bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 795
Tak, teraz mam odwrotnie niż z synkiemHmm no ciekawe to jest bardzo, a po objawach masz jakieś przypuszczenia? Inne niż z synkiem?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak, teraz mam odwrotnie niż z synkiemHmm no ciekawe to jest bardzo, a po objawach masz jakieś przypuszczenia? Inne niż z synkiem?
Ja korzystałam z tego kalendarza i akurat z synkiem mi się zgadzatutaj dodaje ten rok, ale czy to kwestia szczęścia czy cos w tym jest to nie wiem
Chinese Gender Predictor
www-prokerala-com.cdn.ampproject.org
Podobno każda ciąża jest inna, ale może te totalnie inne o objawy to właśnie efekt zamieszkującej córeczki. Słyszałam, że większy przyrost bety to na dziewczynke, ja z synkiem też miałam ok 140% nie więcej, może coś być na rzeczyTak, teraz mam odwrotnie niż z synkiemZ synkiem smaki od razu na słodkie i raczej niezdrowe typu mcdonald, teraz wytrawne i zdrowe, z synem nie miałam praktycznie objawów ani nie miałam nudności, teraz mam mdłości popołudniami i wieczorami i wypadają i przetłuszczają mi się włosy, z synem miałam wysyp trądziku od 6 do 9 tc, teraz skóra jest ładna
Z synem przyrosty bety miałam 148%, teraz 228%. Zagnieżdżenie miałam w obydwu ciążach 8-9 dpo, więc tutaj tak samo, ale z synem nie miałam żadnego plamienia, a teraz miałam różowy śluz 4-8 dpo i 8 dpo śluz z nitką krwi na zagnieżdżenie. Pewnie nie ma to nic wspólnego z płcią, ale zauważam te różnice
A i synowi szybciej biło serce od początku, a teraz jest w normie i nie tak szybko.
Zobaczymy wkrótcePodobno każda ciąża jest inna, ale może te totalnie inne o objawy to właśnie efekt zamieszkującej córeczki. Słyszałam, że większy przyrost bety to na dziewczynke, ja z synkiem też miałam ok 140% nie więcej, może coś być na rzeczy![]()
Z ciekawości wrzuciłam foto na te grupy, o których mówiłaś, na polskiej napisali, że dziewczyna, a na angielskiej jedni że dziewczyna inni że chłopakPodobno każda ciąża jest inna, ale może te totalnie inne o objawy to właśnie efekt zamieszkującej córeczki. Słyszałam, że większy przyrost bety to na dziewczynke, ja z synkiem też miałam ok 140% nie więcej, może coś być na rzeczy![]()
Wczoraj czytałam artykuł medyczny dot. tego czy rzeczywiście plemniki męskie są szybsze itd. odnośnie metody przed i w trakcie owulacji i zostało to obalone. Jakieś badania wykonywali i nie było istotnych różnić co do plemników zawierających X czy Y. To by się zgadzało z tym, że nie zawsze sprzed owu są dziewczynki i nie zawsze w trakcie owu są sami chłopcy. Wychodzi na to, że szanse są po prostu 50/50Ja w chiński kalendarz nie wierzę i nie biorę go pod uwagę. Raz mi się sprawdziło, raz nie, a gdy sprawdzałam bliskim kobietom też było mniej więcej 50/50.
Uważam że w pozostałych metodach coś jest, tzn. głównie w diecie i w czasie współżycia, ale to też moim zdaniem nie jest tak, że taka i taka dieta, seks w określonym dniu jest przepisem na daną płeć. Myślę, że to może poprostu zwiększyć szanse więc nie traktuje tego jak przepisu na określoną płeć.
Gdzieś czytałam też, że były badania że w rodzinach gdzie rodzą się częściej chłopcy, że to generalnie sprzyja, że bardziej prawdopodobne jest urodzenie się chłopca, być może mają więcej męskich plemników. W druga stronę podobno nie ma takiej zależności, tzn jeśli chodzi o kobiety w rodzinie i rodzące się dziewczynki. Myślę że może to wskazywać na to że może mężczyźni ze względu na tryb życia i dietę mogą mieć więcej plemników jednej płci.
A jeszcze co do różnicy w odczuciach podczas ciąży to i ja czułam się inaczej w drugiej ciazy i moja mama też to często mówiła że ona zupełnie inaczej czuła się w drugiej ciąży, a obydwie urodziłyśmy dwie dziewczynki, więc myślę że odczucia niewiele mówią o płci.
A mogłabyś podesłać ten artykuł? Chętnie poczytamWczoraj czytałam artykuł medyczny dot. tego czy rzeczywiście plemniki męskie są szybsze itd. odnośnie metody przed i w trakcie owulacji i zostało to obalone. Jakieś badania wykonywali i nie było istotnych różnić co do plemników zawierających X czy Y. To by się zgadzało z tym, że nie zawsze sprzed owu są dziewczynki i nie zawsze w trakcie owu są sami chłopcy. Wychodzi na to, że szanse są po prostu 50/50![]()
Jeden z nich był tutaj: Link do: Jak zaplanować płeć dziecka? - Centrum Medyczne Meavita | Kraków, Rusznikarska 14A mogłabyś podesłać ten artykuł? Chętnie poczytam
I ja zgadzam się z tym, że nie zawsze przed owu są dziewczynki, a z owu chłopcy ;-)
Jednak moja niewielka, ale jednak grupa badawcza bliskich i dalszych kobiet wskazuje, że częściej z owu są chłopcy, a sprzed dziewczynki, powiedzmy 70 do 30.