Nuuuśka, pewnie owulka będzie standardowo w 17 dc
zakręcona, dużo zdrówka! Możesz łykać np. Paracetamol, dbaj by temperatura nie była wyższa jak 38C. Zdolniacha z Ciebie, ale ma Lenka śliczną zabaweczkę :-)
czarna perła, nie chciałam Ciebie załamywać, ja już taka niestety jestem, że zawsze mówię/piszę to co myślę. Wynik 12,98 ng/ml to niestety dość kiepsko :-(, progesteron powinien wynosić minimum 15 ng/ml, wartości dziewczynkowe to wg mnie okolice 20 ng/ml i powyżej (tak powiedzmy od 18 ng/ml w górę). Ja bym powtórzyła badanie progesteronu z dwóch powodów - po pierwsze progesteron wyrzucany jest impulsami więc istnieje szansa, że po chwili mógł być wyższy. Po drugie może akurat w tamtym cyklu coś było nie tak z pęcherzykiem i powstało z niego produkujące mało progesteronu ciałko żółte. Test czynnościowy na prolaktynę możesz zrobić w dowolnym dc, ja go robiłam wraz z progesteronem w 7 dpo. Zazwyczaj jak długą masz fazę lutealną? Branie dupka/luteiny w żadnym wypadku nie zaburzy cyklu, bierze się te leki od 2 dpo. Niestety wielu lekarzy powie Ci, że Twój wynik jest dobry gdyż jest powyżej 10 ng/ml, jednak wartości poniżej 15 ng/ml są dość ryzykowne już nie tylko przy planowaniu córeczki ale w ogóle ciąży (mało pocieszający cytat:
91% of pregnancies with progesterone lower than 15 ng/ml will end in miscarriage, link do artykułu dotyczącego wysokości progesteronu i poronień
https://sites.google.com/site/misca...sterone-research/progesterone-and-miscarriage), przy takim progesteronie moim zdaniem trzeba dodatkowo wspomagać pracę ciałka żółtego lekami (na bocianie jest dziewczyna, która utrzymała ciążę z progesteronem 8 ng/ml ale silną suplementacją dupkiem i luteiną). Powtórz koniecznie badanie progesteronu.
Airfix, niestety nie podskoczy :-(, to tylko sztuczne zwiększanie poziomu progesteronu (albo dostarczanie dydrogesteronu w przypadku dupka), czynnikiem, który może podnieść poziom naszego własnego progesteronu jest np. obniżenie prolaktyny, działa to jednak tylko wtedy gdy to prolaktyna zaburza nam owulację i pracę ciałka żółtego.
mamawcześniaka, dużo zdrówka dla Ciebie kochana i buziaki dla Twoich syneczków!
Kiraa, Ty już masz pik? :-) Ja obstawiałam niedzielę lub poniedziałek ;-), strasznie szybko musiały Ci te pęcherzyki przyrosnąć. Trzymam kciuki i nie puszczam! :-)