Witajcie dziewczynki :-)
Zaglądałam do Was ale szczerze mówiąc nie miałam ochoty pisać jak czytałam tą "sprzeczkę"....moim zdaniem zarówno
Pati jak i Wy dziewczynki macie swoje racje,
Pati inaczej to wszystko widzi i chciała znaleść tutaj pocieszenie a spotkała się z krytyką, poniekąd ją rozumiem że poczuła się zraniona....to jest wątek o planowaniu płci co wiele z nas o tym zapomniało i piszemy tu dlatego że nam tu jest dobrze, że zrzyłyśmy się ze sobą
wierzę że
Pati będzie cieszyła się z 3 synka ale to że ma jeszcze nadzieje na córeczkę jest normalne. Mi po tym co przeszłam jest wszystko jedno co będzie niemniej jednak mam cichutką nadzieję na córeczkę bo przecież marzyć każdemu wolno. Jednak jak będzie chłopiec to będę się tak samo cieszyła

bo najważniejsze jest zdrowe dziecko.

Jednego tylko u
Pati nie rozumiem dlaczego tak chce wstawić zdjęcie z usg na nk i to że ma żal do męża (tak zrozumiałam) że on nie chce tego zrobić. Powiem szczerze że dla mnie wstawianie takich zdjęć jest trochę dziwne i ja napewno nie będe wstawiała jednak nie neguje osób które to robią, to indywidualna sprawa.
Pati nie naciskaj męża i nie miej do niego żalu o to. Napewno pochwali się jak dzidzia się urodzi

To chyba tyle co chciałam napisać na ten temat.....
A teraz co u mnie...
Wczoraj byłam u ginki zbadała mnie i powiedziała że wszystko ładnie rośnie, wyniki badań też dobre

dzisiaj byliśmy na usg i wszystko jest ok :-)
Widzieliśmy bijące serduszko, dzidzia machała rączkami i nóżkami :-)
z usg wyszedł 11-12 tydzień ciąży i termin porodu przesunął się na 29 lipca ale ja i tak trzymam się terminu OM tj. 12 sierpnia

było już widać przezierność karkową i ma 1 mm także wszystko jest ok :-) z czego bardzo się cieszymy :-) kamień spadł nam z serca....

niestety narazie mam tylko jedno zdjęcie z usg bo reszta poszła do karty i odda mi je ginka przy najbliższej wizycie czyli za miesiąc...
A oto nasza kruszynka :-)
