reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Medio, czyli u Ciebie receptą na II kreseczki było odpuszczenie sobie mierzenia temki, ciągłej kontroli organizmu :tak: czyli pełen "luz" i przyjemność :tak::-D:laugh2: czyli to co najważniejsze :tak: a teraz najważniejsze,że maleństwo rośnie pod serduchem i wszystko jest ok :tak::-D:laugh2:
Jarzębinko, tempke mierzyłam, testy owulacyjne też robiłam i śluzik obserowałam.A luzik był taki,że serduszkowaliśmy kiedy chcieliśmy nawet w owulkę.
 
reklama
Jestem Jarzębinko, czytam was codziennie ale jakoś nie mam weny do pisania. Wybaczcie :zawstydzona/y:
 
Medio dzięki za odpowiedź i wszystkiego dobrego na następne tygodnie i miesiące ciąży :-) Co do mnie to konsultowałam się z ginekologiem ( powiedział że jeśli byłaby rzucawka to kategorycznie nie ale jak stan przed rzucawkowy to można spróbować ) , kardiologiem ( echo serca dobre , brak przeciw wskazań , nadciśnienie cały czas jest i po 20 tygodniu prawdopodobnej ciąży raczej się podniesie ) , internistą ( w sprawie cukru. Rano na czczo mam ok. 120 , ale krzywa jak na razie bardzo dobra- to jest łagodna forma stanu przed cukrzycowego z którego może się rozwinąć cukrzyca ale nie musi - mój tato ma cukrzycę ) No i oczywiście cały komplet badań laboratoryjnych - wyniki ok. Co do porodów to 1 raz w 42 tygodniu trafiłam do szpitala bo było już po terminie . Miałam badaną czystość wód płodowych i dostałam jakiś zastrzyk na wywołanie . W nocy odeszły mi wody ale 0 bóli , więc kroplówka z oxytocyny na wywołanie bóli i wtedy zaczęło mi rosnąć ciśnienie . Im więcej kroplówek tym większe ciśnienie. To był prawdziwy wyścig z czasem . No ale udało się tylko tyle mi nawalili rozkurczowych że macica nie chciała mi się skurczać i groziło mi łyżeczkowanie . Ale obeszło się bez tego . Paulinka ważyła 3.900 . W drugiej ciąży mam żal do lekarza że mnie źle prowadził ( to był ten sam gin co za 1 razem i on był przy 1 porodzie) uważam że powinien po takich przebojach od razu zdecydować się na cesarkę .A on czekał znów do 42 tygodnia , znów wywołanie , ciśnienie w górę ,zły zapis KTG a poród się nie zaczynał .Po prostu za długo czekał . wtedy właśnie miałam ten stan przed rzucawkowy . w końcu o 22.30 cesarka . I tu niespodzianka - przynajmniej dla mnie moja 2 córka ważyła 4.740 !!! A ten cholerny gin chciał żebym rodziła tradycyjnie!!! Więc sama widzisz że różowo nie jest . Teraz zmieniłam gina na takiego młodego, fajnego ale tamten jest zastempcą ordynatora , zna mnie i aż się boję jak będę musiała iść na oddział co on powie że nie chodzę do niego . Sama nie wiem co robić a ty co mi radzisz? próbowałabyś na moim miejscu ? A inne dziewczyny jak myślicie ? Przepraszam że tak się rozpisałam ale na tym forum panuje tak fantastyczna atmosfera że aż się prosi o to żeby się wygadać i prosić o radę .:-):-):tak::tak:
 
Asus musisz sama podjąć decyzję, nie mogę Ci tu radzić.Zawsze są jakieś argumenty za i przeciw.Ja też długo nie mogłam się zdecydować na drugie dziecko.Domyślam się co czujesz.Pozdrawiam.

A ja dziś byłam na zakupach, synowi pokupowałam pełno kompleciów na lato, może już teraz do Polski wezmę jak pogoda dopisze.
 
Byłam u gina i wszystko jest ok- dziś mam 9 dc i 5 czerwca mam owulację, śluz jest dobry i juz po nim widział że wkraczam w fazę płodności. Ale spoko 5 lipca też będzie owulacja a ja będe już u S jak mu się uda nas zaprosić. Lekarz powiedział że jestem zdrowa i przed owulacją S ma sie wstrzymać przed sexem 4 dni, potem w owulację poprawić i 3 dni po niej. Gin był zmartwiony kiedy mu powiedziałam że S 5 lat pracował przy asfalcie, no ale jestem dobrej myśli. Jak nam się nie uda to w listopadzie mamy przyjść do niego razem.....;-)

Dzis jezdziłam po placu, ruszałam i wrzucałam 1 i 2 bieg no i hamowanie.....;-) Na miasto nie wyjechałam bo ponoć jestem spanikowana.....;-)
 
Beatko, wiecej wiary w siebie :tak: i w swoje mozliwości :tak: a na drodze naprawdę nie jest tak źle i fajnie sie jeździ :tak: ja dzisiaj nawet dobiłam do 70 km/h to dopiero była prędkość :-D:-D:-D:-D:-D a z innej beczki to widziałam jak laska na egzaminie nie zmieściła sie w parkowanie i chyba przytarła inne autko albo prawie przytarła, przykre to :no::no: i Beatko super,że wyniki OK, to czekamy na lipiec

Dorotko :-):-):-) miło,że chociaz podczytujesz, czyli jak bedzie potrzebna jakaś rada to jesteś :tak: OK

asus, jak pisze Medio decyzje musisz podjąć sama :tak: ale myślę,że jeżeli chęć posiadania kolejnego dzieciatka jest baaaaaaaaaaaaaaaardzo silna, to chyba warto :tak::-D:laugh2: decyzja należy do Ciebie czy raczej do Was, myśl pozytywnie a wszystko sie ułoży

Medio, a będzie ciepełko, będzie, więc zakupy jak najbardziej będa w Polsce wykorzystane :tak::-D:laugh2:

kolorowych snów dziewczęta :rofl2:

Ps. a jakie plany na Dzien Dziecka ???
 
Jarzębinko no właśnie jutro Dzień Dziecka! Trzeba coś wymyśleć!
Beatko bardzo się cieszę,że masz dobre wyniki, a odnośnie jazdy-luzik, ja się śmiałam, na każdej nauce jazdy, a instruktor ze mną też, byłam trochę szalona i zbyt odważna, ale nikogo nie rozjechałam. Dasz radę, zobaczysz!
 
Witam wszystkich w to piękne słoneczne popołudnie :-)
jarzebinka , Medio wiem że decyzję muszę podjąć sama ale to takie trudne dlatego tak pomocne jest wysłuchanie porad innych ludzi którzy mają obiektywne podejście do sprawy .Raz bardzo chcę , a innym razem zwłaszcza jak nie mogę spać w nocy to się po prostu boję. Chyba na razie idę na żywioł i czekam aż los sam zadecyduje :tak:
Beatko daj na luzik i nie stresuj się a wszystko będzie ok :tak: ja prawko mam prawie 14 lat ale do dziś pamiętam stres związany z egzaminami . Zobaczysz że będzie coraz lepiej.:-):tak::-)
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanej sobotki:-D
 
reklama
Cześć

My od 10 byliśmy na festynie i wróciliśmy o 15, teraz jemy obiad i uciekamy na plac zabaw- wieczorem tu wpadnę.....;-)

Miłego dnia
 
Do góry