Ja po poronieniu bałam się zdecydować, bo zachodzę w 1 cyklu, więc nie założyłam spirali żeby dac szansę losowi. Nie myślałam, nie zakwaszalam, nie robiłam nic. Owulacje mam 11-12 dc, żeby dac szansę unikalismy [emoji173] dwa dni przed i jeden po, ale istotne u nas jest to że plemniki mojego M nie żyją dłużej jak dwa dni, teraz ten jeden się trafił różowy, bo jak staraliśmy się o drugie dziecko przez 5 miesięcy próbowaliśmy 3- 4 dni przed i nie zachodziłam, wtedy z synem zaszłam jak odpuściłam płeć, w owulacje.
Teraz wychodzi jakoś 3 -4 dni przed.
Nie wiem w jakim.wieku masz dzieci ja mam dużą różnicę 10, 13 i córcia ma 2 miesiące więc wszyscy są zakochani, chłopcy nie mogli się jej doczekać
Ja tez sie zastanawiałam, czy trzecie dziecko jest dobrym pomysłem ale dla mnie to był "ostatni dzwonek" a nie chciałam później żałować że nie spróbowałam.