Hello!
Axarai, Adusia ma już 4 miesiące, powinna się podpierać. To może być wzmożone napięcie mięśniowe mięśni karku i wzdłuż kręgosłupa. Przy obrocie powinna trzymać rękę jak przy podporze (nie w górę), brak podporu sprawia, że nie może się obracać, opóźnia podpór na dłoniach i raczkowanie, stabilny podpór to podstawa do dalszego rozwoju. Ja bym poszła z Adusią do neurologa na wszelki wypadek, może da skierowanie do rehabilitantki. Z mojego Krzysia był leniuszek ale w wieku 3 miesięcy jakoś tam się już podpierał, byłam u świetnej rehabilitantki i pokazała ćwiczenia dzięki którym synek szybko zaczął się elegancko podpierać i obracać, mam je nagrane telefonem, jak chcesz to podaj maila na PW a wyślę Ci filmik.
Pająku, jak dobrze, że jesteś, strasznie Ciebie brakowało. Ależ masz diabelską ilość postów

A M łyka tylko 400 mg L-karnityny? To bardzo malutko, lepiej by łykał 2000 mg.
Truskafffka, zleci ani się obejrzysz, jak ja nie mogę się doczekać fotek Amelki :-)
Misia, może to to grypsko, które niedawno szalało w mojej rodzinie (czuliśmy się fatalnie, dawno tak nie chorowałam), dużo zdrówka dla Was!
Maggie, nie chorowałaś na różyczkę? Jeśli nie to lepiej się zaszczep. Super, że niebawem zielone światełko!
Czarna, super! Krzysiu do tej pory nie trawi zbytnio Kai choć są chwile, że ją pogłaszcze czy zagada ;-)