reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

@Grabcia123 ależ ja doceniam co mam bo mam dużo! A jednocześnie w sercu płacze za córka, od 15 lat. Mój czas na pojawienie sie jej minął. I stad moja rozpacz i ból.

@baby_girl my już adoptowalismy dziecko, dostaliśmy chłopca. Drugi raz zaproponowano nam dziewczynkę ale tak straszliwie zaburzona, ze nie daliśmy rady. Teraz jak zadzwoniłam do oa do usłyszałam, ze dla takich jak my (? Wielodzietnych? Mam nadzieje) nie ma dzieci a już wogole jakieś wymysły co do płci [emoji17]
Podkreślę, ze chętni bylismy nawet na chore dziecko.
 
reklama
@leeleeth jak ja cie rozumiem z tym różem i córka. Ja tez mam wielkie parcie ale sama sobie mowię, ze nie moge sie nastawiać tak na nią bardzo bo nie chce skrzywdzić potencjalnego trzeciego syna i go podświadomie odtrącic.
Wiem, ze bede go kochać ale fakt, nie tak mocno jak wymarzona córeczkę.
 
Dzięki Justyna. Łapiemy tak czy siak :) ja też Wam powiem, że się boję rozczarować kolejnego syna. Tak, bo wiem jaki galimatias sama przechodzę w tej ciąży i rozdarcie a nie chcę dzieciątka skrzywdzić. Nie mniej psychika czasem silniejsza, by nad nią od tak zapanować. To samo uczucia. To jakby komuś powiedzieć : no przestań kochać i już! Ból jest, tęsknota jest i pewnie pozostanie nieukojona (mimo, że już nie mogę się doczekać tej kolejnej małej dupinki). Pewnie gdyby jeszcze otoczenie miało samych boyów, to też byłoby mi trochę łatwiej i gdybym miała większe predyspozycje na synów zamiast na córki; ) może czas skupić się na turkusach i wycisnąć maksymalnie dużo, ile się da. Taka jednoplciowa konfiguracja w rodzinie i to w większej liczbie nie jest w końcu tak powszechna LeeLee. Może trzeba spojrzeć na to jako na dar a nie "przekleństwo ". Może to ma coś oznaczać i tego się nie odkryje, nie pójdzie naprzód, póki się nie pogodzi z losem. No a na otoczenie, które sprawia ból różem (czy to świadomie, czy nie) trzeba znaleźć swoje sposoby. Tutaj szczypiorkowa ma fajne teksty, takie niby niewyparzone, ale może tak z niektórymi trzeba !!!! Może czas przestać się dołować i jeszcze afirmować koleżanki, ktorym się "udało". Ja wiem, że mam niestety do tego skłonność. Efekt końcowy jest taki, że one czują się jeszcze bardziej zadowolone i "wybrane" a ja zdołowana. Leelee też tak miewasz?
 
@leeleeth jak ja cie rozumiem z tym różem i córka. Ja tez mam wielkie parcie ale sama sobie mowię, ze nie moge sie nastawiać tak na nią bardzo bo nie chce skrzywdzić potencjalnego trzeciego syna i go podświadomie odtrącic.
Wiem, ze bede go kochać ale fakt, nie tak mocno jak wymarzona córeczkę.

Ja nie jestem przeciwna narodzinom kolejnego chłopca [emoji854]byleby do kompletu rodziny była ta jedna dziewczynka [emoji24]

Nie nastawiam sie na dziewczynkę wręcz przeciwnie, nie wierze, ze akurat ja mogłabym ja mieć chyba ze to ivf Czechach
Kochać będę i chłopczyka
Tylko ten brak mnie boli, zdaje sobie sprawę ze większość tego nie rozumie, ze osadzacie ( co dziwne ) nawet tutaj. Nigdy nie planowałam płci, tylko jestem w wieku gdzie już przygodę z ciążami czas kończyć a nie szaleć do emerytury, chłopcy tez wymagają sporo czasu, uwagi i miłości wiec nie będę „klepać” kolejnego żeby tylko dziewczynka była, trzeba określić granice i to dziecko będzie moim ostatnim [emoji22] nad czym ubolewam
 
reklama
Ja nie jestem przeciwna narodzinom kolejnego chłopca [emoji854]byleby do kompletu rodziny była ta jedna dziewczynka [emoji24]

Nie nastawiam sie na dziewczynkę wręcz przeciwnie, nie wierze, ze akurat ja mogłabym ja mieć chyba ze to ivf Czechach
Kochać będę i chłopczyka
Tylko ten brak mnie boli, zdaje sobie sprawę ze większość tego nie rozumie, ze osadzacie ( co dziwne ) nawet tutaj. Nigdy nie planowałam płci, tylko jestem w wieku gdzie już przygodę z ciążami czas kończyć a nie szaleć do emerytury, chłopcy tez wymagają sporo czasu, uwagi i miłości wiec nie będę „klepać” kolejnego żeby tylko dziewczynka była, trzeba określić granice i to dziecko będzie moim ostatnim [emoji22] nad czym ubolewam

Mi daleko do osądzania. Wręcz wydaje mi się, że doskonale cię rozumiem. U mnie to też ostatnia ciąża i też wydaje mi się, że na wzdychaniu do dziewczynek się skończy. Gdyby same suple pomagały to świat byłby 50/50 i kazda z nas miała to, co chce.
 
Do góry