aljul Wcale Ci się nie dziwię że chcesz poczekać ze staraniami do czasu unormowania pracy serduszka, bo ja przy takim TSH jak Ty masz umierałam dosłownie, jak dostawałam tachykardii to myślałam że to mój koniec i myslałam że gorzej już serce nie może boleć ...i jakże się myliłam
kiedy TSH wzrosło do 5,66 , myślałam że moje dni są policzone
Rok mi zajęło żeby TSH spadło do poziomu poniżej 2. Jutro będę miała nowy wynik TSH to się zobaczy co jest grane bo znów zaczynam czuć serducho. aljul a tyjesz przy niedoczynności? Ja do tej pory chudłam, a teraz po 2 tygodniach nie całych mam już 4,5 kg więcej....coś jest nie tak
Piranhu Jutro dopiero będę mieć wynik betahcg i tak uprosiłam żeby mi wydrukowały jutro z systemu bo tak bym miała na poniedziałek po 13, a w szpitalu jak robiłam to czekałam tydzień.
Rok mi zajęło żeby TSH spadło do poziomu poniżej 2. Jutro będę miała nowy wynik TSH to się zobaczy co jest grane bo znów zaczynam czuć serducho. aljul a tyjesz przy niedoczynności? Ja do tej pory chudłam, a teraz po 2 tygodniach nie całych mam już 4,5 kg więcej....coś jest nie takPiranhu Jutro dopiero będę mieć wynik betahcg i tak uprosiłam żeby mi wydrukowały jutro z systemu bo tak bym miała na poniedziałek po 13, a w szpitalu jak robiłam to czekałam tydzień.
