Witajcie dziewczynki :-)
Dziękuję Wam bardzo za gratulacje, pozdrowienia i wszystkie miłe słowa :-)
Wczoraj po południu wróciliśmy z Karolkiem do domu

mieliśmy wyjść w niedziele ale Karolek dostał niewielkiej żółtaczki więc wyszliśmy w poniedziałek. Karolek ma się dobrze, ładnie ciągnie cyca a ja mam dużo pokarmu tak że musiałam sobie odciągać! Ja dochodzę do siebie ale wiadomo że po cc to dłużej, bardzo ciągną mnie szwy, ale przy Karolku wcale o tym nie myślę ;-) tylko jak śpi a ciągle śpi

to ciężko mi coś zrobić. Dobrze że mój M jest do końca miesiąca jeszcze w domu

Cieszę się bardzo że mam już swoje drugie szczęście przy sobie :-) a i Karolek wcale nie jest wcześniakiem bo jak się urodził to zaczęłam 37 tydzień a to już jest ciąża donoszona
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie

a tutaj zdjęcie Karolka już z domu
Buziaki :*