Medio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2008
- Postów
- 2 083
My z mężem wczoraj jeszcze sobie pozwolilismy- po teście ow. pozytywnym
.W tym miesiacu nie miałam ani bólu owulacyjnego, no i śluz też ciężko bylo mi zinterpretowac
. Zobaczymy, choć jakoś nie czuje tego, że się udalo.Ale jak nie będę teraz, to dopiero w marcu nastepne staranka, bo w lutym jadę z dzieckiem do Polski na 3 tyg. później mąż dojeżdża (po 12dniach). Skoczymy sobie do Zakopca, a ja może strzelę sobie botox
.
.W tym miesiacu nie miałam ani bólu owulacyjnego, no i śluz też ciężko bylo mi zinterpretowac. Zobaczymy, choć jakoś nie czuje tego, że się udalo.Ale jak nie będę teraz, to dopiero w marcu nastepne staranka, bo w lutym jadę z dzieckiem do Polski na 3 tyg. później mąż dojeżdża (po 12dniach). Skoczymy sobie do Zakopca, a ja może strzelę sobie botox.
Wszystko jest fajnie, ale obserwacja samej siebie jest w tym najwazniejsza -swojego cyklu. Jeśli któraś ma super reularne @ to jest jej łatwiej.Ja zrobiłam sobie jeszcze jeden test owulacyjny dziś rano, bo cos temp. miałam niską, no i wyszedł pozytywny.Znowu po 2 dniach.U mnie planowanie ciaży zaczyna przypominać grę w Lotto.
