Gotowanie i konsumpcja fasolki zakonczona pomyslnie:-)
Fasolka nie rozmiekkla, byla gotowana jeszcze ponad 2 godzinki i jest akurat

. Ale to duza fasolka Jas. Ugotowalam olbrzymi gar

(1kg fasoli+boczek+kielbasa+inne dodatki w tym 2 sloiczki koncentratu), moj M wziebowziety

. Ja rowniez caly talerz pochlonelam i teraz mam tylko nadzieje, ze nie zostane za to pokarana bolem brzucha i kolka

, a w sypialni zanosi sie na wielkie "wiatry"

, hahaha, takie uroki fasolki
Kiki-mam nadzieje, ze Ci nie zaszkodzi ta mikstura...A jak zaczniesz rodzic to i tak do konca nie bedzemy wiedzec, czy dzieki niej, czy dlatego, ze juz czas


