reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Cześć Dziewczyny wpadam napisać, że nie zapomniałam o Was:-)
Magda gratulacje!!Tak się cieszę że Wam się udało:-) a co do reakcji M to mój też jest przekonany, że się uda i się nie stresuje;p;p takie chłopy;-) a mogłabyś przypomnieć jak wyglądały twoje stsranka...

Kasia straszne to co napisałaś trzeba tak uważać na dzieci...też mojemu wszystko już prawie podawałam jak miał poł roku

Piranha powodzenia w byciu już podwójną mamą:)

Później jeszcze się odezwę...
 
reklama
Hej dziewczyny mam pytanie kiedy u mnie może być owu? przewiduję że 3 sierpnia ale nie jestem pewna.
nie wiem czy lepiej dziś działać czy jutro... nie mam testów owu:/ myślę też nad staraniami 1,3 i 5go jak myślicie? nie za często :zawstydzona/y:
do dupy......boje się. Chęci są to niby najważniejsze ale strach że sie nie uda znowu jest silniejszy ;/


pozdrawiam Was
 
witajcie babeczki ..ja tak na szybko wleciałam ..
idziemy na 18.00 do naszych przyjaciół na 11tą rocznicę ślubu(do tych co nam ostatnio to słodkie i kartkę zrobili ;) )

dzieci podrzemały w dzień 2 h wiec licze ,że do północy poszalejemy bo maja być tańce hulańce i swawola


wszystkie serdecznie pozdrawiam i ściskam ciepło choć u nas szału nie ma z pogodą ,ale nie pada a to już dużo :))


paaa..trzymajcie się :))
 
hejka

wczoraj zniknęłam..bo strasznie mnie zaczęły mdłości męczyć:dry: efekt taki że o 21 już w łóżku chrapałam, a najlepsze że dziś zwlekłam się z łóżka o 10:-p
no tak się trochę pobyczyliśmy, posprzątaliśmy, spacer zaliczyliśmy...leniwa sobota generalnie :)
jutro do brata się wybieramy :)

Kate biedny Alanek, mam nadzieję że to jednorazowa akcja, zdrówka dla niego :)
Ewcik o tak, kąpiel, winko, książka...mój ulubiony relaks:cool2: Udanego babskiego wieczoru :D fajnie że możesz wyrwać się z domu, no i niech ten M już grzeczny będzie...
Piranha Mama udanych imprez!!!!!
Nullka ehhh te ciała nasze nie ułatwiają staranek ;) ale trzymam kciuki za was &&&&&&&&&&
Noemi :) zarażaj się pewnością od M ;)
Kinga myślę że seksy co dwa dni to dobre wyjście, nie osłabi się plemników jak po codziennym seksie a i pewność że nie ominie się owulki jest ;)

Miłego weekendu babeczki ;)
 
Hej dziewczyny.

Strasznie tu dziś spokojnie:szok: Wszystkie imprezują na zakończenie wakacji:-)

Noemi
co do staranek u mnie, to tak: obserwacja śluzu, temp. i testy owulacyjne pół roku przed rozpoczęciem działań. Na ich podstawie wywnioskowałam, że owulacja przypada u mnie 36h po pozytywnym teście, w trakcie najgorszego bólu owulacyjnego (kłucie jajnika i ból całego podbrzusza uniemożliwiający poruszanie się przez ok 6 godzin). Wszystko w obecności śluzu, bardzo przejrzystego, rozciągliwego, ale już dość rzadkiego.
Do tego dietka i suplementy: potas, witamina E i koenzym Q10. Piłam również od okresu do owulacji napój sodowy i moooorze wody z cytryną.
W szczęśliwym cyklu pozytywny test był w sobotę rano 12 dc. Wtedy jeszcze śluz dość gęsty, ale dużo. W niedzielę wcześnie rano ból jajników, ale bardziej całe okolice podbrzusza. Po południu w niedzielę śluz już rzadszy, ale rozciągliwy. Ból już bardzo mocny. Całe okolice podbrzusza z wyraźnym kłuciem prawego jajnika. Staranka przy tym bólu wieczorem w niedzielę (chyba nie muszę dodawać, że bolesne
wink2.gif
), z orgazmem. Rano w poniedziałek ból już bardzo lekki. Po południu śluz już gęsty, bólu brak. W czwartek, 4 dni po owulacji, lekkie ciągnięcie w okolicy podbrzusza, "pikający" jajnik (prawy). 8 dni później w 25 dc. test ciążowy słabo pozytywny, 2 dni później test już mocno pozytywny.
W razie pytań, daj znać.
Powodzenia Ci życzę i trzymam kciuki!

