maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 116
Nuska 
no niby tak, bedziemy próbowac w tym cyklu... taki jest plan przynajmniej, suplementy bierzemy od kwietnia, dieta chłopczykowa też jest od powrotu z PL to nabiału w ogóle nie jemy czyli juz 2 miesiace żadnego sera bialego ani żółtego, jogurtu itp. jedynie troche masła do kanapek I krople mleka do 1 kawy dziennie po za tym rozsmakowałam sie w owocach na maksa, zjadam je na kilogramy zwłaszcza brzoskwinie, jabłka dla meza gruszki bo on woli gruszki a ja jabłka pomidory no jem zupełnie inaczej niż kiedyś... taka diete stopniowo już od roku wprowadziłam tzn w ubiegłym roku od lutego powoli sie przestawiałam a teraz od kwietnia bardziej jeszcze rygorystycznie bo nie jemy nabiału w ogóle ph mam wysokie, nawet teraz po @ mierzyłam wczoraj - niee wspomne, że specjalnie kupilam miernik elektroniczny bo na tych paskach zawsze wysokie miałam I myslałam, że cos z paskami nie tak, no I wczoraj miałam 7ph no a do owu to jeszcze pewnie z tydzien u mnie, choc nie powiem temperatury w tym cyklu mam niższe, niż w ubieglych cyklach wiec pewnie estriadol mam wyższy w tym cyklu a to dobrze przy staraniu o chłopca no I hormony tez mamy sprzyjajace, maz ma wysoki testosterone w górnej granicy normy u mnie tez wysoki, wiec myśle, że trzeba spróbować bo nie zakladam, że uda sie tak od razu w pierwszym cyklu staran, pierotnie miałam wizje, ze starania beda od sierpnia, ale ze suplementy zaczelismy od kwietnia to I starania o miesiac do przodu wyszły... nie chce tez tego odkładać bo nie bede przeciez suplementów brać miesiacami... wiem, że ksiezyc nie bedzie nam sprzyjac bo moja owulacja wypadnie najprawdopodobniej w sam nów lub zaraz po nim, ale na ksiezyc wpływu nie mam no to tak wychodzi, że to ten miesiac bedzie pierwszy na starania... No a u Ciebie mam nadzieje, że po histero szybko wszystko zaskoczy I bedziesz sie cieszyc upragnionym I wyczekanym Pascalkiem czego Ci z serca zycze &&&
Matik to znak, zebyś nie popalała... ale blizn to pewnie nie bedzie, spokojnie...
Vivienka &&&& pamietam o Tobie I wierze, ze bedzie wszystko dobrze...
miłego dnia Dziewczyny wszystkim :*
no niby tak, bedziemy próbowac w tym cyklu... taki jest plan przynajmniej, suplementy bierzemy od kwietnia, dieta chłopczykowa też jest od powrotu z PL to nabiału w ogóle nie jemy czyli juz 2 miesiace żadnego sera bialego ani żółtego, jogurtu itp. jedynie troche masła do kanapek I krople mleka do 1 kawy dziennie po za tym rozsmakowałam sie w owocach na maksa, zjadam je na kilogramy zwłaszcza brzoskwinie, jabłka dla meza gruszki bo on woli gruszki a ja jabłka pomidory no jem zupełnie inaczej niż kiedyś... taka diete stopniowo już od roku wprowadziłam tzn w ubiegłym roku od lutego powoli sie przestawiałam a teraz od kwietnia bardziej jeszcze rygorystycznie bo nie jemy nabiału w ogóle ph mam wysokie, nawet teraz po @ mierzyłam wczoraj - niee wspomne, że specjalnie kupilam miernik elektroniczny bo na tych paskach zawsze wysokie miałam I myslałam, że cos z paskami nie tak, no I wczoraj miałam 7ph no a do owu to jeszcze pewnie z tydzien u mnie, choc nie powiem temperatury w tym cyklu mam niższe, niż w ubieglych cyklach wiec pewnie estriadol mam wyższy w tym cyklu a to dobrze przy staraniu o chłopca no I hormony tez mamy sprzyjajace, maz ma wysoki testosterone w górnej granicy normy u mnie tez wysoki, wiec myśle, że trzeba spróbować bo nie zakladam, że uda sie tak od razu w pierwszym cyklu staran, pierotnie miałam wizje, ze starania beda od sierpnia, ale ze suplementy zaczelismy od kwietnia to I starania o miesiac do przodu wyszły... nie chce tez tego odkładać bo nie bede przeciez suplementów brać miesiacami... wiem, że ksiezyc nie bedzie nam sprzyjac bo moja owulacja wypadnie najprawdopodobniej w sam nów lub zaraz po nim, ale na ksiezyc wpływu nie mam no to tak wychodzi, że to ten miesiac bedzie pierwszy na starania... No a u Ciebie mam nadzieje, że po histero szybko wszystko zaskoczy I bedziesz sie cieszyc upragnionym I wyczekanym Pascalkiem czego Ci z serca zycze &&& Matik to znak, zebyś nie popalała... ale blizn to pewnie nie bedzie, spokojnie...
Vivienka &&&& pamietam o Tobie I wierze, ze bedzie wszystko dobrze...
miłego dnia Dziewczyny wszystkim :*
nic nie boli mnie bardziej niz krzywda, nie daj Bog smierc dziecka...to strasznie niesprawiedliwe, zreszta coraz czesciej przekonuje sie o tym ze samo zycie jest niesprawiedliwe, zwlaszcza dla tych dla ktorych nie powinno takie byc :-( 
co po niektorzy mam wrazenie w ogole przypadkiem sie urodzili..
Musze poproscic malza o zdjecie i wrzuce na grupe. 
Nie jest to jakis super wyczyn ale kurcze ja ostatni raz wazylam tyle chyba z 3 lata temu. Jedyny minus - moje ukochane krotkie spodenki, w ktorych chodzilam do tej pory spadaja mi z tylka na potege