witam!
U mnie były wstrząsy, ale niestety nie te właściwe;P poprzsztykałam się z m. o jakieś pierdoły, ale normalnie para mi uszami szła ze złości, no i mam nadzieję, że coś mu w głowie z tego mojego gadania zostanie, bo jak się denerwuje to monolog mam

On to typ - "przed użyciem wstrząśnij", bo inaczej nie działa jak trzeba, ale jak przetrawi to mi przyznaje racje
kasia uk: ta koleżanka kolezanki to jakas wariatka chyba - z okresem jechać, że poroniła - szok! co do weekendu z męże - jedź, jedź - mała od tego nei ucierpi, że sobie z mężem gdzies skoczycie razem, choć ja mam podobnie, ale tez i córa moja mniejsza, więc wszędzie ją telepiemy ze sobą

no i kciki za kreskę - wierzę, że będzie piękna i pożegnasz termometr i inne testy na 9 miesięcy
magda_uk: oj ja też zawsze jak mam 2h dla siebie (czyt. dziecię pójdzie wreszcie spać) to az nie wiem co z tym czasem zrobić z tego szczęścia

co do wypadku to najważniejsze, że nic się nie stało dzidzi, ale pewnie musisz się w ciąży oszczędzać! co do piwa, to ja też nie sądziłam, ze się w brzuchu mi zmieszczą 2 litry, ale to były dwa kufle i jakoś tak wchodziło w towarzystwie, że nie zauważyłam kiedy wypiłam. Za to jak wstałam to poczułam, a wczoraj w pracy ledwo żyłam
Kinga: widzę, że ty też po imprezie w pracy ledwo zipiałaś wczoraj - ja to mówię starość nie radość, kiedyś zarwanie nocy czy impreza to bez objawowo przechodziło, a teraz dzień wracam do siebie.
piranha: moja córa ma 2,8 i wcale nie nawija jakoś super dobrze - owszem umie powiedzieć jakies słowa i co chce zawsze osiągnie, zdania też mówi, ale najwięcej dalej nawija po swojemu, a jak ma powtózyć po mnie jakieś słowo to jest zawsze bunt... Także synek twój się rozkręci raz dwa zobacysz! a co do twojej mamy, to szkoda, ale to ona najwięcej traci - jak widzę jak Michasia lgnie do mojej mamy, a babcia z kolei jest w nia zapatrzona jak w obrazek, to oczy otwieram, bo na mnie w życiu tak nie patrzyła - to jest zupełnie co inngo relacja z córką, a z wnuczką...no, ale głową muru nie przebijesz
natusia301: w końcu się uda, czasem to trwa tochę dłużej, ale sę uda

o co chodzi z tym 0+12 - że w ciągu 12 h od owulacji przytulanko? mnie tak zalewało jak dziś ciebie raptem troche ponad tydzień temu
Ewcik: czasem jeden lekarz mówi tak, innny zupełnie co innego, tak więc zamiast analizowac słowa tego, sprawdź u innych - u swojej ginki, albo jeszcz u kogoś. Jesteś niedługo po pronieniu, więc musisz dać czas też organizmowi na regenerację i zobaczysz, że ejszze będziesz cieszyć się piękną dzidzią
Edi: gratuluję kresek dwóch - blada czy nei blada, ale jest - z dnia na dzień będzie mocniejsza
daria: no to przygotowana jesteś - nic tylko rodzić

no i dobrze ci mówią z tymi skurczami - im póxniej pojedziesz tym szybciej urodzisz, a w domu podobno szybciej wszystko postępuje, bo w swoic pieleszach więskzy komfort psychiczny
truskafffka: doceń, że m. się martwi ciebie
ehh trzeba coś popracować, ale dziś piątek więc jest dobrze

miłego dnia