reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciążę dzień po owulacji?

To chętnie się dowiem. Kiedyś czytalam historię pewnej kobiety, że nie mogła zajść w ciaze z dziewczynką, za kazdym razem rodzili sie synowie i spróbowała ileś h (nie pamietam ile) po owulacji odbyć stosunek. I się udalo:-).
To w sumie trochę zaprzeczenie powszechnej teorii dotyczącej momentu współżycia A owulacji. Jeśli zaszła 3 dni po owulacji to może jakoś wyjątkowo komora jeszcze żyła ale to nie plemniki męski był szybszy. Bo raczej nie możliwe żeby ten plemnik przetrwał do następnej owulacji. Ja słyszałam że w owulacje i po niej szansę na syna A przed owu na córkę
 
reklama
Zajść w ciążę można maksymalnie dzień po owulacji. Komórka jajowa żyje ok 24h.
Natomiast jeżeli nie prowadzi się monitoringu u ginekologa, nie wie się nigdy na 100 % kiedy owulacja ma miejsce. Jej czas może się przesunąć nawet i tydzień lub dwa. Tak więc jeżeli, wyznaczą się dzień owu na podstawie np. Kalendarzyka to owszem możliwe jest zajście 3 dni po.
 
Zajść w ciążę można maksymalnie dzień po owulacji. Komórka jajowa żyje ok 24h.
Natomiast jeżeli nie prowadzi się monitoringu u ginekologa, nie wie się nigdy na 100 % kiedy owulacja ma miejsce. Jej czas może się przesunąć nawet i tydzień lub dwa. Tak więc jeżeli, wyznaczą się dzień owu na podstawie np. Kalendarzyka to owszem możliwe jest zajście 3 dni po.
@halfalive a możesz mi powiedzieć dlaczego się nie zgadzasz?
 
Opisałam swoją historię kilka postow wcześniej. Gdyby to co napisałaś było prawdą to moja córeczka nie bawiłaby się teraz obok mnie. Podręczniki to jedno a życie to co innego.
Nie będę się kłócić. Skoro uważasz, że zapłodnienie jest możliwe bez komórki jajowej to już Twoja sprawa. Przy czym powtarzam owulacja zawsze może się przesunąć. Jeżeli zaszłaś w ciążę przed/po owulacji to znaczy tyle, że się przesunęła. I to nie kwestia podręczników czy życia, a biologii. Nie wierzysz mi to poczytaj a najlepiej zapytaj ginekologa.
 
Nie będę się kłócić. Skoro uważasz, że zapłodnienie jest możliwe bez komórki jajowej to już Twoja sprawa. Przy czym powtarzam owulacja zawsze może się przesunąć. Jeżeli zaszłaś w ciążę przed/po owulacji to znaczy tyle, że się przesunęła. I to nie kwestia podręczników czy życia, a biologii. Nie wierzysz mi to poczytaj a najlepiej zapytaj ginekologa.
Nie uważam, że da się zajść w ciążę bez komórki. Z ginekologiem rozmawialam, w końcu mialam u niego monitoring! 🤣 Moja córka jest najwyraźniej cudem, w sumie to tak, jest przede cudowna. Pozdrawiam i kończę temat 😘
 
Nie uważam, że da się zajść w ciążę bez komórki. Z ginekologiem rozmawialam, w końcu mialam u niego monitoring! 🤣 Moja córka jest najwyraźniej cudem, w sumie to tak, jest przede cudowna. Pozdrawiam i kończę temat 😘
Na pewno jest cudowna. Jednak nie wierzę, że jest ze stosunku 3 dni po owulacji. Jest to niemożliwe. Jeżeli jesteś pewna co do dnia owu, to prędzej masz córkę ze stosunku przed. Plemnik może przetrwać 3-5 dni. Niektóre nawet i do tygodnia. Natomiast komórka jajowa nie przeżyje aż 72h.
 
Na pewno jest cudowna. Jednak nie wierzę, że jest ze stosunku 3 dni po owulacji. Jest to niemożliwe. Jeżeli jesteś pewna co do dnia owu, to prędzej masz córkę ze stosunku przed. Plemnik może przetrwać 3-5 dni. Niektóre nawet i do tygodnia. Natomiast komórka jajowa nie przeżyje aż 72h.
Dobrze, proszę juz skończyć mi wmawiać z kiedy mam córkę. O dziecko starałam się ponad 2 lata i wiem kiedy doszlo do zaplodnienia i kiedy był stosunek. Tak się składa że mąż był w delegacji i myslalam ze nie zdążymy już nic zdziałać do momentu az wróci, tak też powiedział mój doktor ale mimo tego ze owulacja juz byla zdążyliśmy.
 
reklama
Dobrze, proszę juz skończyć mi wmawiać z kiedy mam córkę. O dziecko starałam się ponad 2 lata i wiem kiedy doszlo do zaplodnienia i kiedy był stosunek. Tak się składa że mąż był w delegacji i myslalam ze nie zdążymy już nic zdziałać do momentu az wróci, tak też powiedział mój doktor ale mimo tego ze owulacja juz byla zdążyliśmy.
Nie wątpię, że wiesz kiedy był stosunek. Natomiast kiedy było zapłodnienie to raczej możesz domniemywać. Poza tym, powiedz mi jak wyglądał u Ciebie monitoring? Bywałaś u ginekologa codziennie?

A jeżeli lekarz twierdzi, że trzy dni po owulacji może dojść do zapłodnienia to nie wiem skąd ma dyplom.

Ps. To jest forum publiczne, jak nie chcesz żeby ktoś komentował Twoje wypowiedzi to się nie udzielaj.
 
Do góry