Truskafffka
no mnie normalnie dzisiaj mdłości dopadły:baffled: No masakra jakaś. Nie mogę się ogarnąć:oo: Ech te przypadłości ciążowe...:happy2:


Oczywiście dla wszystkich udanego wieczoru życzę:-)
 
W niedzielę wcześnie rano ból jajników, ale bardziej całe okolice podbrzusza. Po południu w niedzielę śluz już rzadszy, ale rozciągliwy. Ból już bardzo mocny. Całe okolice podbrzusza z wyraźnym kłuciem prawego jajnika. Staranka przy tym bólu wieczorem w niedzielę (chyba nie muszę dodawać, że bolesne
wink2.gif
)
Magda mam pytanko do Ciebie.... czyli przy takim bólu tz że tego dnia czy ten nocy będzie owulacja? Muszę przyznać że też miewam w cyklu takie dni max2 gdy boli mnie bardzo podbrzusze.. a to poprostu owulka zaznacza swoją obecność:)

ja teraz czekam na owu.... ale jeszcze tego bólu nie miałam wiec przedemną wszystko..
 
Jestem- goście pojechali ogarnelam stół zaraz wstawie drugie słusznie, i napisze jakie dziwoty dziś u mnie z tymi testami, bólem itd

Piranha jak dziś jeszcze zajrzysz to powiedz co byś zrobiła ?
Dziś o 6:40 miałam kreskę mocniejsza niz wczoraj wieczorem ale o 11 miałam już mega pozytyw czyli testowa mocniejsza od kontrolnej. Tak samo wyszło teraz o 21:30
Od 21 odczuwam ten mocny ból co zawsze lewego jajnika i podbrzusza. Przypomnę że pecherzyk był właśnie w lewym. I nie wiem czy owu jest teraz czy była wcześniej. Bo wychodzi na to że jak wczoraj około 23 test wydał mi sie pozytywny to akurat jest 24h od tamtego czasu. Tylko czemu dziś kreska jest mocniejsza na teście owu?
Zaznaczam że ph cały dzień jest od 4,0 do 4,7 i nie uzywalam żadnych replensow ani sylku. Śluz biały gesty
Piranha jak myślisz starać sie około 6 rano czy jeszcze dziś. Czy dziś to nie za wcześnie? Bo liczę że jak owu byłaby ok 21 tak jak zaczął sie ból to o 6 będzie O+9 około.
Mówię wam już glupieje.

A jeszcze u nas dziś była kuzynka z 5 misieczna córeczka. Napatrzylam sie z myślą że fajnie byłoby taka mieć wycalowalam ja wysciskalam. Kochane słoneczko i teraz jeszcze bardziej pragnę takiego malego szkraba. Druga kuzynka była w ciąży więc może sie zaraze :) ona mś dwie córki i chciałaby teraz syna , w połowie września ma polowkowe więc może sie dowie. Najwazniejsze żeby było zdrowe bo to ta kuzynka co ja nastraszyli że dziecko może być chore.

O Boże boli mnie coraz bardziej to chyba jednak owulka.
 
Ostatnia edycja:
Dopiero teraz jestem, Kaja cały dzień nie spała (jedynie w foteliku samochodowym w trakcie jazdy) :szok: ale za to wyśmiała się do wszystkich za wszystkie czasy :-)

nullka, to ja bym zadziałała na Twoim miejscu jutro rano :tak: ...a na swoim to dziś :-D Tylko nie jedz rano śniadania :-D Trzymam kochana kciuki!

