reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

bedzie dobrze dziewczyny ..ja tez juz tracilam cierpliwosc nadzieje i wszysko..a jednak sie udalo tescik pokazal dwie kreski..wam tez sie uda mowie wam trzymam kciuki za was wszystkie..
 
reklama
dzisiaj pęchezryk ma 12mm ...lekarz mówi ze widzi owulke w środę ...my z Agą tez tak wyliczyłyśmy ...popołudniu późno w środe :tak::-D:-)
No to ja bym na pierwszy raz zakończyła na tej niedzieli, jak owulka będzie w środę późnym popołudniem to będzie niecała 3 dni przed owulką. Zobaczysz jeszcze jaki sluz bedziesz miała, ale ja bym sie bała przegiąć. Trzymam za Ciebie mocno kciuki, ale nawet jakbyś musiała próbowac jeszcze w nastepnym cyklu to mówię Ci warto poczekać.

zrobilam test.........huuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaa mam dwie kreski jedna bardzo wyrazna a druga jest ale troche slabsza ale jest..dziewczyny jak bardzo sie ciesze..
Tak przypuszczałam.....OGROMNE GRATULACJE!!! I spokojnych 9 miesięcy.

agnieszko12 planowalam dziewczynke..ale jak bedzie chlopczyk tez bede sie cieszyc...wspaniale
No życze Ci tej córy z całego serca, choć z tym planowaniem to chyba nie za bardzo było, bo nie wiesz dokładnie kiedy miałas owulkę.
 
tak Aneczko ...zobacze jeszcze co pokaże monitoring w sobotę i jaki bedzie sluz w niedziele i wtedy sie zdecyduję ...ale później niz poniedzialek 4 rano :-)nie ma w ogóle gadania ....albo własnie niedziela wieczór jeśli bedzie ciągnacy sluz to na niedzieli stop
 
Ja to juz mam metlik w glowie..:-)
Hmm ja mam 27 dniowe cykle.. z owu (bez monitoringu) wychodzi ze z 13/14 dc.. ale teraz... jakbym probowala w tym 11dc.. a sluzu nie bedzie do doopa?? kurcze bo ja sie juz pogubilam ;(((((
 
Witam pod długiej przerwie :-). Wpadłam się przywitać z tymi co mnie jeszcze pamiętają i zobaczyć ile z was w tym czasie szczęśliwie zaciążyło :tak:. Ale niestety wejście tutaj nie było dla mnie miłe :no:. A oto powody dla których tak napisałam:

Co do koleżanek które tu czasami wpadają to faktycznie robią wszystko żeby byc w ciązy, bo poza badaniami samej siebie, monitoringach i badaniach meżowych żołnierzyków to jeszcze potem idą dalej np na IUI i nie uważam żebys Ty robiła wszystko chyba że o tym nie pisałaś ale pisałas że olewasz zaplanowaną wizyte u gina. Zreszta my tu planujemy z dziewczynami które nie miały większych problemów z zajściem w ciąże i za któryms tam cyklem zaciążały. Twój przypadek jest odrębny i u Ciebie faktycznie nie da rady zaplanowac płci, zresztą od problemów z zajściem w ciążę sa specjaliści a my tu tak jak wczęsniej dziwczyny pisały pomagamy sobie żeby zwiększyć szanse płci z 50% na więcej, a Twoje wypowiedzi dołuja każdą starającą i to bardziej jest przyczyna jednej kreski na teście a nie nakręcanie się, bo każda ,k,obieta która próbuje zjaść w ciążę to sie nakręca chyba że stanie sie jej to obojetne...po prostu nie da sie inaczej.
Co do planowanie płci to ta dziewczyna piosze prawdę bo tak jest i własnie o ten materiał chodzi że dziewczęcy żyje dłużej więc dlatego trzeba serduchować tyle dni przed owulką żeby te męskie juz niedotrwały a wstrzeliły sie silniejsze żeńskie, ale to już tyle razy tu przerabiałyśmy że powinnas to w końcu zrozumieć. A to że tylko in vitro można zaplanowac płec to juz totalna bzdura. jest tyle dziewczyn, tyle ciąż które potwierdzają ta metodę....tylko Ty jedna zaprzeczasz, moje trzy ciąze są dowodem tej metody.....

