Czesc dziewczynki
Aż migłupio tu znowu zagladac i Wam smęcic....bo robie to juz od jakiegos czasu...mam nadzieje ze mi to wybaczycie....i ze po porodzie bede wpadac z samymi radosnymi nowinami
U mnie nocka koszmar....mialam tak bolesne skurcze ze mąz musial mi plecy masowac...bolały mnie w dolnym odcinku.....
Rano mega duzo śluzu z pasemkami krewki...takie delikatne rózowe wiec podejrzewam ze coś z szyjka sie dzieje... (mam nadzieje).
Nad ranem chwila wytchnienia miedzy skurczami i teraz znowu!!!!!
No nie jest mi łatwo ....bo nie przypuszczalam ze mozna miec tak bolesne skurcze przed porodem....ale trzyma mnie przy zyciu mysl ze mój mały szkrabik wynagrodzi mi te trudy!!!!!!
Caluski babeczki i Milego dnia
Jeszcze troszeczkę się pomęczysz i już będziesz miała swojego skarba na zewnątrz
Z tego co piszesz to poród już powoli się zaczyna
pisz jak tylko dasz rade! wiem że Ci już bardzo ciężko do tego te bóle ale z tego co piszesz to poród tuż tuż :-) dasz radę! Buziaki :*
ale już na takie wionennie słoneczko to nie mogę się doczekać ;-)
najpierw plamienia potem przedwczesny poród bóle spojenia co kroka nie można dać skurcze non stop i tak do konca a jak miało bo i mogło się już rozkręcic tak rozwarcie poczekało do terminu tak więc przechodziłam calutką ciąże męcząc się tym wszystkim już
heh to się ma głowe co
ale widze ze już jesteś na finiszu że poród tuż tuż no i w sumie to super bo widze że jeszcze troche i kończysz 40 tc jeju jak ten czas szybko leci
a jeśli chodzi o zagęszczanie mleczka to ja myślę że Kacperek jest jeszcze za malutki, przecież jakby był na cycu to by jadł samo mleczko do 4 miesiąca conajmniej do kiedy nie wprowadza się jabłuszka....ja mojego Kacperka dokarmiałam butelką ale bardzo długo mu nie zagęszczałam mleczka....
