Agniesiak85
Fanka BB :)
Aha, już rozumiemoch następstw może być dużo, zaczynając od poronienia kończąc na poważnych wadach u dziecka. Nie będę ryzykować i grzecznie poczekamJak już się jest w ciąży (a nie ma się tarczycy) to BARDZO trzeba pilnowac poziomu hormonów i być u endokrynologa pewno częściej niż u ginekologa. Nie wiem jak jest z leczeniem w trakcie ciąży- na pewno bierze się leki (bo bierze się je do końca życia) ale powiem szczerze że nie słyszałam o przypadku kobiety w ciąży która bierze się za regulowanie tej sprawy będąc w ciąży . Raczej żadna z rozregulowanych nie donosi ciązy a te co zaliczyły wpadkę i miały w miarę dobrze ustawioną dawkę hormonów miały ogromne szczęście
Jest też zasadnicza różnica mieć chorą tarczycę która działa nie tak jak należy a nie mieć jej wcale. 2 przypadek jest dużo bardziej skomplikowany
![]()

