodzić dziewczynkęJa przy staraniach o ciążę też robiłam testy owulacyjne i mierzyłam temperaturę a wszystko wrzucałam w jakieś aplikacje (nie pamiętam juz nazw). Tak zwany pik na teście owu miałam 1 listopada, tego dnia był seks, 2 listopada rano czułam taki bol przy siadaniu itd (zawsze tak miałam w terminie spodziewanej owulacji), kolejny seks był 3 listopada. Zaszłam wtedy w ciążę i urodziłam dziewczynkę
Zadnych diet nie stosowalam, ale odzywialam sie średnio zdrowo (duzo kawy, dużo stresu, malo jedzenia, malo snu, lekka nadwaga). Dopiero jak byłam w ciazy dowiedziałam się, że mam macicę w tyłozgięciu. Jak o tym poczytałam to dowiedziałam sie, ze trudniej jest zajść w ciążę, bo plemniki maja dłuższa drogę do pokonania. Toksoplazmozy tez nie przeszlam. Czy cokolwiek z tego miało wpływ na płeć...nie wiem
![]()
Dziś mam bóle jajników i w dole brzucha, trochę w krzyżu? Myślicie ze to owulacja? Wczoraj miałam zero bóli, o godzinie 16 wczoraj mega gruba krecha na teście owulacyjnym.
Myślę, że może być. Ja teraz przy owulacji mam właśnie bóle brzucha i krzyża. Więc może coś być na rzeczyJa tez mam wątpliwości co do tej teorii z płcią i jeśli się nie uda teraz to w przyszłym miesiącu spróbuję jeszcze się starać w dniu piku na teście. Aż tak bardzo mi na tej płci kobiecej nie zależy, było by fajnie ale to nie sklepmożna spróbować czemu nie... ale nie będę się jakoś nastawiać..
Dziś mam bóle jajników i w dole brzucha, trochę w krzyżu? Myślicie ze to owulacja? Wczoraj miałam zero bóli, o godzinie 16 wczoraj mega gruba krecha na teście owulacyjnym.
Też mnie to trochę dziwiło, słyszałam że największe szanse są 24h przed, że to najbardziej płodny dzień w całym cyklu.. hmm no mi się udało, ale nie man porównania bo był to 1 cykl i 1 stosunek i zaszłam w ciążę, więc nie wiem jakby było w inne dni, może się przekonam w przyszłym rokuJeżeli dojdzie do zbliżenia między 72 a 24 godziny przed owulacją, szansa na zajście w ciążę jest największa. - Tak podobno jest.
Co mnie trochę dziwi bo powiedziałabym że największe prawdopodobieństwo powinno być gdy dojdzie do stosunku dzień przed owulacją, e dniu owulacji albo dzień po...

Nieee, juz raczej nie będziemy się starać o kolejne dziecko.Emka_27 rozumiem że teraz będziesz się o chłopczyka starać?![]()

Znalazłam taką ciekawostkę: "Co istotne, największe szanse na zajście w ciążę zachodzą nie w dzień owulacji, a dobę przed nią. Jest to związane z koniecznością dotarcia plemników do komórki jajowej – wędrują one do niej aż 5 godzin, dlatego też mogą dotrzeć do celu zdecydowanie za późno. Wpływa na to również żywotność plemników, które w pochwie mogą przetrwać od 3 do nawet 5 dni (w sprzyjających warunkach). Dlatego też podczas cyklu mówi się o 5 dniach płodnych...".
U mnie dziś na 90% była owulacja. Czułam ból w dole brzucha przez większość dnia, teraz się uspokoiło... od 10 rano do około 16 było najgorzej. Może wtedy pęcherzyk pękł...
U mnie dziś na 90% była owulacja. Czułam ból w dole brzucha przez większość dnia, teraz się uspokoiło... od 10 rano do około 16 było najgorzej. Może wtedy pęcherzyk pękł...
reklama
Nieee, juz raczej nie będziemy się starać o kolejne dziecko.![]()
No to trzymam kciuki za Ciebie w tym miesiącuZnalazłam taką ciekawostkę: "Co istotne, największe szanse na zajście w ciążę zachodzą nie w dzień owulacji, a dobę przed nią. Jest to związane z koniecznością dotarcia plemników do komórki jajowej – wędrują one do niej aż 5 godzin, dlatego też mogą dotrzeć do celu zdecydowanie za późno. Wpływa na to również żywotność plemników, które w pochwie mogą przetrwać od 3 do nawet 5 dni (w sprzyjających warunkach). Dlatego też podczas cyklu mówi się o 5 dniach płodnych...".
U mnie dziś na 90% była owulacja. Czułam ból w dole brzucha przez większość dnia, teraz się uspokoiło... od 10 rano do około 16 było najgorzej. Może wtedy pęcherzyk pękł...


Podziel się: