R
rouż
Gość
Witajcie moje drogie 
Anufifi- wyrozumialosc meza to cos bardzo cennego. Moj chyba musi dorosnac do tego ;-) Niby mnie popiera, przytakuje, ale i tak widze ze mysli swoje
A z Twoim pecherzykiem musi byc dobrze-skoro tak pieknie urosl to musi teraz peknac abys miala corusie
Anian- ja wczesniej tez sobie tylko podczytywalam ten watek i to od samego poczatku
, ale uzalam ze i j musze juz dolaczyc do tego wspanialego grona
Anufifi- wyrozumialosc meza to cos bardzo cennego. Moj chyba musi dorosnac do tego ;-) Niby mnie popiera, przytakuje, ale i tak widze ze mysli swoje

A z Twoim pecherzykiem musi byc dobrze-skoro tak pieknie urosl to musi teraz peknac abys miala corusie

Anian- ja wczesniej tez sobie tylko podczytywalam ten watek i to od samego poczatku
, ale uzalam ze i j musze juz dolaczyc do tego wspanialego grona

ja na to się nie załapię:-)
i miłego dnia


w tym roku na odwrót :-) już się nie dam
. Ale my polecielismy przed Świetami i teraz nie damy już rady znów polecieć... Przynajmniej u mnie sprawiedliwie było, bo mąż dla siebie nic nie kupił, tylko ja się obciuchałam... i Milenka!
;-)