reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są powody do niepokoju? Poronienie

Ale to jest delikatne klocie, nic co mi szczególnie dokucza, w poniedziałek jak zaczęłam krwawić miałam skurcze podbrzusza, ale z dnia na dzień to przechodziło. To tak jakbym po prostu miała miesiączkę tylko trochę dłuższa. Czuje się na ten moment dobrze fizycznie.
Zobaczę jutro jeżeli krwawienie zaniknie całkowicie i moje samopoczucie będzie dobre to poczekam do poniedziałku na wizytę gin, w przeciwnym wypadku pojadę na IP.
Dziękuję Wam dziewczyny są wasze opinie i rady. Odezwę się jeszcze jak będę wiedziała coś więcej.
Trzymajcie się ciepło!
 
reklama
wygląda trochę jak przy pozamacicznej, te niskie przyrosty. obserwuj się i jak tylko mocniej by Cię coś zabolało to jedź do szpitala. wartości bety nie są wysokie na szczęście, więc miejmy nadzieję, że to "dobrze" zwiastuje i zacznie spadać. trzymaj się!
 
Czy odczuwałaś jakieś bóle? Sama zgłosiłaś się do szpitala? Jakie miałaś objawy? Wszystko skończyło się dobrze?

Bóle brzucha ale takie do wytrzymania. Plamienia. Potem krwawienie. Ale przede wszystkim skaczącą beta. Skierował mnie lekarz ale nie byłam przyjęta od razu. Dopiero po 2 tygodniach jak beta z 290 skoczyła do 500 (oczywiście nie od razu tak jednego dnia był to przyrost 50 innego 3 itd)
 
Bardzo współczuje, ze przez to przechodziłaś. Czy wszystko skończyło się dobrze?
Ja postanowiłam, ze jeszcze jutro zrobię 3 raz betę i progesteron, żeby na wizytę mieć więcej danych. Mam nadzieje, ze wszystko będzie dobrze…..
 
Bardzo współczuje, ze przez to przechodziłaś. Czy wszystko skończyło się dobrze?
Ja postanowiłam, ze jeszcze jutro zrobię 3 raz betę i progesteron, żeby na wizytę mieć więcej danych. Mam nadzieje, ze wszystko będzie dobrze…..

Tak, wylądowałam w odpowiednim momencie w szpitalu i ciąża została usunięta farmakologicznie - no bo beta cały czas rosła, ale progesteron miałam chyba około 2ng
 
Witam,
W sobotę 15.04 dostałam plamienia, w poniedziałek 17.04 zaczęłam bardzo mocno krwawić, lekarz stwierdził wczesne poronienie 5,5 tydzień ciąży. W opisie po usg mam okolojajnikową zmianę 13 mm hypoechogenną - jajnik prawy -być moze to torbiel-do dalszego sprawdzenia. Tego samego dnia zrobiła betę wynik 137, dzisiaj 22.04 powtórzyłam betę niestety wzrasta, ale niewiele 194. Krwawienie się zmniejszyło, teraz są jedynie ciemne plamienia. Czuje delikatne kłucia w tym prawym jajniku, poza tym czuje się dobrze. Denerwuje się, zwłaszcza ze nie wiem co to ta zmiana. To może byc ciąża pozamaciczna, a może coś tam zostało i będzie wymagane łyżeczkowanie? Do ginekologa jestem umówiona na poniedziałek, wiec zwariuje chyba przez weekend.
Co wy na to kochani?
Ja dostałam plamien, w 6 tc+5 mój lekarz dał mi Dhupaston i luteine ale niestety po dwóch tygodniach trafiłam do szpitala z silnym krwawieniem i bólem podbrzusza na drugi dzień poronilam 9 tc Serduszko już nie bilo. Wada genetyczna płodu ale na początku wszystko przebiegało książkowo wręcz.. Ale staramy się pierwszy cykl o tęczowego bobasa 🍀🍀🍀🍀
 
Trzymam kciuki żeby się udało.
Odebrałam dzisiejsze wyniki beta 304 - rośnie i progesteron 2,11 :(
Dzisiaj mam ginekologa, ale jakoś tak czuje, ze nie jest dobrze….
Lekkie kłócia podbrzusza nadal są. Brzuch jakiś wzdęty, nie wiem czy to przez nerwy czy coś gorszego….
 
Trzymam kciuki żeby się udało.
Odebrałam dzisiejsze wyniki beta 304 - rośnie i progesteron 2,11 :(
Dzisiaj mam ginekologa, ale jakoś tak czuje, ze nie jest dobrze….
Lekkie kłócia podbrzusza nadal są. Brzuch jakiś wzdęty, nie wiem czy to przez nerwy czy coś gorszego….
Progesteron dość niski, często poniżej 5 to właśnie cp :/
No i beta rośnie.
:/

Nie chce straszyć, ale ewentualnie przygotuj się na to, że mogą Cię położyć do szpitala na metotreksat.
 
reklama
Czy zawsze kierują do szpitala na przyjęcie takiego zastrzyku?

Masakra, nie wiem dla mnie to jest wszystko dziwne zwłaszcza ze miałam krwawienie, bardzo obfite które już ustąpiło.
Teraz główkuje co to było w takim razie skoro beta rośnie.
 
Do góry