Kinga
, myślę, że owulka tuż tuż i ten 3 i 5 może być za późno, szkoda, że nie masz testów bo ja bym zadziałała w dniu pozytywnego testu (najpłodniejszy dzień cyklu) i zrobiła jeszcze poprawiny dzień później (czyli w dniu owulacji).
 
Ostatnia edycja:
Kinga ja odkąd pamiętam, to w czasie owulacji odczuwałam ból owulacyjny. W pewnym momencie ból był bardzo silny (wiesz, takie apogeum) i w końcu ból ustępował. Kiedy zaczęłam tak bacznie obserwować owulację (no bo my synka chcieliśmy), to u mnie ten szczyt bólu owulacyjnego, kiedy na prawdę nie mogłam się aż ruszać, trwał ok 6 godzin i następował jakieś 30 do 36h po piku LH (czyli pozytywnym teście owulacyjnym). W cyklu gdy teraz zaszłam w ciążę już w piątek czułam taki "pikający" jajnik. Jeszcze nie ból,ale już coś się dziać zaczynało. To był 11dc. W sobotę nie było jeszcze bólu, ale czułam ten jajnik. Rano w sobotę był też pozytywny test owulacyjny. Silny ból zaczął się w niedzielę rano, a apogeum tego bólu w niedzielę wieczorem (wtedy tez działaliśmy). Ja obstawiam zatem owulację u siebie właśnie w niedzielę wieczorem, a najpóźniej w nocy z niedzieli na poniedziałek, bowiem w poniedziałek już tylko znowu czułam jajniki.

Ból owulacyjny podobno oznacza pęknięcie pęcherzyka i rozlanie się płynu co prowadzi do podrażnienia otrzewnej. Może być jednak kilka innych przyczyn tego bólu takich, jak przekrwienie jajowodu, nagromadzenie się w nim śluzu, który pozwala swobodnie przemieszczać się plemnikom; może być wynikiem gwałtownego pulsowania jajowodów w okolicy owulacji, które to przesuwa komórkę jajową w kierunku macicy; mówi się też o napinaniu się otoczki jajnika, na skutek szybkiego wzrostu pęcherzyka; podaje się także, że w czasie samego uwalniania komórki jajowej z pęcherzyka, mogą pękać małe, powierzchniowe naczynia krwionośne i właśnie to powoduje dyskomfort; ból może być również wynikiem przejściowego podniesienia się poziomu estrogenów. Trudno jest zatem na podstawie samego bólu określić moment owulacji,dlatego dobrze jest robić też testy owulacyjne. U mnie się to zgrywało w kilku cyklach, kiedy tylko obserwowałam siebie, ale jak widać chyba wyciągnęłam trafne wnioski;-) No i powyższe przyczyny bólu owulacyjnego tłumaczyłyby to, że niektóre kobiety mają ten ból nawet dwa dni. Np. ja:happy2:

Pamiętam,że jak jeszcze byłam nastolatką, to moja mama mi zawsze mówiła, że jak mnie tak bardzo boli, to po 6 godzinach przejdzie, bo to znaczy, że jajeczko już się uwalnia. Ja wiem, że to było tylko takie gadanie, ale wiesz co? No normalnie mi się to sprawdza. Co więcej, przed zajściem w pierwszą ciąże zawsze miałam cykle idealne, 28 dniowe i jajnik mnie tak napierdzielał ostro w 14 dc. Czy to zbieg okoliczności? Nie sądzę.

Trzymam kciuki za Ciebie! Wyczekuj bólu, choćby nawet był lekki, bo to znak, że coś się w środku dzieje. Powodzenia słońce:happy2:
 
reklama
Nullka a mnie zastanawia ten pozytywny test owulacyjny. Czemu utrzymuje się tak długo? Kurcze, ja czasem miałam takie bóle nawet dwa dni, więc na Twoim miejscu dziś, to bym na pewno nie ryzykowała, a znając siebie, to czekałabym do jutra wieczór minimum. Nie wiem. Może lepiej zrób jak Pirania mówi. Ona w końcu ma dziewczynkę i metodę 0+12 ma w małym palcu:-)
 
Do góry