Truskafffka, fajnie, że przyłączyłaś się :-)
Hej
Czarna!
Czytam i czytam Was z doskoku, no i stwierdzam, że mam małe szanse na dziewczynkę, po tych dzisiejszych nowych wiadomościach.
Wiedziałam dotąd, że nie powinno być śluzu płodnego, ciągnącego się, przy starankach i nigdy tego nie robiłam. A że zawsze go mam pod dostatkiem, więc nie zachodzę w ciążę już tak długo, bo staranka kilka dni przed, a plemnik mojego M , widocznie tego nie przeżywają. Teraz dowiedziałam się, że przy odsuwaniu się od owulki, trzeba niskie ph utrzymać do owulki. A u mnie jest to niewykonalne, bo mierzę ten śluz płodny i jego ph wynosi 7. Więc kicha.....
Piranha, pociesz....

.
Skarbie, pewno mi powiesz, o metodzie 0+12. Ale, u mnie jak już wiesz kiepsko z wyznaczeniem owulacji i boję się, że mogę nie trafić, a i teraz czuję , że ten cykl stracony, więc ciężko wtedy też...
Oczywiście,
Mama, jutro tempka jak rakieta do góry
Axarai, kciuki zaciśnięte, uda się, uda się uda się....