ilaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2012
- Postów
- 382
Elle87 trzymam dalej kciuki&&&&
Nusia, ja na swoje wesele też dostałam większość kopert, ale z nielicznych prezentów też się bardzo cieszyłam, byłam na etapie zbieractwa
wszystko wydawało mi się potrzebne, do dzisiaj jemy sztućcami z prezentu, mamy zastawę stołową też wesela(już się trochę wytłukła i kupiłam w tym roku nową), dostałam też jedną pościel i ręczniki, bardzo mi się wtedy przydały:-)zależy kto ma jaką sytuację, myślę. bo jak ktoś urządza się na nowo, po swojemu chce wszystko zrobić, na stałe, to myślę, że kasa jak najbardziej potrzebna.
moje ciąże też raczej wszystko zawsze w brzuch szło, a nie w dupcię i tyłek i mam trzy dziewczynki
pozdrawiam Was kochane. u nas dzisiaj -6 przycisnęło. ale teraz świeci piękne słoneczko.
miłego dnia
Nusia, ja na swoje wesele też dostałam większość kopert, ale z nielicznych prezentów też się bardzo cieszyłam, byłam na etapie zbieractwa
wszystko wydawało mi się potrzebne, do dzisiaj jemy sztućcami z prezentu, mamy zastawę stołową też wesela(już się trochę wytłukła i kupiłam w tym roku nową), dostałam też jedną pościel i ręczniki, bardzo mi się wtedy przydały:-)zależy kto ma jaką sytuację, myślę. bo jak ktoś urządza się na nowo, po swojemu chce wszystko zrobić, na stałe, to myślę, że kasa jak najbardziej potrzebna. moje ciąże też raczej wszystko zawsze w brzuch szło, a nie w dupcię i tyłek i mam trzy dziewczynki

pozdrawiam Was kochane. u nas dzisiaj -6 przycisnęło. ale teraz świeci piękne słoneczko.
miłego dnia
.
a Ty przecież (tak jak ja) taka niemleczna jesteś ;-) więc jednak jest dla mnie jakaś nadzieja
a jak Tobie idzie?
szalu mozna dostac
Przemyśl sprawę szczepień. Tym bardziej, że sama mówisz, że pediatra na szczepienia nie naciska. Może porozmawiaj, poproś o przełożenie, aż się sprawa z kaszlem wyjaśni. Grzyby i pleśnie to paskudna sprawa, a jak macie je w domu, to mały będzie kaszlał - niestety, tak to działa. U nas też dzieci chorowały, jak mieszkaliśmy w UK w mieszkaniu z grzybem. Cała nasza rodzina po przeprowadzce do IT kaszlała przez trzy miesiące bez powodu, a to nasze organizmy się oczyszczały z pleśni... A kiedy planujecie przeprowadzkę do nowego domu? Nie macie możliwości mieszkać przez jakiś czas w innym miejscu, żeby mały nie miał kontaktu z pleśnią? Naprawdę, przemyśl sprawę. Ja nie jestem z tych co nie szczepią dla zasady, ale uważam, że szczepienia powinny być zawsze z głową, bo tu chodzi o dobro naszych dzieci, a nie o nabijanie kasy koncernom farmaceutycznym.