reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy też tak macie?

Dołączył(a)
30 Lipiec 2012
Postów
8
Cześć wszystkim... Nie wiem czy to dobry dział na taki temat, ale cierpię na straszną bezsenność(18ty tydzień ciąży) w nocy. Budzę się około 3-4 w nocy i koniec, po spaniu. Wałęsam sie po domu jak cień. Czy ktoś ma tak samo i chciałby o tym porozmawiać? Jeśli to nie miejsce na ten temat, to powiedzcie, a przeniosę wątek, jestem tu nowa, więc pojęcia za bardzo nie mam...Pozdrawiam
 
reklama
Uroki ciąży...;-) Nie tylko ty tak masz. Ja budzę się przed 5. Może spróbuj coś zjeść i położyć się jeszcze raz.
 
Budzisz się koło 5 i zasypiasz ponownie?:szok: dla mnie to szok, zupełna nowość, moja pierwsza ciąża . I nie wiem co mam ze sobą zrobić, mało tego- czuję jakiś dziwny, trudny do opisania lęk i jakoś nie potrafię uleżeć w łóżku...:no: i ciężko mi słuchać jak mąż smacznie śpi, tak mu zazdroszczę:crazy: czy to mija?
 
Ja całą ciążę tak miałam. Na szczęście po jakimś czasie zrezygnowałam z pracy i próbowałam spać w dzień( o dziwo z tym problemu nie miałam). Jak mały się urodził to cieszyłam się,ze mam czujny sen nocą. Mały zaczął przesypiać noce to i mi się wszystko uregulowało.
Spróbuj wieczorem się wyciszyć, może jakaś książka lub dobry film ,ciepła herbata lub mleko i powinno być łatwiej zasnąć. Mi takie spokojne wieczory pomagały zasnąć, ale zdarzały mi się bezsenne noce.
 
Dziękuję bardzo za dobre porady.W nocy gdy nie śpię, to biorę książkę i jakoś potem usnę. Jednak najbardziej dziwi mnie ten niepokój, lęk gdy się budzę i chciałabym wiedzieć czy któraś z Was też to miała, jeśli tak to jak sobie z tym poradziła:confused2:
 
Dodam,że w dzień też nie mam problemu ze snem, choć teraz zrezygnowałam ze snu w dzień, sądząc,iż będę spać w nocy, tzn całą noc... Problem wciąż ten sam...Pozdrawiam
 
asterka, ja w pierwszej ciąży miałam lęki na ok. tydzień przed każdym usg. Śniły mi się straszne rzeczy, dot. zawsze dziecka, budziłam się zlana potem, nie umiałam się wyciszyć i usnąc. Mijało po badaniu. Od 8 mca wstawałam na sikanie ok 6 razy i miałam silne bóle miednicy więc to mi nie pozwalało spać. Potem poród, młoda kolki, ząbki itd i w sumie zaczęłam spać w nocy tak po ok 6-7h na dobę łącznie jak Julka skończyła 2 latka. Do tej pory nawet jak Julcia śpi to ja się wybudzam od każdego hałasu, potem nie umiem zasnąć jak mój mąż w minutę. Zdarzało mi się odpalać kompa albo czytać książkę o 2 czy 4 nad ranem. Do tego dochodzi praca męza, w jednym tyg. wstaje o 4:45 w następnym wraca z pracy ok 24 albo czasem 2 w nocy co mnie wybudza i potem znów leżę godzinę czy dwie i próbuję usnąć. Na mnie melisa czy mleko nie działa. Oglądanie discovery też nie :-D Poprostu mam taki gówn.. sen i nie wiem czy to się zmieni. No i lęki też mam, jak się czymś stresuję, to odbija się to na moim śnie. Wczoraj próbowałam zasnąć jakieś 4h, w końcu padłam, ale co to za sen jak po 2 h budzi sikanie. Szczerze nie wiem jak z lękami sobie radzić, mniej stresu, wyluzować się, niby łatwo powiedzieć, gorzej wykonać. Jak któraś zna dobry sposób na DOBRY sen to ja też poproszę :tak::tak:
 
reklama
Super,że ktoś się odezwał, przynajmniej wiem,że nie jestem sama:-) Bo już czasem myślałam,że wariuję:-pchodzę teraz spać bardzo późno, ponieważ leżenie w łóżku jest dla mnie daremne, i tak nie uleżę, bo jakby martwię się czymś...Ale czym? właściwie nie mam powodów do zmartwień:szok: nic mnie nie uspokaja. Koleżanka mówiła bym zaczęła mówić do dzidzi, wtedy dzidzia się uspokoi i ja też usnę. Muszę spróbować,może zadziała;-) Jeśli ktoś ma ochotę pogadać i nie będzie mógł spać w nocy, to jestem do dyspozycji, podaje swoje gg 3804412. Dziękuję dziewczyny za Wasze wpisy tu, bardzo mi pomogłyście, mam nadzieję,że jeszcze ktoś się odezwie.Pozdrawiam serdecznie:-)
 
reklama
Do góry