u mnie ksiądz był dziś ale jakie szaleństwo przed jessooo ksiądz piętro niżej, a moja chuda krzyczy z dworu, że nie może przyjsć bo jej królik pod samochód zwiał 
zwariowałam
, i gamonie zamiast iść po sąsiada żeby odjechał kawałek to pięć osób pod samochodem siedziało i królika łapało
kolędnicy weszli, pośpiewali, a laski moje razem z królikiem i księdzem weszli do domu:-) chuda mokra i brudna ale szczęśliwa z królikiem na rękach:-)a ksiądz miał ubaw:-):-)




