u mnie w sumie było tak- ze cykle mam zazwyczaj 26-27 dniowe, ale w ciagu roku raz zdazył sie 33 dniowy..teraz we wrzesniu...
Teraz owulacje miałam dosc poźno ...bo zamiast jak zazwyczaj 11-12 dzien..to miałam 14 dnia po południu..Dzis jest moj 29 dc..i temp pow.37..czesciej chyba biegam siusiu...i to napiecie..ale naprawde nie wierze ze sie udało..przez ten negatywny test w 26dc..choc nie ukrywam..malutka nadzieja wciaz jet i wzrasta z kazdym dniem..
ciepluto pozdrawiam i dziekuje Madziu, Pixello, Agnieszko12 za słowa otuchy;-)
Teraz owulacje miałam dosc poźno ...bo zamiast jak zazwyczaj 11-12 dzien..to miałam 14 dnia po południu..Dzis jest moj 29 dc..i temp pow.37..czesciej chyba biegam siusiu...i to napiecie..ale naprawde nie wierze ze sie udało..przez ten negatywny test w 26dc..choc nie ukrywam..malutka nadzieja wciaz jet i wzrasta z kazdym dniem..
ciepluto pozdrawiam i dziekuje Madziu, Pixello, Agnieszko12 za słowa otuchy;-)
a nie robie testu wcześniej, bo ostatni cykl mi ześwirował i przesunęło się wszystko o 8 dni... więc czekam ..... 


wtulona we mnie..latałysmy od drzwi do drzwi..no i jak siadłam..to mocno bolało mnie podbrzusze..az myslałam, ze @przyszła..popedziłam sprawdzic..nie ma..No a moje dzieciatko juz wazy ok 15 kg



