reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

No i chciałam Was pochwalić bo Wasze modlitwy pomogły :-):-):-)


Kubuś ma już zdiagnozowaną infekcję i dobrany idealnie antybiotyk. Nie ma już gorączki a nawet ba! czuję się teraz bardzo dobrze :-) mogłam wziąść go na ręce i potulić. Słuchał mnie cały czas, był grzeczny i zasnął mi na rękach. Jest cudowny !!!!! Taki prawdziwy Anioł !
Operacja ma się odbyć w przyszłym tygodniu jak infekcja nas opuści na dobre. Był u nas lekarz, który będzie go operować i powiedział, że to raczej kosmetyka :tak:;-)

jestem padnięta jak sto bandziorów więc wybaczcie mi

dziękuje za wsparcie

Pyszczku !! Kochaj mamę, bądź szczęśliwa z M a reszta w około może się w nos pocałować :-):eek::cool2::happy:

buziaki !!!!!!
bereshka ale sie ciesze super wiadomosc..wiedzialam ze bedzie dobrze ze kubus to dzielny chlopczyk..:tak::-);-)
 
reklama
A jeszcze pytanko z innej beczki: Anufifi Ty mi chyba kiedyś pisałas że używałaś balsamu dla synków po kąpieli zamiast oliwki? Jaki mogłabyś mi polecić? Pytałam już pozostałych Dziewczyn wczesniej, ale częściej oliwki uzywały,a Ciebie wtedy nie było jak pytałam o tę sprawę :-)

Poza tym mogłybyście mi Dziewczyny wytłumaczyć jak się uzywa tego podgrzewacza do butelek, bo ja nie czaje jakoś...Gdybym miała dokarmiac mlekiem do widziałam instrukcje na mleku że powinno sie nalać przegotowanej wody odpowiednią ilość, wsypać miarkę mleka, zamieszać i od razu podawać dziecku. Jest napisane równiez żeby zawsze dawać świeże, a to co zostawi zawsze wylewać. Więc co się podgrzewa w tym podgrzewaczu? A gdybym ściągała mleko własne np. gdybym musiała wyjść i komus chwilowo zostawić do nakarmienia Synka, to takie mleko z lodówki się wyjmuje i podgrzewa właśnie w podgrzewaczu? A gdzies czytałam na necie że nie wolno tak robić, że bakterie, itd. Skołowana jestem nadmiarem informacji :-D
 
Pyszczku ja nie używałam podgrzewacza, ale wiem że sztuczna mleko robi sie na bieżąco w ciepłej przegotowanej wodzie więc nie trzeba podgrzewać a mleko z piersi jak przechowujesz w lodówce to pamietaj ze potem nie można go zagotować i właśnie w tym podgrzewaczu można podgrzać tzn. wstawić do niego butelkę z mleczkiem :tak: przynajmniej tak mi się wydaje :-p albo jak maluszek nie chce jeść i chcesz spróbowac dać mu za 15 minut to też możesz do takiego podgrzewacza wsadzić butelkę z mleczkiem :tak:
 
Ale nazwa;-) Wrzuc przepis to może i ja wypróbuje;-)


parpadelle to taki makaron szerokie wstążki
najpierw przygotowuję szpinak tzn. jeśli surowy to go tylko tak blanszuję na parze albo w goracej wodzie (kilka minut zaledwie) a póżniej daję na rozgrzaną oliwę albo olej (używam z pestek winogron) i dodaję rozgnieciony czosnek, sól i świeży pieprz mielony i trochę to tak podduszam, bo szpinak puści sok :-)
Mrożony też w listkach, ale jeszcze takiego nie robiłam więc nie wiem ale chyba bym tak samo zrobiła jak ze świeżym.
Na osobnej patelni podsmażam cienkie paski boczku i potem dodaję go do szpinaku. Na koniec dodaję ricotte, ale tego już raczej nie grzeję. Ciepło ze szpinaku przejdzie na serek. W międzyczasie gotuję makaron i potem wszystko łączę jak w spagetti :-) Na górę trę parmezan i tyle :-)
 
reklama
Paula Ciebie tez na te z czosnkiem :)

Pyszczku smażysz zwykłe naleśniki :-) a tu masz przepis na nadzienie:
1 opakowanie drobnego szpinaku mrożonego
pół kostki masła
3-4 ząbki czosnku
sól, pieprz
starty żółty ser

Szpinak rozmrażasz i jak odcieknie przekładasz do garnka, dodajesz masło i zagotowujesz, dodajesz zmielony czosnek, doprawiasz solą i piepszem.
Jak przestygnie to nakładasz łyżką na naleśniki i posypujesz żółtym serem, nalesnik zawijasz tak jak krokiety :tak:
Potem można obsmażyć w jajku i bułce. Pychotka :tak:
 
Do góry