Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Lukaa]

Cześć Wam!

krystianmartin- wklejam odnośnie ziólek Ojca Sroki nr 3:

Łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny.
Pić szklankę odwaru przed snem.
mieszankę nr 3 można pić na dwa sposoby :
1. całe 3 cykle i potem chociaż jeden cykl przerwy lub
2. pić tylko do owu (jeśli jest pewnosć ze owu była) i potem nic nie pić lub pić zioła na II fazę (w przypadku problemów z progesteronem)


Elmo, Polisia- kciuki za skok tempki!

Elmo- no proszę jaki ładny skok! Oj, coś się szykuje.....

 

[daria0607]

witam wszystkich tak na szybko potrzebuje pomocy jakie badanie powinno sie zrobic na dziewczynke ktos pamieta? bo maz jedzie do labolatorum to moze zdarze z nim

 

[Elmo2]

Luka a jak tam u Ciebie? Samopoczucie juz lepsze? Nigdy nie bralam tego typu zastrzykow wiec nie wiem co Ci doradzic :-( no ale chyba lekarz wie co robi? Choc wlasciwie z ich znieczulica to ciezko na to liczyc masz racje. I nie przejmuj sie ze tu smucisz czy cos, zawsze mow co Ci lezy na sercu. Kazdej z nas jest lepiej jak wyrzuci z siebie troche zalu Czy Ty juz teraz sie starasz czy jeszcze nie? Przepraszam ale kurde juz mi sie wszystko pomieszalo.
Dorcia a co to za plamka wczoraj u Ciebie na wykresie? Kurde nie mow :-( Czekam co tam dzis zaznaczysz, wciaz mam nadzieje ze to nie @!!!

 

[Elmo2]

Witaj Daria. Ja nie wiem. Jak tam po wczasach? Opalona? :-)

 

[daria0607]

Witaj Daria. Ja nie wiem. Jak tam po wczasach? Opalona? :-)

nie bardzo bo duzo z dziecmi na sloncu nie bylam ale skora z plecow schodzi bo od spacerow to nam spalilo;/ ale bylo super pozniej wiecej opisze mam problem z netem w pl;/ ale widze ze u ciebie ladny wykres trzymam kciuki
i gratulacje dla nullki

 

[Lukaa]

Daria- to zalezy w którym dc jesteś. Z tego co pamiętam to 3dc robi się : lh,fsh, estradiol , testosteron, a po owulacji ok. 7 dni po owu robi sie prolaktynę i progesteron. To tak na szybko, może o czymś zapomniałam

 

[daria0607]

a to i tak nic nie da bo u mnie 37 dc , i te starania jak mi sie @ nie ureguluje to chyba odłożę na nastepny rok ;/

 

[Lukaa]

Elmo-dzikuję kochana, no dzisiaj samopoczucie lepsze, choc rewelacji nie ma. Elmo, tak ja się staram juz od poniedziałku, bo wtedy miałam pozytywa owu i miałam wielkie nadziej związane z tym cyklem. Wczoraj jeszcze za namową Piranha zrobiłam jeszcze raz test owu i wyszły dwie mocne kreski, więc wczoraj tak jakby nie było owu. Dzisiaj chyba gdzieś pojadę zrobić monitoring, żeby zobaczyć co z tym pęcherzykiem, albo w tą albo w tą. Do mojego gina boję się jechać, bo pewnie domysliłby się , że nie wzięłam zastrzyku, jakby pęcherzyk nie pekł, a on kazał mi przyjechać dopiero w Srodę, nie wiem kurka czemu tak późno , powiedział, że wczęsniej nie ma sensu.
No nie myslałąm, że będę mieć tego typu stresy w tym cyklu, ale widać życie lubie zaskakiwać w najmniej oczekiwanym czasie.
A wczoraj czytałam, że stres może namieszać nieźle w cyklu, a ja od tego jak mi powiedział, że mam brać ten zastrzyk to ciagle o tym myslałam czy peknie, no i mam.
A co do lekarzy, to ja juz wiele razy się na nich przejechałam, i zawsze gdzięs z tyłu głowy filtruję co mi mówią, bo własnie takie podejsćie uratowało moją rodzinę z wiekszych kłopotów.

 

[Elmo2]

Lukaa powiem Ci ze ja tez jestem zdania ze stres moze niesamowicie namieszac. Miałam tego przyklad w poprzednim cyklu. Mierzylam tempke od jesieni a w tamtym cyklu bylam tak strasznie zestresowana ze juz maj za pasem i starania i wogole musze juz wszystko miec na tip top ze temperatyry zaczely mi tak skakac ze masakra. I chyba mialam podobnie do Ciebie, pozytywny test i to az w 20 dc (to czekanie nakrecalo mnie jeszcze bardziej) a pecherzyk nie pekl (tzn nie mam pewnosci ale temperatura nie wzrosla, dopiero po kilku dniach, Pirania mowila ze pewnie bylo drugie podejscie) chyba dopiero po kilku dniach pekl, wogole brzuch to mnie bolal z tydzien na owu, bylo mi niedobrze z nerwow i wogole. Przyznaje zeschizowalam strasznie. Ciezko opanowac nerwy i emocje jesli sie czegos bardzo chce ale to chyba podstawa niestety. Trzymam za Ciebie kciuki. Dzialajcie z M co by nie przegapic tego momentu w razie wu ;-)

 

[Lukaa]

Elmo- no własnie, schizy nie pomagają a tylko szkodzą, muszę pewnie wyluzować i się nie nakręcać, ale czasami jest to silniejsze od nas. Dzikuję Ci za Twój post, bo to jeszcze bardziej mnie utwierdza w przekonaniu, że muszę bardziej wyluzować, i uwierzyć, że się w końcu uda.
Dzięki za kciuki, no M chyba niedługo mi padnie przez tą przeciągającą sie owulkę;-):-)