reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Kasiu, faktycznie straszna patologia, bardzo dobrze, że zwróciłaś babie uwagę, biedne dziecko :-(

natusia
, a ja tam trzymam kciuki byś za kilka dni ujrzała II :-)

nullka, faktycznie masz strasznie długą fazę lutealną :tak:, będę rano trzymać mocno kciuki! Co do tych wykresów to załóż sobie konto tutaj Ovulation Calendar and Ovulation Chart - Fertility Charting a potem wejdź w dział Charts (Fertility Charts Gallery - FertilityFriend.com) i możesz tam obejrzeć 84591 wykresów cykli owulacyjnych, 5959 wykresów cykli bezowulacyjnych, 48096 wykresów ciążowych i 5573 wykresów dotyczących poronień.
 
reklama
Nastusia wiesz mi sie wydaje, ze tak na prawde nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko a to praca, budowa kredyt zmiana auta itd. ale jak jednak sie zdecydujemy i baby sie pojawi to cała reszta wtedy wydaje sie mało ważna ( znam to tez z własnego przykładu)
Nulka oby jutro test był pozytywny, mi przy 2 dziecku tez najpierw wyszedł negatywny a dopiero za pare dni 2 kreski
Kasia faktycznie jakas waritka z tej babki
 
Piranha dziękuję :-) Tylko zaczęłam sie zastanawiać czy wchodzić czy nie żeby się bardziej nie podłamać :-(
Chyba przez tą tempkę wolałabym zeby na teście jutro wyszła ciążę :-(

Kate tak tak wiem że tak może być tym bardziej że jeśli zaskoczyłoby z tego serduszka po owulce to i wszystko by sie opóźniało i było troche później niż zaznaczyłam na wykresie , ale martwi mnie ten spadek tempki
 
Ostatnia edycja:
Nulka nie znam sie na wykresach bo ja nigdy nie mierzyłam temperatury, dopiero teraz 2 miesiac bo mam LC, ale ktos kiedys pisął, ze nie zawsze temperatura w ciązy rośnie
 
nullka, przyjrzałam się bardziej Twojemu wykresowi i coś mi się w nim nie spodobało, wygląda mało owulacyjnie :-(, naniosłam tempki na ENPR (mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe ;-)) i sama zobacz, że nie wygląda to na razie na cykl owulacyjny Obserwacja cyklu - enpr.pl. Według mnie tempka Ci spada a LH rośnie bo będziesz mieć drugie podejście do owulacji, chyba już zresztą miałaś jakiś czas temu 2 piki LH w cyklu. Co o tym myślisz?

misia
, jeśli owulka była 5 sierpnia to zatestowałabym w piątek testem 10 mIU/ml :tak:
 
Ostatnia edycja:
Piranha wiem że ten cykl nie wygląda owulacyjnie bo tak jak opisałam byłam wtedy na Chorwacji (wakacje drinka wypiłam chodziłam codziennie spać około 2 w nocy ) i może dlatego tempka i wykres nie jest miarodajny. Miałam natomiast mega ból owulacyjny jak zwykle - zwijałam sie z bólu . Cieżko mi przez te zachwiane tempki stwierdzić czy była owu czy nie , ale jak owu dopiero ma być to kiepsko bo było serducho ostatnio a ja nie mierzyłam Ph ani nie używałam żadnych zakwaszaczy. Ehhhh zobaczymy co z tego będzie. Może zrobie zaraz jeszcze jeden test owu?????


A jeszcze dodam że ja zawsze przed owu mam tempke poniżej 36 a po owu powyżej 36 ehhhh

Ale wiesz co chyba jednak masz racje przez wyjazd wszystko mogło sie popieprzyć - zmiana klimatu itp
 
Ostatnia edycja:
reklama
kate, strasznie miłe to co napisałaś :-*

nullka, na wszelki wypadek robiłabym testy owulacyjne, strasznie zagadkowy ten cykl. Jeśli kreska na teście owulacyjnym będzie dawać pozytywny wynik a test ciążowy będzie ujemny to wszystko będzie jasne.
 
Do góry