Jestem zszokowana ta wypowiedzią Aniu :dry:. Znamy się nie od dziś ale czegoś takiego bym sie po tobie nie spodziewała :confused:. Kiedy do nas dołączyłaś przyjęłyśmy cię z otwartymi ramionami i cieszyłyśmy się niesamowicie, że tak szybko udało ci się zaciążyć. Dlatego nie rozumiem jak możesz pisać do Beatki takie rzeczy? Ona dołuje starające się? Czym? Tym, że stara się wprowadzać w życie naszą teorię: nic na siłę. Czyżbyś zapomniała, że poza tobą z regułu nie tak łatwo jest zajść w ciążę? I że takie zapewnianie, że na pewno tym razem się udało w chwili dostania @ (kolejnej) jest podwójnie ciężkie do przetrawienia :confused:? Pomyśl o Beacie, która stara się kiedy jest to możliwe, o Kasi która niestety do dzisiaj nie może cieszyć się szczęśliwą ciążą, o K_asi która również długo walczyła, a później przestała z nami pisać bo było to dla niej zbyt ciężkie jak ją dopingowałyśmy i podtrzymywałyśmy na duchu :-( i o mnie. Co z tego, że zaszłam niby w 3 cyklu starań skoro pierwszy cykl trwał niemal 3 miesiące. Wierz mi, że pomoc jaką tutaj wówczas otrzymałam, wsparcie były bezcenne. I my na siłę nie zapewniałysmy się, że teraz już na 100 czy 1000 % sie uda. Kibicowałyśmy, ale potrafiłyśmy powiedzieć: spokojnie, może się udało, może nie, ale trzymamy kciuki za te pierwsz rozwiązanie :tak:. I nikt nie czuł się urażony. Nigdy!!!

Witajcie Dziewczynki te stare i te nowe!
Strasznie mi miło tu do was wchodzić, bo wreszcie ten wątek nabrał zycia.....ach...szkoda że Was tu rok temu nie było jak ja tu zaczynałam.....zreszta wtedy to nie było żadne planowanie tylko marzenia, dopiero teraz fachowo widze się za to zabieracie ( monitoring, obserwacje i porządne obliczanie i celowanie). Mam nadzieję dziewczyny że Wam się uda i naprawdę próbujcie, nawet jaby to mi8ało trwac kilka czy kilkanaście cykli jak u Agi, bo naprawdę warto, ja Wam to mówie która co dzień patrzy w niebieskie oczka wymarzonej córci.

No moja droga, tutaj to juz mnie po prostu ścieło z nóg. Tutaj potraktowałaś nas jak nieudaczników, dzieci niewiele wiedzące o życiu. Tak się akurat składa, że Kasia pomimo całego monitorningu od dawana stosowanego też jakoś nie ma szczęścia do szczęśliwej ciąży :-(. Testy owu też stosowała. I obliczenia też stosuje. Więc skoro to takie "fachowe" podejście to dlaczego nie jest już dawno mamą słodkiej córeczki? Jak mogłaś tak nas potraktować (i wogóle założycielki tego forum których nie znałyśmy) jak niedouczone i ślepe stworzenia, stosujące metody z epoki lodowcowej?

Wybacz Aniu, bardzo cię lubię. Znamy się już długo. A jednak rozczarowałaś mnie :-(

Wybaczcie dziewczyny, które mnie nie znacie za ten wywód. Życzę wam wszystkiego najlepszego i dzieciątek wymarzonej płci :tak:. I gratuluję tym, którym się udało :-)
 
reklama
Do góry